Znajdź informacje o wybranym aucie
Reklama

BMW 128ti - czy przednionapędowy hot hatch BMW pokonał GTI?

Pierwszy przednionapędowy hothatch od BMW ma parę problemów w porównaniu z rywalami, ale potrafi zawstydzić Golfa GTI.

Redakcja EVO

autor: Redakcja Evo

6 listopada 2021
BMW 128ti
18
Ocena Evo
Cena:
od 182 000 zł
mocny, choć bezduszny, silnik
brak polotu w jeździe, problematyczna skrzynia, wysoka cena

Jeśli zamierzasz zbudować swój pierwszy przednionapędowy hothatch jest na rynku kilka propozycji mniej błyskotliwych niż Golf GTI, w które możesz celować. Golf to 45 lat tradycji, rzesza fanów na całym świecie i długa historia tworzenia najlepszych aut w swojej klasie (pomijając MK3 i MK4 oczywiście).

W tej sytuacji możemy z troską poklepać w ramię BMW, które z modelem 128ti chce odważnie zająć terytorium GTI. Były już w przeszłości modele 130, 140 i 135i, nie zapomnijmy też o rozczarowującym M135i xDrive obecnej generacji, ale one wszystkie były raczej zwykłymi hatchbackami z niezwykle mocnymi silnikami niż hothatchami w prawidłowym znaczeniu tego słowa.

Jeśli sam pomysł stworzenia przednionapędowego, szybkiego BMW napawa was odrazą, wstrzymajcie się jeszcze chwilę z wbijaniem szpilek, bo 128ti ma całkiem duży zestaw poprawek układu jezdnego i silnika, które powinny dodać im pieprzu, jednocześnie dystansując od segmentu hatchbacków o wysokich osiągach, w którym operuje M135i.

BMW 128ti
18

Nie ma żadnej rewolucji jeśli chodzi o silnik 128ti. BMW poszło wydeptaną ścieżką i użyło 2-litrowego, czterocylindrowego silnika z turbo. Motor ten przewija się przez różne modele BMW i Mini, od sportowego Coopera S do tuzina różnych SUV-ów i sedanów.

128ti ma moc 265 KM (4750-6500 obr./min.) i 400 Nm do dyspozycji kierowcy między 1750, a 4500 obrotów. Obie te wartości są większe niż w Golfie GTI. Samochody te nawet mają bardzo podobną masę własną, bo BMW waży 1445 kg, a jego zdolności sprinterskie kończą się na 6,1 s do 100 km/h. W 2021 roku brzmi to jak całe wieki, ale zza kierownicy nigdy nie poczujesz, że wyraźnie zostajesz z tyłu.

Napęd na przednie koła przekazuje automat Steptronic z ośmioma przełożeniami. Nie ma opcji manualnej skrzyni, za to BMW w serii dorzuca dyferencjał o ograniczonym poślizgu.

Jos van As (Szef BMW ds. układów jezdnych) i jego zespół rozwoju podwozia dostali zadanie takiego dostosowania układu jezdnego 128ti, by był lekki, ale jednocześnie wyrafinowany. Musieli też pamiętać, że to hothatch, więc jazda nim musi być przede wszystkim dobrą zabawą.

Wzięli M135i i wyrzucili z niego napęd xDrive oraz usztywnienie przedniego wózka. Dostosowali geometrię wszystkich czterech kół, dodali sprężyny o 8% sztywniejsze i 10 mm niższe, a standardowe pasywne amortyzatory dostały większy stopień kompresji. Przedni stabilizator jest grubszy i sztywniejszy, podobnie jego mocowania. Standardem są 18-calowe koła (19 w opcji) z oponami Michelin Pilot Sport 4.

BMW 128ti
18

128ti ma nieco mniejsze przełożenie układu kierowniczego niż M135i, a przełożenie dyferencjału podczas przyspieszania jest o 5% krótsze. Sumarycznie ten model jest lżejszy o 80 kg od M135i xDrive, ale masa ponad 1400 kg w przypadku szybkiego, kompaktowego hatchbacka zawsze wygląda słabo.

Od pierwszej minuty czuć, że pozycja za kierownicą jest typowa dla BMW z nogami wyciągniętymi do przodu nieco bardziej niż w innych samochodach. Jest coś nieokreślonego w tej pozycji, bo daje takie odczucie jazdy jakby seria 1 była tylnonapędowa.

