Znajdź informacje o wybranym aucie
Reklama

Ferrari SF90 Spider - jeszcze więcej emocji

1000 koni w otwartym Ferrari to przepis na jeszcze bardziej intensywne wrażenia za kierownicą.

Redakcja EVO

autor: Redakcja Evo

10 września 2022
Ferrari SF90 Spider na drodze
7
Ocena Evo
Cena:
od 2,5 mln zł
upajające V8, świetnie zintegrowany system hybrydowy
stylizacja nie należy do najlepszych projektów Ferrari

Podczas szybkiego startu za kierownicą SF90 Spider (cóż, coupe też) to wcale nie żołądek pierwszy protestuje. Tą częścią ciała jest głowa i jest to naturalna reakcja na zbyt beztroskie operowanie prawą stopą. Zdrowy rozsądek wysyła wtedy wiadomość do mózgu: odpuść, zatrzymaj się, odetchnij na chwilę. Niestety nie możesz, bo właśnie wszedł drugi bieg, a diody na kierownicy zapalają się tak szybko, a cyfry na wyświetlaczu pędzą tak bardzo, że obraz staje się rozmazany. Potem przychodzi trzeci bieg i wreszcie zdrowy rozsądek zwycięża. Już, wystarczy.

Ten efekt jest wywoływany przez tysiąc włoskich koni mechanicznych, a usunięcie dachu tylko potęguje oszałamiające wrażenia z jazdy nowoczesnym hipersamochodem. Nie ma tu żadnej utraty sztywności - SF90 od początku był projektowany z myślą o stworzeniu wersji Spider. Brak tych kilkudziesięciu centymetrów aluminium i karbonu nad głową powoduje, że jesteś o krok bliżej epicentrum osiągów, które wydają się tak bardzo zbyteczne, ale jednocześnie tak kuszące za każdym razem gdy prowadzisz.
Ferrari SF90 Spider z boku

Sam samochód nie wydaje się bezsensowny - nie jest tak dziki, niekontrolowany i bezużyteczny w normalnym ruchu jak można by się spodziewać. OK, nasz egzemplarz SF90 coupe z zeszłorocznego Car of the Year miał takie objawy, ale ten egzemplarz Spidera i inne coupe jakimi jeździliśmy na drodze i torze były inne, lepsze. Ferrari twierdzi, że nie wprowadzono w międzyczasie żadnych zmian, i że nie było nic złego w samochodzie, który prowadziliśmy na eCoty, ale z perspektywy czasu wiemy już, że bardziej drogowe opony Bridgestone pasowałyby wtedy lepiej niż założone na naszym aucie Micheliny Cup 2. Po kilkunastu kilometrach i kilku mocniejszych manewrach za kierownicą Spidera zauważamy przewagę Bridgestone’a. Można naprawdę korzystać z możliwości samochodu bez obawy, że za kolejnym zakrętem wylądujemy w przydrożnym rowie kołami do góry.

Ferrari SF90 Spider podczas testu
7

Oczywiście to nadal spory samochód - niski i szeroki, a z tyłu po prostu ogromny. Wysoko poprowadzony wydech nie jest kolejnym elementem designu wpisującym się w ogólną formę auta - nadano mu czysto użytkowy wygląd. Wciąż brakuje bagażnika, bo z przodu ledwo mieści się torba z laptopem i paczka żelków Haribo. Jeśli planujesz wycieczkę nadaj bagaż kurierem lub pogódź się z chodzeniem ciągle w tym samym ubraniu.

Panel dachowy elegancko chowa się za kabiną przy pomocy silników elektrycznych. Silnik V8 jest schowany tak nisko i głęboko, że jakiekolwiek prace serwisowe pewnie wymagają wyciągnięcia go na stół, no chyba że mechanik jest zawieszony u sufitu głową w dół i opuszczany w głąb komory. Mały panel dachowy sprawia, że to nie jest pełnoprawny roadster, lecz raczej targa. Mimo to w kabinie czuć spore zawirowania powietrza, którym trzeba zapobiegać podnosząc wszystkie szyby, łącznie z windshotem za plecami, a najlepiej jeszcze skulić się głębiej w kubełkowym fotelu.

Ferrari SF90 Spider silnik
7

Wiatr przestaje przeszkadzać w momencie gdy zamierzasz pojechać trochę szybciej, bo musisz skupić na tym całą uwagę. Gdy już wytoczysz się z miasta w trybie elektrycznym i chcesz przycisnąć, do życia budzi się V8. Robi to głośno i ordynarnie, dając jednoznaczne ostrzeżenie o treści “lepiej bądź gotowy”. Prawda jest taka, że nigdy nie jesteś gotowy na pełnię możliwości SF90. Jeśli jednak chcesz spróbować poczuć się jak Leclerc w pracującą sobotę włącz tryb Performance, a najlepiej Qualify.

