Zamów najnowsze wydanie magazynu EVO
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
Nowe M3 Touring G81 jest o krok od debiutu, a w sieci pojawiło się zdjęcie tyłu auta bez kamuflażu.
Zajęło to 34 lata, ale BMW w końcu stworzy M3 na bazie kombi. Touring dopełni ofertę bawarskiego producenta obok M3 (sedan) i M4 (coupe i kabriolet), także w odmianie Competition. Ten szczególnie oczekiwany wariant jest w fazie testów przeszło 12 miesięcy, a w sieci już krąży oficjalne wideo, na którym widać praktycznie cały tył nowego M3 bez śladu kamuflażu.
BMW G81 M3 będzie dopiero trzecim samochodem w historii BMW M opartym o nadwozie kombi. W obu poprzednich przypadkach chodziło jednak o M5 - najpierw E34 w 1992 r., a potem E61 w 2007. Zawsze był większy sens konstruowania M3 Touring niż M5 Touring i chyba wreszcie ktoś w Monachium skierował ten pomysł do realizacji.
BMW unika ujawniania szczegółów technicznych nowego modelu, ale można bezpiecznie powiedzieć, że będzie on zawierał wszystkie te same podzespoły co najnowsze M3 i M4 Competition. Nie wiadomo czy pojawi się wersja M3 bez Competition, a jeśli tak, to na których rynkach. Touring jest z natury bardziej uniwersalnym nadwoziem niż sedan czy coupe, dlatego nie byłoby niczym dziwnym, gdyby wszystkie M3 w tym nadwoziu miały napęd xDrive. W obecnej gamie BMW M3/M4 ten rodzaj napędu nie łączy się jednak z podstawowymi modelami bez przydomka Competition.
Stylizacja najnowszego wariantu M3 będzie powielać schematy z pozostałych wersji, więc M3 Touring będzie miało ten sam kontrowersyjny pas przedni z dużymi, pionowymi nerkami oraz poszerzone nadkola przy wszystkich kołach. Niektóre prototypy były wyposażone w nowocześniejszą deskę rozdzielczą podobną do BMW i4, ale raczej nie pojawi się ona od razu w produkcji. Być może BMW planuje zmienić układ wnętrza dopiero przy liftingu serii 3, który wypada mniej więcej 18 miesięcy od przypuszczalnej daty rozpoczęcia sprzedaży M3 Touring.
Od razu podkreślam, że data premiery jest jeszcze nieznana. Oceniając poziom zaawansowania testów można przypuszczać, że M3 Touring zadebiutuje w lato 2022 wraz z inną nowością od BMW M - nową odmianą M4 CSL i być może także z nowym M2. Te trzy modele mają uświetnić okrągłą, 50. rocznicę istnienia marki BMW M. Niestety data premiery to jedno, ale rozpoczęcie produkcji to co innego. W przypadku BMW M3 Touring może upłynąć nawet kilka miesięcy zanim pierwsze egzemplarze trafią do klientów, co nie powinno dziwić zważywszy ile się będzie działo w tym roku wokół BMW M.
Już w 2000 roku, gdy w produkcji była seria 3 E46, BMW rozważało rozpoczęcie produkcji BMW M3 w odmianie Touring. Prototypy były już w fazie testów, ale niestety nie trafiły do produkcji seryjnej. W obecnej generacji po raz pierwszy dojdzie do sytuacji gdy cała gama nadwoziowa serii 3/4 będzie miała swoją wersję M. Nie zapominajmy również o opcjonalnym napędzie xDrive, który w domyśle będzie standardem dla M3 Touring.
Silnik skryty za ogromnymi nerkami to ten sam S58 w układzie R6, który pracuje pod maską wariantów sedan i coupe, ale nie wiadomo czy będzie dostępny w obu wariantach mocy: M3 (480 KM) i M3 Competition (510 KM). Na wybranych rynkach oferowana jest tylko mocniejsza odmiana, choć w Polsce akurat klienci mogą wybierać także standardowe M3/M4. Główna różnica polega na tym, że do słabszej wersji nadal można mieć skrzynię manualną, gdy Competition wyjeżdża z fabryki wyposażone wyłącznie w automat.
Z BMW M3 Touring w gamie Bawarczycy po raz pierwszy dorównają szerokością oferty rywalom z Mercedesa-AMG. Stuttgart oferował dotychczasową generację klasy C AMG we wszystkich rodzajach nadwozia: sedan, kombi, coupe i kabrio. Ten stan rzeczy będzie zachowany także w kolejnym modelu, który dopiero wszedł na rynek. Nowa C-klasa AMG ze swoim nowatorskim, hybrydowym napędem pojawi się mniej więcej równo z BMW M3 Touring i dojdzie między nimi do ciekawego pojedynku.
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
Podstawowy Mercedes-AMG GT 43 ma pod maską dwulitrowe serce o mocy 422 KM.
Elektryczny Taycan przeszedł kurację w dziale GT. Efekt to najmocniejsze seryjne Porsche w historii.
Już za tydzień Porsche pokaże flagową wersję Taycana, jakiej jeszcze nie było.
Mate Rimac wyraził swoje zastrzeżenia do zapowiadanych przez Elona Muska osiągów Tesli Roadster.
Jeździmy najnowszym DB12 Volante, którego misją jest przywrócić Aston Martina na właściwe tory.
Elektryczne GranCabrio Folgore to pierwszy na rynku kabriolet segmentu GT z napędem bezemisyjnym.
Kariera Alfy Romeo Milano trwała kilka dni. Włoski rząd zmusił producenta do zmiany nazwy na Junior.
Torowy GMA T.50 oznaczony literą ‘s’ jest lżejszy, mocniejszy i ma lepsze aero niż model drogowy.
Zbliża się debiut najmocniejszej Corvette w historii - nowego ZR1 generacji C8.
Pagani wraz z Instituto Europeo di Design stworzyło wizję Zondy w roli hipersamochodu przyszłości.
Toyota GT86 zmieniła rynek sportowych coupe, a późniejsze GR86 doprowadziło tę formułę do perfekcji.
W nowym Plus Four Morgan poprawił podwozie i wnętrze, ale pozostawił legendarny design z lat 30.
Jeśli żegnać kultowe V10 Lamborghini to w takim stylu - limitowanym, torowym modelem opartym na STO.
Następna generacja modeli EV Neue Klasse od BMW będzie korzystać z baterii opracowanych w Chorwacji.
Stylowy i luksusowy Mercedes S63 Coupe to niedoceniane, choć świetne GT za dobre pieniądze.
Na rok modelowy 2024 Audi wprowadza do S3 poprawki układu napędowego i odświeżony design.