Fiat 126P Bis z Polski wygrywa Hot Wheels Legends Tour 2025 i trafi jako model 1:64 do serii Hot Wheels Garage of Legends. Poznaj jego specyfikację.
To już ostatni przedstawiciel linii modeli Vantage V12, dlatego produkcja będzie mocno limitowana.
Aston Martin oficjalnie kończy montować silniki V12 do modeli z linii Vantage. To już ostatni taki samochód i powstanie tylko w 333 egzemplarzach. Dla właściwego podkreślenia wagi tego wydarzenia producent poszedł na całość - auto ma aż 700 KM i mocno podrasowane nadwozie. Jeśli chcesz kupić jednego z nich to już dziś, w dniu debiutu, jesteś spóźniony. Wszystkie sloty produkcyjne sprzedały się w grudniu 2021 gdy ogłoszono, że nowe V12 Vantage w ogóle powstanie. Pozostaje polowanie na oferty odsprzedaży “miejsca w kolejce”, choć nad całym przedsięwzięciem czuwa sam Aston Martin i zapewnia, że kolejka oczekujących na wolne miejsce też jest długa.

A co jest do stracenia? Bardzo dużo, przede wszystkim silnik z czterema wałkami rozrządu, o pojemności 5.2 litra z podwójnym turbodoładowaniem. Znamy go z DB11 i DBS-a, ale w żadnym z nich nie ma takiej mocy. Tylko szalony V12 Speedster miał tak samo wysoką moc, jaką teraz będzie miał Vantage coupe. Konkretnie chodzi o 700 KM i aż 753 Nm momentu obrotowego, czyli o 190 KM i 68 Nm więcej niż w wersji z V8. Pomimo masy 1795 kg samochód będzie w stanie osiągnąć 100 km/h w 3,4 s, a prędkość maksymalna wynosi 320 km/h. Na pewno Vantage będzie niebywale głośny przy wykonywaniu tych sprintów - nowy wydech z centralną końcówką wykonano ze stali o grubości 1 mm, dzięki czemu jest 7,2 kg lżejszy niż wydech wersji V8.
Specjalnie do wersji V12 przeprogramowano 8-biegową skrzynię ZF i pracę dyferencjału o ograniczonym poślizgu. Wydatnie pomogły w tym wcześniejsze doświadczenia z prac nad Speedsterem i Vantage F1 Edition.

Aston Martin poświęcił wiele pracy nadwoziu nowego modelu, który przypomina teraz miks różnych wersji, w tym GT8 i GT12, co widać po rozbudowanym pakiecie aerodynamicznym. Poszerzony o 40 mm rozstaw kół odbija się na kształcie karbonowo-kompozytowych nadkoli, które muszą być znacznie szersze niż w V8. Z tego samego materiału wykonano też przedni zderzak, błotniki, progi i maskę silnika z dużym kanałem powietrznym w kształcie podkowy. Nawet przedni wlot powietrza jest o 25% większy z konieczności zapewnienia odpowiedniego chłodzenia. Z kompozytów wykonano też tylny zderzak i klapę bagażnika.
Nadwozie V12 Vantage jest nie tylko szersze, ale i sztywniejsze. Ogólna sztywność wzrosła o 8%, a odporność na boczne obciążenia o 6,7%. Osiągnięto taki wynik poprzez zastosowanie podkonstrukcji usztywniających od spodu, jak i dzięki rozpórce tylnych kielichów poprowadzonej przy zbiorniku paliwa.
Nadwozie to dopiero wstęp do modyfikacji, które kryją się pod spodem. Sprężyny zawieszenia są 50% sztywniejsze z przodu i 40% z tyłu, a dodatkowo mocowania kolumn są usztywnione o 13%. Przedni stabilizator usztywniono o 5%, a tylny aż o 41%, ale w tylnym zawieszeniu musiała się znaleźć dodatkowa sprężyna pomocnicza, która zmiękcza nieco jazdę, gdy jest to konieczne. Do tego komplet opracowanych od nowa tulei zawieszenia w przednich wahaczach podwójnych i tylnym układzie wielowahaczowym oraz delikatnie zmodyfikowana geometria całego układu jezdnego. Aston Martin obiecuje lepsze reakcje auta za sprawą przekalibrowania ustawień aktywnych amortyzatorów i układu kierowniczego.

