Zamów najnowsze wydanie magazynu EVO
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
Dla jednego z klientów Lamborghini stworzyło specjalnego, jeszcze bardziej ekstremalnego Huracana STO.
Dla niektórych (bardzo bogatych) klientów seryjne supersamochody nie są wystarczająco ekscytujące. Specjalnie dla nich marki takie jak Ferrari, Porsche czy Aston Martin utrzymują dział zamówień specjalnych, który tworzy unikalne dodatki i całe samochody ściśle pod wymagania konkretnego klienta. Tak samo funkcjonuje departament Ad Personam w fabryce Lamborghini.
Ich najnowsza kreacja nazywa się Huracán STO SC 10° Anniversario, a pod tą skomplikowaną nazwą kryje się tak naprawdę prosta formuła. Celem twórców Anniversario było stworzenie samochodu balansującego na granicy homologacji drogowej, najbardziej ekstremalnego Lamborghini ostatnich lat i huczne zakończenie produkcji Huracána, którego następca pojawi się w przyszłym roku.
Jak wskazuje nazwa, podstawą był standardowy Huracán STO, który sam w sobie jest odartą z niepotrzebnej masy wersją homologacyjną samochodu wyścigowego. Oznaczenie STO oznacza Super Trofeo Omologata i odnosi się do pucharu markowego Lamborghini. W informacji prasowej nie ma żadnej wzmianki, że silnik 5.2 V10 o mocy 640 KM zyskał w Anniversario jakiekolwiek modyfikacje, ale standardowy STO raczej nie cierpi na brak mocy i prędkości. Jest nawet mocniejszy niż jego wyścigowy odpowiednik Huracán Super Trofeo Evo2.
Zamiast grzebać w silniku Lamborghini zmodyfikowało zawieszenie i aerodynamikę, aby STO było jeszcze twardsze, ostrzejsze i ogólnie bliższe w zachowaniu na drodze do auta wyścigowego. W przednim pasie pojawiły się nowe kanały aerodynamiczne, a tylne skrzydło jest jeszcze mocniej pochylone, aby generować większy docisk. Dla porównania, STO w klasycznej formie generuje 420 kg przy 280 km/h w najbardziej korzystnym ustawieniu.
W miejsce standardowych adaptacyjnych amortyzatorów pojawiły się typowo motosportowe kolumny zawieszenia z manualną regulacją odbicia i kompresji przy niskich i wysokich prędkościach. Mają one współpracować z nowymi, dedykowanymi do tego auta oponami Bridgestone o podwyższonej trwałości i osiągach. Po raz pierwszy w opracowywaniu samochodu drogowego na specjalne zamówienie pracowali inżynierowie wyścigowi stajni Lamborghini Squadra Corse.
Do tego STO Anniversario wyposażono w barwy mocno odnoszące się do nowego Lamborghini SC63 - bolidu, którym marka będzie rywalizować w przyszłym roku w Le Mans. Karoseria w jadowitej barwie Verde Mantis koresponduje z kontrastową czarną maską, dachem i tylną pokrywą. Zielono-czarny motyw pojawia się także w kabinie wyposażonej w czteropunktową uprząż i aluminiową pół-klatkę bezpieczeństwa.
W tego typu projektach możliwości personalizacji i inżynierii są niemal nieograniczone, ale potrzebny jest bardzo zasobny portfel, aby za to wszystko zapłacić. Jako jedyny taki model na świecie, Huracán STO SC 10° Anniversario kosztuje na pewno dużo więcej niż 1,5 czy 2 mln złotych za standardowe STO, choć ile dokładnie nigdy się nie dowiemy.
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
Startujemy materiałem okładkowym z Audi R8 V10 performance RWD w roli głównej.
Razem z Team Bołtowicz ruszamy na Tor Modlin by w gronie niemal 300 osób uczcić klubowy jubileusz.
Jakie są korzyści wynikające z użycia AI w motoryzacji? Czy samochody zostaną wkrótce „smartfonami na kołach”?
Przyszedł czas na prawdziwie rasowy wariant Range Rovera, który rozbudzi emocje jak żadne inne auto w tym segmencie.
Nowozelandzki rywal Aston Martina Valkyrie Rodin FZero właśnie wchodzi w kluczową fazę rozwoju.
Startujemy materiałem okładkowym z Audi R8 V10 performance RWD w roli głównej.
Brytyjski Morgan stworzył elektrycznego trójkołowca na bazie Super 3, aby eksplorować możliwości napędu EV.
Zadebiutowała pierwsza odmiana Mercedesa CLE od AMG, ale topowy model wciąż jest w drodze…
Hyundai wykorzystał każdy możliwy trik, aby stworzyć fun z jazdy EV. Rezultat jest oszałamiający.
Choć poprzednik sprzedawał się znakomicie, w odbiorze był dość przeciętny. Co nowego wnosi Austral?
Razem z Team Bołtowicz ruszamy na Tor Modlin by w gronie niemal 300 osób uczcić klubowy jubileusz.
Po kilku latach przekładania terminów pikap Tesla Cybertruck zaczyna trafiać do odbiorców.
Francuzi opublikowali pierwsze zdjęcia zapowiadające Renault 5 EV, nowego konkurenta dla Mini EV.
BMW M3 kolejnej generacji dostanie napęd elektryczny. A to nie koniec złych wieści.
Nowa ładowarka Lotusa ma oferować 450 kW i niesamowicie szybkie ładowanie. Przynajmniej w teorii.
Hondę ostatnio już niemal głównie kojarzymy z autami o wyższym prześwicie. Do gamy dołącza ZR-V, które powinno być bestsellerem japońskiego producenta.