Jednak gdy tylko opuścisz salon podczas jazdy testowej nie masz już wątpliwości gdzie idzie napęd 128ti, o czym informuje z dużą intensywnością przednia oś. Opony wydają się tak rozproszone jak para dzieciaków w sklepie z zabawkami: “Och, spójrzcie na ten garb! Nie, tutaj, chodź zobaczyć te dziury!”

Reklama

Podczas przyspieszania można poczuć jak delikatnie, jakby z odległości, moment obrotowy próbuje sam kierować samochodem. Może to brzmieć jak coś ujmującego, lub angażującego, ale tak naprawdę przez to samochód wydaje się nieprecyzyjny i trudny do utrzymania na torze jazdy. Nie jest to wina zawieszenia jako takiego, ponieważ pasywny układ amortyzatorów zapewnia odpowiednią równowagę, która daje przyzwoite poczucie połączenia z drogą, a jednocześnie wystarczająco ostrą jazdę po wybojach. W kwestii dynamicznej jazdy BMW ustępuje takim rywalom jak Golf GTI Clubsport i Cupra Leon. Jeśli miałbym oceniać tylko balans podwozia, bez momentu skręcającego przednie koła, wygląda to bardzo dobrze. Szkoda, że przy każdym przyspieszeniu ten obraz się rozmywa.

BMW 128ti
18

Bardziej miękka charakterystyka blokowania szpery w porównaniu do 135i xDrive jest natychmiast wyczuwalna, ale nie jestem pewien, czy był to dobry pomysł. Zmniejszyło to poczucie kontroli nad przednimi kołami w linii prostej, a podczas wychodzenia z zakrętów przy pewnym kącie skrętu kierownicy nadal można poczuć, że wewnętrzne koło traci przyczepność. W Golfie w tej sytuacji czuć jak cały przód spina się i zacieśnia linię, by sprawnie wyjść z zakrętu.

Jeszcze bardziej frapujący jest fakt, że układ przeniesienia napędu BMW 128ti wydaje się jego największą słabością. Można kontrować argumentem, że BMW o mocy 265 KM jest mocniejsze niż Golf i podstawowy Cupra Leon, i choć wciąż pozostaje w tyle za Hyundaiem i30 N Performance (280 KM), to moment obrotowy 400 Nm jest równy z solidną średnią segmentu. Ja jednak nie sądzę, że słabość napędu jest winą silnika, ale skrzyni biegów. Nie mając porównania do rywali możnaby się do niej przyzwyczaić, ale po jeździe innymi hothatchami ze skrzyniami dwusprzęgłowymi różnica staje się jasna. Skrzynia w BMW jest jak używanie łyżki do krojenia mięsa, gdy inni używają ostrego jak brzytwa noża. Cały układ napędowy wydaje się po prostu za miękki, zbyt powolny, nawet przy włączonym trybie Sport+.

Ceny i konkurencja

W segmencie przednionapędowych hatchbacków panuje spory tłok, ale BMW ma ten problem, że nie wiadomo właściwie z kim konkuruje. Na polskim rynku ceny tego modelu zaczynają się od 182 tys. zł, a to bardzo dużo. Golf GTI, który jest wzorcem tego segmentu kosztuje 30 tys. zł mniej i jedyne, co można mu zarzucić, to 20 koni mniej niż BMW.

Szukamy dalej i okazuje się, że BMW jest także droższe niż jakiekolwiek inne przednionapędowe hatchbacki, nawet o znacznie wyższej mocy. Przykład? Honda Civic Type R - za chwilę pewnie zniknie z oferty, bo jest już nowy Civic, ale póki jest kosztuje 171 200 zł, ma 320 KM i jest jeszcze o jeden szczebel wyżej na drabince sportowych emocji. Jakikolwiek inny samochód w tym segmencie możecie wymyślić - Cupra Leon, Megane RS Trophy, i30 N (z automatami) - będą tańsze od BMW o mniej więcej 20 tys. zł w podstawie.

Producent tak wystrzelił z cennikiem 128ti, że dystans do czteronapędowych superhatchbacków jest już stosunkowo niewielki. Mercedes A35 AMG zaczyna się już od 194 tys. zł, a to tylko 12 tysięcy różnicy od bazowego 128ti. Na innych rynkach wygląda to o wiele lepiej dla BMW, ale akurat w Polsce sprawy tak się ułożyły, że 128ti jest zbyt drogie i nawet różnica w jakości wykonania wnętrza względem mniej prestiżowych rywali nie usprawiedliwia tak dużego rozstrzału.

