Nowa Alfa Romeo Junior łączy włoski charakter ze światem nowej mobilności. Dostępna jako elektryk lub hybryda – styl, technologia i emocje w jednym.
DBX nie miał dobrych początków, ale zdaje się, że wkracza na odpowiednią ścieżkę.
Do tej pory SUV Astona raczej nie był kategoryzowany jako realny rywal dla Lamborghini Urusa czy zwłaszcza Ferrari Purosangue. Bliżej było mu do Porsche Cayenne, które ma znacznie mniej charakteru niż wielozadaniowe auta bardziej egzotycznych i ekskluzywnych marek. Ma się to zmienić za sprawą DBX S.
Jest tu rzecz jasna więcej mocy i odrobinę mniej kilogramów (20 KM extra, co daje w rezultacie 727 KM oraz niespełna 50 kg masy mniej). Aston w ofercie wciąż ma DBX707 (tak, to wskazówka co do mocy), który teraz staje się ”bazową” wersją, a DBX S zostaje flagowcem. Oczywiście marka posiada szybsze i mocniejsze modele w swojej ofercie, ale ta odmiana to bez wątpienia najsilniejszy Aston z “V8-ką” w historii, bazując na regularnej linii modelowej.
900 Nm momentu obrotowego to ciągle imponujący rezultat, który pozostał jednak bez zmian względem wersji 707. Atrakcyjny wizualnie SUV osiąga setkę w 3,3 s oraz pędzi 311 km/h, czyli tak samo jak dotychczasowa odmiana. Różnicę widać w sprincie do 200 km/h (minus 0,3 s, czyli 10,5 s), co podyktowane jest najpewniej niższą masą.
Inżynierowie chwalą się, że znany od wielu lat czterolitrowy silnik V8 dostarczany przez AMG otrzymał garść rozwiązań z hiperauta Valhalla. W efekcie jednostka napędowa daje większą dawkę wigoru przy wyższych obrotach, co podyktowane jest przede wszystkim zmienionymi kołami kompresji w turbinach. Pozwala to na wtłoczenie 20% więcej powietrza i skutkuje wydajniejszymi osiągami, pojawiającymi się ponadto przy odrobinę niższych obrotach niż w DBX707.
Przeprogramowano też program skrzyni biegów i skrócono przełożenie układu kierowniczego, a na tylną oś może trafiać tu do 100% momentu obrotowego (maksymalnie 50% na przód). Aston Martin w DBX (niezależnie od wersji) stosuje amortyzatory Bilstein DTX sprawdzone wcześniej w modelach Vantage i DB12. Bez zmian pozostał też układ karbonowo-ceramicznych hamulców z tarczami o rozmiarach 420 mm z przodu i 390 mm z tyłu.
Niższą masę uzyskano dzięki opcjonalnemu karbonowemu dachowi czy kołom z magnezu. Te dwie opcje oszczędzają 36 kg, pozwalając zejść DBX S poniżej progu 2200 kg wagi. Pozostałe “korzystne” dla masy elementy to głównie elementy zderzaków z włókna węglowego, które mogą nie spodobać się osobom, które cenią elegancki styl “bazowego” DBX.
Aston Martina DBX S najprędzej poznacie jednak po pionowych końcówkach układu wydechowego. To dodatkowo jeden z silniejszych atutów nowego SUV-a marki bowiem takiego dźwięku nie generuje chyba żadne auto tego segmentu, które możecie nabyć w salonie, na czele z… dwunastocylindrowym Purosangue. Samochód ponadto oferowany jest w Polsce w okolicy 1,35 mln zł, co daje maksymalnie doposażoną wersję w okolicach 1,6 mln zł. To w zasadzie granica, przy której startuje Lamborghini Urus.
Nowa Alfa Romeo Junior łączy włoski charakter ze światem nowej mobilności. Dostępna jako elektryk lub hybryda – styl, technologia i emocje w jednym.
Andrzej Bargiel jako pierwszy w historii zjechał na nartach z Mount Everestu bez dodatkowego tlenu. W historycznej misji wspierał go Defender.
BLEU DE CHANEL L’Exclusif. Bursztynowo-drzewna kompozycja, która redefiniuje nowoczesną męskość i ponadczasową elegancję.
Sprawdź, jak Defender z oponami Yokohama Geolandar A/T G015 radzi sobie w podróży z Polski do Dolomitów – test w trasie i w terenie.
Cupra jeszcze nie żegna się z silnikiem 2.5 TFSI i przywraca model Formentor VZ5 do czasowej oferty.
Studio Italdesign wkrótce zaprezentuje nowy projekt inspirowany kultowym japońskim supersamochodem.
Małgorzata Bańka i Leszek Możdżer zaprezentowali album „Będę drżała” w galerii Archicom Collection w Warszawie.
Mercedes chwali się własną wizją mobilności… w postaci steampunkowego konceptu rodem z filmu sci-fi.
Nowa Alfa Romeo Junior łączy włoski charakter ze światem nowej mobilności. Dostępna jako elektryk lub hybryda – styl, technologia i emocje w jednym.
Ferrari przedstawiło szczegóły nowej autorskiej platformy dedykowanej do samochodów elektrycznych.
Niemiecki Capricorn debiutuje na rynku hipersamochodów z 900-konnym 01 stworzonym wspólnie z Zagato.
Na szczyt oferty Aston Martina DB12 wskakuje nowy model S oferujący 700 KM i garść stylowych detali.
35 lat temu rynkiem supersamochodów wstrząsnęła Honda NSX. Po latach ponownie odkrywamy jej uroki.
W nowym elektrycznym Porsche Cayenne większą powierzchnię wnętrza pokrywają ekrany niż skóra.
Niezależnie czy to prototyp Toyoty czy Lexusa LFR, Japończycy nie zwalnia tempa rozwoju tego modelu.
Niemiecka inżynieria z włoskim designem i drzwiami “gullwing” - taki ma być hipersamochód od Zagato.