Motocykl i rower Ducati oraz Lamborghini Huracán Sterrato na okładce szesnastego wydania EVO mówią, że wiosna jest za rogiem!
Najostrzejsze coupe BMW ponownie będzie nosić oznaczenie CSL. Debiut tego modelu to kwestia dni.
BMW wypuściło nowe zdjęcia nadchodzącego modelu M4 CSL - lżejszego, szybszego i ostrzejszego niż M4 Competition. Premiera tego auta to kwestia kilku dni lub maksymalnie paru tygodni, więc BMW opublikowało porcję nowych zdjęć, aby powoli wprowadzać nas w tajniki tego auta.
Pierwszą widoczną różnicą względem innych M4 są światła, zarówno przednie jak i tylne. Z przodu zastosowano żółte LED-y do jazdy dziennej jak w doskonale znanym M5 CS. Zdjęcie ujawnia również, że samochód pokazany w półcieniu jest pomalowany na czarny mat i ma całkiem pokaźny przedni splitter. Podejrzewamy, że pojawi się nowa maska wykonana z karbonu z wlotami powietrza i kratkami wentylacyjnymi wzorowanymi na tych z wyścigowego modelu M4 GT4.
Z tyłu widać nowy kształt klapy bagażnika zakończonej spoilerem podobnym do dawnego M3 CSL - to kompletnie inne rozwiązanie niż w standardowym M4. Nawet w dotychczasowych modelach CS spoiler tylny był karbonową dokładką, a w tym przypadku jest po prostu częścią klapy bagażnika. To sugeruje, że klapę również stworzono od nowa z karbonu, tylko dla wersji CSL. Inne jest także oświetlenie tylne, bo pod standardowym kloszem kryją się cieńsze linie świetlne.
Z dużym prawdopodobieństwem CSL dostanie także dedykowane felgi, za którymi będą pracowały złote zaciski hamulcowe - standardowy kolor zacisków w hamulcach ceramicznych od BMW. Przyłapane podczas testów prototypy oprócz nowych felg miały też pół-wyczynowe opony Michelin Cup 2R. To kolejny sygnał, że cały samochód jest o szczebel wyżej w kategorii rasowości niż modele CS.
Po zdjęciach nie sposób odgadnąć czy zajdą jakieś istotne zmiany w silniku, ale 3-litrowa jednostka z zamkniętym blokiem o oznaczeniu S58 na pewno ma jeszcze rezerwy do uwolnienia pomimo osiągania aż 510 KM w wersji Competition. Nie ma pewności co do innych modyfikacji w układzie jezdnym i przeniesieniu napędu M4 CSL, ale od dłuższego czasu mówi się, że ta wersja będzie napędzana tylko na tył. Właśnie to ma odróżniać CSL od tańszego i mniej ekstremalnego M3 CS, bo ten drugi dostanie zaktualizowaną wersję napędu xDrive. Na zdjęciach szpiegowskich można dostrzec jeszcze jeden detal sugerujący zmianę techniczną - końcówka wydechu ma charakterystyczny niebieskawy kolor, co sugeruje, że została wykonana ze stopu tytanu.
Chętni na ekstremalne M4 nie będą musieli długo czekać, bo debiut tego modelu powinien nastąpić w następnych paru tygodniach. To nie jedyna gorąca premiera od BMW M w 50. rocznicę powstania tej marki. W planach jest jeszcze pokazanie nowego M2, M3 Touring i M3 CS. Pojawiły się też plotki na temat jeszcze bardziej odelżonego, purystycznego wariantu M4 wyposażonego w manualną skrzynię biegów. Więcej informacji na ten temat uzyskamy w drugiej połowie roku.
Motocykl i rower Ducati oraz Lamborghini Huracán Sterrato na okładce szesnastego wydania EVO mówią, że wiosna jest za rogiem!
Niekończące się magiczne lasy, dzika przyroda, puste drogi, miejsca, do których nie dotarła cywilizacja - czas na weekendowy wypad samochodem!
Nowa linia na sezon 2025 ponownie przesuwa granice zarówno pod względem technologii, jak i emocji
Myślisz o wyposażeniu swojego samochodu sportowego w komplet najlepszych opon?
Pojawiają się przesłanki, że Lamborghini pracuje nad limitowanym hipersamochodem o nazwie Fenomeno.
Elektryczne super-GT o mocy 1000 KM wyznaczy kierunek rozwoju Jaguara. Na razie trwają testy.
Odwiedziliśmy Amerykę, aby przejechać kilka testowych kilometrów w pocisku o mocy 2059 KM.
Innowacyjna technologia silników i rewolucyjne baterie to główne cechy konceptu czterodrzwiowego AMG.
Większa moc i niższa masa sprawiają, że Sadair’s Spear to hardkorowa wersja Koenigsegga Jesko.
Z 1875-konnym V12 w modelu Aurora Zenvo ma ambicje wejść na poziom Koenigsegga. Produkcja w 2026.
BMW opracowało nowy, przyjazny środowisku kompozyt, który może być zastępstwem dla włókna węglowego.
Szlagier Dacii w ostatnich latach nie ma lekko. Czy niedawny lifting i nowe wersje silnikowe umocnią jego pozycję?
VW wreszcie spuszcza ze smyczy Golfa MK8 GTI i prezentuje torowo usposobioną wersję Edition 50.
Z okazji 30. rocznicy zwycięstwa w Le Mans, Lanzante tworzy samochód inspirowany kultowym F1 GTR.
Wersja specjalna Defender Trophy odnosi się do wielkiej tradycji Land Rovera w rajdzie Camel Trophy.
Twórcy Mercedesa CLK GTR i silników Pagani V12 wystartują restomodem Mercedesa 190E Evo II w N24.