Motocykl i rower Ducati oraz Lamborghini Huracán Sterrato na okładce szesnastego wydania EVO mówią, że wiosna jest za rogiem!
DBX nie miał dobrych początków, ale zdaje się, że wkracza na odpowiednią ścieżkę.
Do tej pory SUV Astona raczej nie był kategoryzowany jako realny rywal dla Lamborghini Urusa czy zwłaszcza Ferrari Purosangue. Bliżej było mu do Porsche Cayenne, które ma znacznie mniej charakteru niż wielozadaniowe auta bardziej egzotycznych i ekskluzywnych marek. Ma się to zmienić za sprawą DBX S.
Jest tu rzecz jasna więcej mocy i odrobinę mniej kilogramów (20 KM extra, co daje w rezultacie 727 KM oraz niespełna 50 kg masy mniej). Aston w ofercie wciąż ma DBX707 (tak, to wskazówka co do mocy), który teraz staje się ”bazową” wersją, a DBX S zostaje flagowcem. Oczywiście marka posiada szybsze i mocniejsze modele w swojej ofercie, ale ta odmiana to bez wątpienia najsilniejszy Aston z “V8-ką” w historii, bazując na regularnej linii modelowej.
900 Nm momentu obrotowego to ciągle imponujący rezultat, który pozostał jednak bez zmian względem wersji 707. Atrakcyjny wizualnie SUV osiąga setkę w 3,3 s oraz pędzi 311 km/h, czyli tak samo jak dotychczasowa odmiana. Różnicę widać w sprincie do 200 km/h (minus 0,3 s, czyli 10,5 s), co podyktowane jest najpewniej niższą masą.
Inżynierowie chwalą się, że znany od wielu lat czterolitrowy silnik V8 dostarczany przez AMG otrzymał garść rozwiązań z hiperauta Valhalla. W efekcie jednostka napędowa daje większą dawkę wigoru przy wyższych obrotach, co podyktowane jest przede wszystkim zmienionymi kołami kompresji w turbinach. Pozwala to na wtłoczenie 20% więcej powietrza i skutkuje wydajniejszymi osiągami, pojawiającymi się ponadto przy odrobinę niższych obrotach niż w DBX707.
Przeprogramowano też program skrzyni biegów i skrócono przełożenie układu kierowniczego, a na tylną oś może trafiać tu do 100% momentu obrotowego (maksymalnie 50% na przód). Aston Martin w DBX (niezależnie od wersji) stosuje amortyzatory Bilstein DTX sprawdzone wcześniej w modelach Vantage i DB12. Bez zmian pozostał też układ karbonowo-ceramicznych hamulców z tarczami o rozmiarach 420 mm z przodu i 390 mm z tyłu.
Niższą masę uzyskano dzięki opcjonalnemu karbonowemu dachowi czy kołom z magnezu. Te dwie opcje oszczędzają 36 kg, pozwalając zejść DBX S poniżej progu 2200 kg wagi. Pozostałe “korzystne” dla masy elementy to głównie elementy zderzaków z włókna węglowego, które mogą nie spodobać się osobom, które cenią elegancki styl “bazowego” DBX.
Aston Martina DBX S najprędzej poznacie jednak po pionowych końcówkach układu wydechowego. To dodatkowo jeden z silniejszych atutów nowego SUV-a marki bowiem takiego dźwięku nie generuje chyba żadne auto tego segmentu, które możecie nabyć w salonie, na czele z… dwunastocylindrowym Purosangue. Samochód ponadto oferowany jest w Polsce w okolicy 1,35 mln zł, co daje maksymalnie doposażoną wersję w okolicach 1,6 mln zł. To w zasadzie granica, przy której startuje Lamborghini Urus.
Motocykl i rower Ducati oraz Lamborghini Huracán Sterrato na okładce szesnastego wydania EVO mówią, że wiosna jest za rogiem!
Niekończące się magiczne lasy, dzika przyroda, puste drogi, miejsca, do których nie dotarła cywilizacja - czas na weekendowy wypad samochodem!
Nowa linia na sezon 2025 ponownie przesuwa granice zarówno pod względem technologii, jak i emocji
Myślisz o wyposażeniu swojego samochodu sportowego w komplet najlepszych opon?
Pagani pozbawiło swój klejnot koronny dachu i dodało opcję manualnej skrzyni. Hipersamochód idealny?
Podkręcony silnik Hondy Type R wystarcza, aby nowy Atom 4RR miał więcej mocy niż potężny Atom V8.
Tylko pozornie model ten jest elektryczną wersją udanego HR-V.
Przywiązani do klasycznego furgonu z Niemiec mogą nie znaleźć wspólnego języka z T7. I nie chodzi tu o to, co oferuje.
DBX nie miał dobrych początków, ale zdaje się, że wkracza na odpowiednią ścieżkę.
Debiutuje poliftowe Porsche 911 992 w wersji AWD oraz z nadwoziem Targa.
Nowa nazwa, odświeżony design i wnętrze - Ferrari Amalfi ma być nowym bazowym GT w miejsce Romy.
Pojawiają się przesłanki, że Lamborghini pracuje nad limitowanym hipersamochodem o nazwie Fenomeno.
Elektryczne super-GT o mocy 1000 KM wyznaczy kierunek rozwoju Jaguara. Na razie trwają testy.
Odwiedziliśmy Amerykę, aby przejechać kilka testowych kilometrów w pocisku o mocy 2059 KM.
Innowacyjna technologia silników i rewolucyjne baterie to główne cechy konceptu czterodrzwiowego AMG.
Większa moc i niższa masa sprawiają, że Sadair’s Spear to hardkorowa wersja Koenigsegga Jesko.