BLEU DE CHANEL L’Exclusif. Bursztynowo-drzewna kompozycja, która redefiniuje nowoczesną męskość i ponadczasową elegancję.
BMW nie produkowało M5 Touring od 2010 roku, gdy wycofano E61. Teraz model powraca jako hybryda.
W 2022 roku BMW wysłuchało naszych próśb o szybkie rodzinne kombi i stworzyło pierwsze M3 Touring w historii. Teraz, po 14 latach od wycofania E61, powraca także M5 Touring, które będzie rywalizować z Audi RS6 o prymat w segmencie dużych super-kombi. Do tego pojedynku Bawarczycy wystawiają hybrydę plug-in o mocy 727 KM wspomaganą najnowszą technologią podwozia opakowaną w poszerzone nadwozie serii 5. Nadwozie, którego maksymalna pojemność przewozowa to 1630 litrów.
Mieliśmy już okazję przejechać się prototypem nowego M5 Touring i byliśmy pod wrażeniem jego szybkości i zwinności zważając na masę własną w okolicach 2,5 tony. Dla pełnego obrazu musimy jeszcze sprawdzić ostateczną wersję produkcyjną, ale już teraz wiemy, że Audi RS6 Performance będzie miało solidnego rywala, zwłaszcza że oba auta kosztują niemal tyle samo (około 700 tys. zł).
Oba auta dramatycznie różnią się filozofią, bo Audi wciąż stosuje czysto spalinowy napęd, a BMW stworzyło hybrydę plug-in (M Hybrid w terminologii BMW). Sercem układu jest 4.4-litrowy silnik V8 twin turbo generujący 585 KM i 750 Nm. Do tego elektryczna asysta w postaci motoru zintegrowanego ze skrzynią biegów. Systemowo samochód ma 727 KM i 1000 Nm oraz może przejechać do 67 kilometrów tylko na energii elektrycznej.
Napęd na wszystkie koła powoduje, że nowe M5 Touring przyspiesza do 100 km/h w 3,6 s, a do 200 km/h w 11,1 s. Prędkość maksymalna może wynosić nawet 305 km/h, ale tylko po dokupieniu pakietu M Driver. Mimo przewagi 97 KM nad Audi RS6 Performance nowe BMW jest o jedną dziesiątą wolniejsze do “setki”, niewątpliwie przez dodatkową masę związaną z układem hybrydowym. Producent nie podaje ile dokładnie Touring waży, ale na pewno jest nieznacznie cięższy od sedana (2435 kg). Tyle dobrego, że cała ta masa jest rozłożona równomiernie, dlatego udało się uzyskać niemal perfekcyjny balans 50:50 pomiędzy osiami.
W związku z tym, że kombi ma inaczej zaaranżowaną tylną część nadwozia, inżynierowie BMW wyposażyli M5 Touring w dodatkowe wzmocnienia. Pod tylną podłogą pojawiła się belka i płyta usztywniająca, a pod bagażnikiem kilka mniejszych wzmocnień. Tak samo jak w limuzynie, kombi ma z przodu rozpórkę kielichów zawieszenia poprawiającą sztywność karoserii w rejonie komory silnika.
Tym samym zawieszenie BMW M zyskało solidne podparcie. Składają się na nie dedykowane elementy kinematyczne, lekkie aluminiowe części i skalibrowana od zera geometria. Nadwozie wyraźnie zyskało na szerokości (75 mm z przodu i 48 mm z tyłu), aby zmieścić duże koła z ogromnymi oponami. Większe są także progi, aby prawidłowo schodziły się z błotnikami, a z przodu i z tyłu pojawiły się nowe zderzaki unikalne dla M5.
Jak zawsze w samochodach spod znaku M, istnieje możliwość szybkiego regulowania temperamentu samochodu poprzez różne tryby jazdy. Adaptacyjne amortyzatory, mapa silnika, szybkość zmian biegów, układ kierowniczy, opór pedału hamulca i czułość ESP - to wszystko można zmieniać, podobnie jak kalibrację napędu na cztery koła. Poza tym hybryda oferuje różną intensywność oddawania energii, włącznie z trybem Dynamic Plus przeznaczonym do krótkich wystrzałów z maksymalną mocą. Ewentualnie możesz też przytrzymać lewą manetkę i uruchomić w ten sposób tryb Boost Control, aby przez kilka sekund dysponować większą mocą.
W kabinie nowe M5 ma standardowo fotele “M” z wielopłaszczyznową regulacją i specyficzny dla tego modelu panel na konsoli centralnej, jak również spłaszczoną u dołu kierownicę. W systemie infotainment BMW OS 8.5 pojawiły się specjalne grafiki z motywami M. Poza tym każde auto jest wyposażone w system audio Bowers & Wilkins, czterostrefową klimatyzację i dedykowane dla M oświetlenie nastrojowe. Jeśli planujesz swoim 727-konnym M5 ciągnąć przyczepę, możesz zamówić też hak holowniczy.
Polska cena BMW M5 Touring jeszcze nie jest znana, ale powinna wynosić około 700 tysięcy złotych brutto. Dostawy rozpoczną się w przyszłym roku.
BLEU DE CHANEL L’Exclusif. Bursztynowo-drzewna kompozycja, która redefiniuje nowoczesną męskość i ponadczasową elegancję.
Sprawdź, jak Defender z oponami Yokohama Geolandar A/T G015 radzi sobie w podróży z Polski do Dolomitów – test w trasie i w terenie.
Więcej jest teraz supersamochodów V12 niż aut miejskich. Do tego grona zamierza dołączyć Garagisti.
Temerario ma wysokoobrotowe V8 i trzy e-motory, ale czy technologia nie pozbawiła go duszy Lambo?
Porsche testuje poszerzony i wyposażony w ogromne skrzydło prototyp Tacyana. Pytanie tylko po co?
Może nie wygląda, ale to całkiem nowy Ariel Atom. Stanowi ogromny krok naprzód względem poprzednika.
Nowe Ducati V4 RS: Diavel i Multistrada w numerowanych seriach. Styl, lekkość i osiągi inspirowane MotoGP.
Analogue Automotive prezentuje projekt na bazie Elise z podobnym podejściem do lekkości jak w GMA.
W Europie póki co nie zobaczymy GR Yarisa z dodatkowym pakietem aero. To opcja tylko na Japonię.
BLEU DE CHANEL L’Exclusif. Bursztynowo-drzewna kompozycja, która redefiniuje nowoczesną męskość i ponadczasową elegancję.
Najmocniejsze Lamborghini w historii! Fenomeno 2025 z V12 i hybrydą ma 1080 KM, osiąga 350 km/h i powstanie tylko 29 egzemplarzy.
McLaren 750S JC96 – 61 egzemplarzy tylko dla Japonii. Limitowana edycja upamiętnia zwycięstwo McLarena F1 GTR w JGTC 1996.
Do katalogu części historycznych Toyoty dołączyły bloki i głowice do jednostki 4A-GE.
Lukę w gamie powstałą po wycofaniu linii SF90 Ferrari wypełnia nowym modelem 849 Testarossa.
Technologia T-Hybrid posłużyła Porsche do stworzenia najmocniejszego cywilnego 911 w historii.
Niby to tylko kolejny elektryczny SUV, ale realnie iX3 to początek nowej strategii produktowej BMW.