Standardem tej wersji są karbonowo-ceramiczne hamulce odejmujące 23 kg masy nieresorowanej z kół. Z przodu tarcze mają 410 mm i sześciotłoczkowe zaciski, a z tyłu 360 mm i zaciski czterotłoczkowe. Imponujące są też rozmiary opon - 275/35 z przodu i 315/30 z tyłu. Gumy dostarcza Michelin i są to uznane w świecie wysokich osiągów Piloty Sport 4S.
Przy takiej mocy nie jest żadnym zaskoczeniem, że Vantage z silnikiem V12 dostał szeroki pakiet modyfikacji aerodynamiki. Nowy jest przedni splitter, podłoga z dyfuzorem i tylne skrzydło. Zagadkowa sprawa, że skrzydło może zostać z auta usunięte bez pogorszenia zachowania auta. W takim razie po co je tam zamontowano?

Często wybieraną opcją w przypadku tak szybkiego i brutalnego auta pewnie będą nowe fotele kubełkowe wykonane z karbonu, dzięki którym masa spada o 7,3 kg. Są one częścią pakietu “Lightweight”, który zawiera również karbonowe elementy zewnętrzne, specjalne, lekkie, 21-calowe felgi, dekoracje wnętrza i… manualną regulację kolumny kierownicy.
Od czasu pokazania oryginalnego V12 Vantage Concept w 2007 roku, najmniejszy Aston o największej sile uderzenia zawsze cieszył się niesłabnącym zainteresowaniem. To już ostatni taki samochód i choć przypuszczamy, że będzie mu brakowało nieco charakteru wolnossących poprzedników, naprawdę nie powinno w nim zabraknąć silnych wrażeń i emocji.
Fiat 126P Bis z Polski wygrywa Hot Wheels Legends Tour 2025 i trafi jako model 1:64 do serii Hot Wheels Garage of Legends. Poznaj jego specyfikację.
Fotograf, podróżnik, pasjonat Land Roverów. Bartek Kołaczkowski łączy pasję z zawodem, tworząc wyjątkowe kadry z końca świata.
Poznaj historię projektu Porsche 944 Dakarista: inspiracje Rajdami Safari, opony Yokohama Geolandar A/T G015, pierwsze wyprawy i plany na Islandię.
Jesień w Beskidzie Sądeckim za kierownicą Alpine A110 GTS. Luksus, emocje i relaks w Hotelu SPA Dr Irena Eris – idealny weekend w kulturze premium.
Podczas Grand Prix Las Vegas McLaren zaprezentuje wyjątkowy model 750S Spider od MSO.
Limitowany model Leon VZ TCR to najbardziej torowo nastawiona Cupra w historii.
Fiat 126P Bis z Polski wygrywa Hot Wheels Legends Tour 2025 i trafi jako model 1:64 do serii Hot Wheels Garage of Legends. Poznaj jego specyfikację.
Nowy Supersports nie jest szybszy od poprzednika, ale to najbardziej sportowy Bentley od 100 lat.
Sezon 2026 Formuły 1 będzie pierwszym dla Audi jako samodzielnego producenta, a ambicje są ogromne.
Po intensywnym półroczu w WRC Kajetan Kajetanowicz rusza w Wielką Wyprawę Maluchów – charytatywny rajd dla dzieci poszkodowanych w wypadkach.
Limitowana wersja 911 GT3 Ocelot łączy sportową duszę Porsche z kulturą Ameryki Łacińskiej.
Większa moc i niższa masa sprawiają, że Sadair’s Spear to hardkorowa wersja Koenigsegga Jesko.
Lamborghini Temerario Super Trofeo ma w kolejnych latach być podstawą programu wyścigowego marki.
Po rundzie w Bahrajnie znamy ostateczne rozstrzygnięcia tego sezonu WEC. Ferrari może świętować.
Paweł Sudoł – operator dronów i filmowiec, który pokazuje świat z nieba. Twórca zdjęć dla TVN, Discovery i National Geographic.
Fotograf, który łączy sztukę z precyzją. Tomek Mąkolski tworzy wizualne iluzje, redefiniując granice między światem rzeczywistym a kreacją.