Ośmiu polskich kierowców Forch Racing by Atlas Ward staje do walki o dominację w niemieckiej serii wyścigowej.
Wkrótce Ioniq 6 N dołączy do elektrycznej gamy sportowych Hyundaiów obok znakomitego Ioniq’a 5 N.
Hyundai powoli kończy proces rozwoju modelu Ioniq 6 N. Elektryczny sedan ma niedługo dołączyć do hot hatcha Ioniq 5 N w nowej elektrycznej gamie sportowych modeli koreańskiej marki. Zamaskowane prototypy tego auta ostatnio widziano na torze Nürburgring.
Nie mamy praktycznie żadnych twardych danych na temat Hyundaia Ioniq 6 N. Możemy się jedynie domyślać, że skoro podstawowe wersje tego auta korzystają z tej samej architektury E-GMP 800V co Ioniq 5, to sportowa odmiana będzie zbliżona parametrami do znakomitego Ioniq’a 5 N.
W praktyce oznacza to napęd AWD realizowany dwoma silnikami i moc przekraczającą 600 KM. W “piątce” przedni motor ma 226 KM, tylny 384 KM, a razem potrafią dać maksymalnie 650 KM i 740 Nm. Daje to możliwość przyspieszania do 100 km/h w 3,4 s oraz osiągnięcia 260 km/h.
Nie byłoby bezpodstawne przypuszczenie, że pozycjonowany wyżej Ioniq 6 N będzie miał nieco więcej mocy i lepsze osiągi. Mimo to czysta moc nie jest tym co definiuje charakter w Ioniq’u 5 N i prawdopodobnie tak samo będzie w czterodrzwiowym modelu.
Można oczekiwać, że w większym modelu pojawi się ten sam system “e-Shift” symulujący wirtualne przełożenia symulowane przez specjalne mapowanie jednostek elektrycznych w taki sposób, aby przypominały pracę napędu spalinowego. W mniejszym modelu towarzyszy temu także wygenerowany z głośników dźwięk “silnika”, przez co auto ma naśladować sposób jazdy tradycyjnym samochodem o sportowym charakterze.
Sztuczka? Być może, ale pamiętając jak przydatne w złapaniu rytmu jazdy były dźwięki i biegi w normalnych samochodach, można znacznie szybciej złapać odpowiednie odruchy także w samochodzie elektrycznym, czego dowodem jest Hyundai Ioniq 5 N. Chętnie widzielibyśmy podobne rozwiązanie 6 N.
Równie chętnie zobaczymy przejęte z “piątki” podzespoły podwozia, w tym amortyzatory adaptacyjne czy mechanizm różnicowy o ograniczonym poślizgu. Niektórzy pewnie chcieliby w Ioniq’u 6 N też bardziej przyjazne zawieszenie w komfortowych trybach jazdy.
Wizualnie Ioniq 6 N będzie znacznie bardziej agresywnie stylizowany niż model podstawowy. Pojawią się poszerzenia progów, splitter i dufuzor jak w pokrewnym Ioniq 5 N. Warto odnotować węższe przednie światła LED - element pewnie pojawi się w innych modelach w ramach liftingu - oraz stałe tylne skrzydło o niebanalnych rozmiarach.
Hyundai ustanowił precedens na rozwijającym się rynku samochodów elektrycznych, oferując samochody, które są nie tylko dobre, ale często całkiem interesujące. Zwłaszcza Ioniq 5 i Ioniq 6 stanowią zaprzeczenie tezy, że elektryczność nadaje się co najwyżej do zasilania sprzętu AGD. Po doskonałym Ioniq’u 5 N nadzieje na kolejny udany model Ioniq 6 N zdecydowanie rosną.
Prawdopodobnie Hyundai Ioniq 6 N zadebiutuje w 2025 roku. Jego cena powinna być nieco wyższa niż 369 900 zł jakie producent żąda za model Ioniq 5 N na polskim rynku.
Ośmiu polskich kierowców Forch Racing by Atlas Ward staje do walki o dominację w niemieckiej serii wyścigowej.
Od przeszło 100 lat światy aut i motocykli romansują ze sobą. Ducati z Bentleyem spotykają się po raz pierwszy.
To pierwszy raz, kiedy na okładce gości nie tylko samochód! O co chodzi w zestawieniu auta i motocykla?
Zapraszamy w okolice Gór Świętokrzyskich, jednego z najstarszych pasm górskich w Europie.
Singer i Alfaholics zbyt oklepane? Oto doładowany Jaguar XJS V12 o mocy 670 KM z manualną skrzynią.
Jaguar wchodzi w okres zmian, a ich nowa limuzyna EV dostanie nowy napęd, design i logo.
Final Five to ostatnia seria F22 i pożegnanie z silnikami Audi. W tle już czeka nowy hipersamochód.
Nadchodzące BMW serii 3 z rodziny Neue Klasse otrzyma napędy spalinowe, hybrydowe i elektryczne.
Roma, najmniejsze GT Ferrari, zostanie zastąpiona nowym modelem w 2025 roku. Prototypy już jeżdżą.
Podobnie jak Veyron i Chiron, ostatnie Bugatti z W16 żegna się niebagatelnym rekordem prędkości.
Ośmiu polskich kierowców Forch Racing by Atlas Ward staje do walki o dominację w niemieckiej serii wyścigowej.
Taycan GTS jest lżejszy niż M5 i niemal tak samo mocny. Możesz go mieć także w wersji Sport Turismo.
CSR Twenty to limitowana wersja Seven stworzona do jazdy przede wszystkim po drogach publicznych.
Alpine przechodzi na elektryczność i zaczyna od hatchbacka A290. Czy model ten ma DNA Alpine?
Koncept Mazda Iconic SP z silnikiem Wankla przeobrazi się w niewielki sportowy samochód produkcyjny.
Pierwszy elektryczny Bentley pojawi się w 2026 roku, ale marka zamierza pozostać przy ICE do 2035.