 

Redaktor Michał Sztorc na torze Hockenheimring
Sport
Wyścigowy weekend na torze Hockenheimring

Ośmiu polskich kierowców Forch Racing by Atlas Ward staje do walki o dominację w niemieckiej serii wyścigowej.

13 listopada 2024
Alpine A290 pierwsza jazda
Alpine / A290
Alpine A290 GTS - czy elektryczny kuzyn Renault 5 jest naprawdę hot?

Alpine przechodzi na elektryczność i zaczyna od hatchbacka A290. Czy model ten ma DNA Alpine?

11 listopada 2024
BMW M5 G90 sedan test
BMW / M5
2024 BMW M5 - więcej mocy, więcej masy… ta sama magia?

Wiele już powiedziano na temat hybrydowego M5, ale czas przestać gadać. Czas się przejechać.

8 listopada 2024
Limitowana edycja - Diavel for Bentley
Diavel for Bentley
Ducati i Bentley - duet egzotyczny

Od przeszło 100 lat światy aut i motocykli romansują ze sobą. Ducati z Bentleyem spotykają się po raz pierwszy.

6 listopada 2024
Genesis GMR-001 WEC 2026
WEC
Genesis rzuca wyzwanie Ferrari i Toyocie w Le Mans

W 2026 roku na starcie 24h Le Mans stanie zespół Genesis Magma Racing z modelem GMR-001.

5 grudnia 2024
Electrogenic Mazda MX-5 EV
Mazda / MX-5
Elektryczna Mazda MX-5 - kontrowersyjny współczesny klasyk

To nie jest kolejna Mazda MX-5 - to jej pierwsza odmiana po konwersji na EV w firmie Electrogenic.

5 grudnia 2024
Ford Escort Boreham Motorworks
Restomod
Klasyczny Ford Escort powróci w 2025 jako modny restomod

Nowy Escort nie jest kolejnym SUV-em, to klasyczny restomod napędzany benzyną.

5 grudnia 2024
Jaguar Type 00 premiera
Jaguar / GT EV
Jaguar Type 00 to koncept nowej, elektrycznej ery Jaguara

Drogie, luksusowe, elektryczne super-GT o mocy 1000 KM ma pokazać kierunek, w którym podąża Jaguar.

4 grudnia 2024
Bernie Ecclestone kolekcja F1
F1
Warta 0,5 mld dolarów kolekcja Berniego Ecclestone’a idzie pod młotek

Nieznana do tej pory kolekcja 69 bolidów Formuły 1 Berniego Ecclestone’a trafi na aukcję.

2 grudnia 2024
Lotus Emira hybryda zapowiedź
Lotus / Emira
Lotus nie wyklucza wprowadzenia hybrydowej wersji Emiry

Ostatni spalinowy Lotus - Emira - może dostać od losu jeszcze jedną szansę - wersję hybrydową.

2 grudnia 2024
Audi F1 zmiany właścicielskie
Audi
Audi już zdążyło sprzedać część udziałów w zespole F1

Katarczycy przejęli około 30% udziałów w zespole Formuły 1 Audi, który pojawi się na gridzie w 2026.

2 grudnia 2024
Lamborghini Lanzador przyszłość marki
Lamborghini / Lanzador
Lamborghini Lanzador EV opóźniony do 2030 r., w planach nowa hybryda

Elektryczne Lamborghini nie pojawi się przed 2030 rokiem, za to marka zapowiada nowy hipersamochód.

2 grudnia 2024
Lotus Hyper Hybrid
Lotus
Lotus zmienia kurs i pracuje nad technologią Hyper Hybrid

W 2026 roku Lotus chce powrócić do częściowo spalinowych napędów za sprawą technologii Hyper Hybrid.

30 listopada 2024
Toyota Supra Final Edition news
Toyota / Supra
Toyota kończy produkcję Supry wzmocnioną odmianą Final Edition

Większa moc i poprawione ustawienia wersji Final Edition mogą w końcu uwolnić pełny potencjał Supry.

30 listopada 2024
Lamborghini Temerario V8 moc
Lamborghini / Temerario
Nowe V8 Lamborghini Temerario ma potencjał na ponad 1000 KM

Gama Lamborghini Temerario wkrótce rozrośnie się o kolejne warianty, także z RWD i większą mocą.

27 listopada 2024
Alfa Romeo 33 Stradale Nardo
Alfa Romeo / 33 Stradale
Zobacz jak Alfa Romeo 33 Stradale osiąga 333 km/h na Nardò

Niedawno pokazany supersamochód Alfy Romeo osiągnął 333 km/h podczas testów dynamicznych w Nardò.

26 listopada 2024