Motocykl i rower Ducati oraz Lamborghini Huracán Sterrato na okładce szesnastego wydania EVO mówią, że wiosna jest za rogiem!
Dla jednego z klientów Lamborghini stworzyło specjalnego, jeszcze bardziej ekstremalnego Huracana STO.
Dla niektórych (bardzo bogatych) klientów seryjne supersamochody nie są wystarczająco ekscytujące. Specjalnie dla nich marki takie jak Ferrari, Porsche czy Aston Martin utrzymują dział zamówień specjalnych, który tworzy unikalne dodatki i całe samochody ściśle pod wymagania konkretnego klienta. Tak samo funkcjonuje departament Ad Personam w fabryce Lamborghini.
Ich najnowsza kreacja nazywa się Huracán STO SC 10° Anniversario, a pod tą skomplikowaną nazwą kryje się tak naprawdę prosta formuła. Celem twórców Anniversario było stworzenie samochodu balansującego na granicy homologacji drogowej, najbardziej ekstremalnego Lamborghini ostatnich lat i huczne zakończenie produkcji Huracána, którego następca pojawi się w przyszłym roku.
Jak wskazuje nazwa, podstawą był standardowy Huracán STO, który sam w sobie jest odartą z niepotrzebnej masy wersją homologacyjną samochodu wyścigowego. Oznaczenie STO oznacza Super Trofeo Omologata i odnosi się do pucharu markowego Lamborghini. W informacji prasowej nie ma żadnej wzmianki, że silnik 5.2 V10 o mocy 640 KM zyskał w Anniversario jakiekolwiek modyfikacje, ale standardowy STO raczej nie cierpi na brak mocy i prędkości. Jest nawet mocniejszy niż jego wyścigowy odpowiednik Huracán Super Trofeo Evo2.
Zamiast grzebać w silniku Lamborghini zmodyfikowało zawieszenie i aerodynamikę, aby STO było jeszcze twardsze, ostrzejsze i ogólnie bliższe w zachowaniu na drodze do auta wyścigowego. W przednim pasie pojawiły się nowe kanały aerodynamiczne, a tylne skrzydło jest jeszcze mocniej pochylone, aby generować większy docisk. Dla porównania, STO w klasycznej formie generuje 420 kg przy 280 km/h w najbardziej korzystnym ustawieniu.
W miejsce standardowych adaptacyjnych amortyzatorów pojawiły się typowo motosportowe kolumny zawieszenia z manualną regulacją odbicia i kompresji przy niskich i wysokich prędkościach. Mają one współpracować z nowymi, dedykowanymi do tego auta oponami Bridgestone o podwyższonej trwałości i osiągach. Po raz pierwszy w opracowywaniu samochodu drogowego na specjalne zamówienie pracowali inżynierowie wyścigowi stajni Lamborghini Squadra Corse.
Do tego STO Anniversario wyposażono w barwy mocno odnoszące się do nowego Lamborghini SC63 - bolidu, którym marka będzie rywalizować w przyszłym roku w Le Mans. Karoseria w jadowitej barwie Verde Mantis koresponduje z kontrastową czarną maską, dachem i tylną pokrywą. Zielono-czarny motyw pojawia się także w kabinie wyposażonej w czteropunktową uprząż i aluminiową pół-klatkę bezpieczeństwa.
W tego typu projektach możliwości personalizacji i inżynierii są niemal nieograniczone, ale potrzebny jest bardzo zasobny portfel, aby za to wszystko zapłacić. Jako jedyny taki model na świecie, Huracán STO SC 10° Anniversario kosztuje na pewno dużo więcej niż 1,5 czy 2 mln złotych za standardowe STO, choć ile dokładnie nigdy się nie dowiemy.
Motocykl i rower Ducati oraz Lamborghini Huracán Sterrato na okładce szesnastego wydania EVO mówią, że wiosna jest za rogiem!
Niekończące się magiczne lasy, dzika przyroda, puste drogi, miejsca, do których nie dotarła cywilizacja - czas na weekendowy wypad samochodem!
Nowa linia na sezon 2025 ponownie przesuwa granice zarówno pod względem technologii, jak i emocji
Myślisz o wyposażeniu swojego samochodu sportowego w komplet najlepszych opon?
Pojawiają się przesłanki, że Lamborghini pracuje nad limitowanym hipersamochodem o nazwie Fenomeno.
Elektryczne super-GT o mocy 1000 KM wyznaczy kierunek rozwoju Jaguara. Na razie trwają testy.
Odwiedziliśmy Amerykę, aby przejechać kilka testowych kilometrów w pocisku o mocy 2059 KM.
Innowacyjna technologia silników i rewolucyjne baterie to główne cechy konceptu czterodrzwiowego AMG.
Większa moc i niższa masa sprawiają, że Sadair’s Spear to hardkorowa wersja Koenigsegga Jesko.
Z 1875-konnym V12 w modelu Aurora Zenvo ma ambicje wejść na poziom Koenigsegga. Produkcja w 2026.
BMW opracowało nowy, przyjazny środowisku kompozyt, który może być zastępstwem dla włókna węglowego.
Szlagier Dacii w ostatnich latach nie ma lekko. Czy niedawny lifting i nowe wersje silnikowe umocnią jego pozycję?
VW wreszcie spuszcza ze smyczy Golfa MK8 GTI i prezentuje torowo usposobioną wersję Edition 50.
Z okazji 30. rocznicy zwycięstwa w Le Mans, Lanzante tworzy samochód inspirowany kultowym F1 GTR.
Wersja specjalna Defender Trophy odnosi się do wielkiej tradycji Land Rovera w rajdzie Camel Trophy.
Twórcy Mercedesa CLK GTR i silników Pagani V12 wystartują restomodem Mercedesa 190E Evo II w N24.