W przeciwieństwie do samochodów elektrycznych, które od zera dają pełny moment obrotowy, a potem nagle gasną, sportowe hybrydy mają podobną podaż momentu obrotowego co klasyczne auta spalinowe. Po uderzeniu w prawy pedał następują dwa uderzenia. Turbiny się rozkręcają, do cylindrów wtłaczany jest potężny haust powietrza, a wtryski leją wysokooktanową porcję paliwa. Zanim ten proces się na dobre rozpocznie do akcji wkraczają silniki elektryczne, w tym przypadku dwa z przodu i jeden z tyłu, przekazując na opony każdy kilowat mocy jaki mają do zaoferowania. W przypadku gum Michelin Cup 2 moment wgryzania się w asfalt jest wręcz wyczuwalny. Tył przysiada, przód staje się lekki, kierownica wije się nerwowo pod palcami, a otoczenie wypełnia się odgłosem wkręcającego się na obroty V8 Ferrari, które spycha szum wiatru na dalszy plan.

Ferrari SF90 Spider kokpit
7
Reklama

Trudno powstrzymać śmiech widząc absurd tego co się wtedy dzieje. Wydaje się, że samochód zagina czasoprzestrzeń swoją szybkością - horyzont jest za blisko, prosta, która wydawała się nieskończona, jest krótka jak na torze gokartowym. Aby zobaczyć diody zmiany biegu na którymś z czterech ostatnich przełożeń trzeba chyba wynająć całe lotnisko.

Wymiary auta sprawiają, że musisz zachować pełną czujność i świadomość ile potrzebujesz miejsca na drodze. Nie trzeba za to myśleć za bardzo o masie auta, więc wpadasz w pewien rytm jazdy - wprowadzasz Ferrari w zakręt i pozwalasz mu przez niego przejechać i wyjść na prostą. Nie jest to samochód, którym da się całkowicie zawładnąć, a jeśli spróbujesz, możesz poczuć się trochę niezgrabnie. SF90 nie jest tak precyzyjne w prowadzeniu jak 296 GTB, szczególnie jego przednia oś reaguje wolniej, więc instynktownie zmniejszasz tempo o kilka punktów procentowych podczas przygotowania do wejścia w kolejny zakręt. W porównaniu z innymi markami układ kierowniczy jest nadal błyskawiczny, ale wśród innych Ferrari wydaje się nieco uspokojony, wytłumiony, choć bez utraty odpowiedniej reakcji. W zakrętach przyczepność wydaje się nieskończona. Nadwozie przechyla się na tyle, aby łatwo było wyczuć obciążenie poszczególnych kół, ale auto pozostaje spokojne i opanowane. Po raz kolejny przekonujemy się, że na drodze publicznej widzimy ledwie czubek góry lodowej jaką są możliwości Ferrari SF90, z dachem czy bez.

Ferrari SF90 Spider wnętrze
7

Z punktu widzenia techniki Ferrari SF90 pozostaje cudem inżynierii i samochodem-zagadką, niezależnie co myślicie o nowych maszynach o mocach jeszcze niedawno zarezerwowanych dla bolidów F1. Ten samochód przyciąga każdego, niezależnie czy świadomego jego możliwości, czy nie. Obiektywnie 296 GTB jest bardziej uniwersalnym, lepszym pod kątem jazdy, angażującym modelem, ale dla wielu klientów status flagowego produktu jest najważniejszym czynnikiem przy kupnie SF90. Jeśli wybierzecie go kosztem 296, nie usłyszycie od nas krytyki. Bądźcie tylko świadomi, że musicie mocno trzymać kierownicę.

Ferrari SF90 Spider - dane techniczne

Silnik: V8 3990 cm3 twin turbo + trzy silniki elektryczne
Moc: 1000 KM (systemowo) przy 7500 obr.
Moment obrotowy: 800 Nm przy 6000 obr.
Masa (na sucho): 1670 kg (600 KM/tonę)
0-100 km/h: 2,5 s
Prędkość maksymalna: 338 km/h
Cena: około 2,5 mln złotych

Michał Sztorc z nową okładką EVO Magazine
PREMIERA EVO
Już jest nowe EVO Magazine. Rower na okładce?! Co im strzeliło do głowy?!

Motocykl i rower Ducati oraz Lamborghini Huracán Sterrato na okładce szesnastego wydania EVO mówią, że wiosna jest za rogiem!

28 lutego 2025
Yokohama on Tour - Puszcza Białowieska - zimą
Prezentacja Partnera
Ruszamy na wschód do Puszczy Białowieskiej

Niekończące się magiczne lasy, dzika przyroda, puste drogi, miejsca, do których nie dotarła cywilizacja - czas na weekendowy wypad samochodem!

28 lutego 2025
Ducati Panigale V4 na torze
Prezentacja Partnera
Co na nas czeka w salonach Ducati w 2025 roku?

Nowa linia na sezon 2025 ponownie przesuwa granice zarówno pod względem technologii, jak i emocji

25 lutego 2025
Test opon 2024
Test opon 2024
EVO TEST OPON 2024 - w corocznym teście wyłaniamy najlepsze opony

Myślisz o wyposażeniu swojego samochodu sportowego w komplet najlepszych opon?

25 lutego 2025
Aston Martin Valhalla produkcyjny
Aston Martin / Valhalla
Aston Martin Valhalla zaliczył dynamiczny debiut na ulicach Monako

Fernando Alonso zasiadł za sterami Valhalli podczas pokazowego przejazdu przed GP Monako.

24 maja 2025
2026 Tesla Model S Plaid spyshot
Tesla
Nowa Tesla Model S Plaid już w drodze - czy w końcu dorówna Taycanowi?

Tesla Plaid dysponuje ogromną mocą, ale niekoniecznie świetnie jeździ. Czy nowy Model S będzie inny?

24 maja 2025
BMW Z3 M Coupe koncept teaser
BMW
BMW daje zapowiedź nowoczesnego odpowiednika Z3 M Coupe

Inspirowany Z3 M shooting brake od BMW zadebiutuje podczas tegorocznego konkursu w Villa d’Este.

23 maja 2025
2025 Mercedes-AMG GT 4-door spyshot
Mercedes / AMG GT
Mercedes-AMG testuje następcę GT 4-door. Bez V8 czy nawet R6

W czerwcu AMG odsłoni rywala dla Taycana, tymczasem możemy przyjrzeć się temu modelowi w kamuflażu.

23 maja 2025
Defender w błocie
Land Rover / Defender
Defender w Szkocji: Najlepsze trasy Europy i przygoda na miarę EVO

W EVO lubimy przygody, a czym, jeśli nie bajeczną podróżą, mogłaby być przygoda na miarę naszego magazynu? Przed Wami test na zawartość genu DEF.

20 maja 2025
Marcin Mroziewicz w Mclarenie
Hybrydy PHEV
Koniec mitu PHEV: Dlaczego plug-in hybrydy przestają mieć sens?

Hybrydy plug-in (PHEV) miały być złotym środkiem między elektrykiem a spalinówką. W praktyce stały się narzędziem do omijania norm emisji CO2

20 maja 2025
Aston Martin Apple CarPlay Ultra
Aston Martin
Aston Martin jako pierwszy wdraża Apple CarPlay Ultra

Długo wyczekiwany system Apple CarPlay Ultra debiutuje na pokładzie wszystkich modeli Aston Martina.

17 maja 2025
BMW Skytop Concept
BMW / Skytop
BMW Skytop złapane na drodze - efektowny roadster wchodzi do produkcji

BMW planuje wyprodukować 50 egzemplarzy efektownego roadstera Skytop bazującego na M8.

15 maja 2025
2027 Porsche 911 GT2 RS spyshot
Porsche / 911 GT2 RS
Po Nürburgringu krąży prototyp ekstremalnego 911 - będzie nowe GT2 RS?

Tajemniczy prototyp Porsche 911 wyróżnia się znacznie poszerzonym tyłem i agresywną aerodynamiką.

15 maja 2025
De Tomaso P72 wersja produkcyjna
De Tomaso / P72
Po 6 latach przygotowań De Tomaso P72 jest gotowe do produkcji

Zaprezentowany pierwszy raz w 2019 roku butikowy hipersamochód De Tomaso P72 doczeka się produkcji.

14 maja 2025
Genesis GV60 Magma spyshot
Genesis / GV60
Rywal Porsche Macan, Genesis GV60 Magma, powoli zrzuca kamuflaż

Na drogach pojawiły się nowe, mniej zamaskowane i bardziej agresywne, prototypy Genesis GV60 Magma.

14 maja 2025
2025 Skoda Enyaq RS lifting
Skoda / Enyaq
Skoda Enyaq RS po liftingu ma nową “twarz” i 340 KM mocy

Elektryczna Skoda Enyaq RS w ramach liftingu otrzymała odświeżający design i wzrost wydajności.

11 maja 2025