Zamów najnowsze wydanie magazynu EVO
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
Już wkrótce możesz driftować w najgorętszych autach sportowych świata na lodowych torach w Laponii
Jest rok 2011. Juha Kankkunen, żywa legenda rajdów samochodowych, rozpędza Bentleya do nieprawdopodobnej prędkości. Nawet najdrobniejsza pomyłka może zaowocować ogromną stratą czasu. Nic dziwnego, podłożem nie jest tym razem idealnie przyczepna nawierzchnia toru, ale lody Północy. Mimo to Fin, od dwunastego roku życia ćwiczący umiejętności za kółkiem, prowadzi pewnie i ostatecznie bije własny rekord, osiągając prędkość 330 kilometrów na godzinę.
Kto z nas nie chciałby poczuć tych emocji? No właśnie. To pytanie warto zadać sobie całkowicie serio, bo teraz istnieje możliwość zgłębiania sekretów fińskich mistrzów kierownicy, i to na ich własnym terenie. Mowa o Fastline Ice Driving Experience. Nazwa jest tu nieprzypadkowa. Choć teoretycznie chodzi o szkolenie i trening jazdy sportowej po lodzie, to na uczestników czeka prawdziwe experience – doświadczenie, które pozwala przyswajać wiedzę w wyjątkowy sposób.
Wyjątkowy – czyli jaki? Twórcy szkolenia, zainspirowani rajdowymi legendami zwanymi „Flying Finns”, postanowili przenieść całą zabawę do ich ojczyzny. I był to wybór znakomity. Finlandia, a konkretniej Laponia, to przepiękne tereny, których specyficzny klimat sprzyja szkoleniu umiejętności jazdy na lodzie. Inaczej niż w naszym obszarze, ogromnym mrozom towarzyszy tam sucha i słoneczna pogoda. W efekcie nawet temperatura minus trzydzieści stopni Celsjusza okazuje się… niemal nieodczuwalna. Gwarantuje natomiast szerokie połacie zamarzniętych jezior, na których można ćwiczyć jazdę.
Ice Driving Experience prowadzone jest właśnie w takim miejscu, na zamarzniętym prywatnym jeziorze. Organizatorzy dysponują aż trzema arenami Ice Driving o różnym stopniu trudności, każda z kilkoma torami i własnym hospitality. Dla uczestników przewidziano starannie wyselekcjonowaną flotę aut wyposażonych w rajdowe opony z kolcami i przygotowanych specjalnie pod kątem jazdy na lodzie. Listę najnowszych modeli samochodów wykorzystywanych do szkoleń otwiera Audi z napędem quattro, dostępne są także: Mercedes A45 AMG, Porsche 911, Toyota GR Yaris oraz Ford Focus RS i tylnonapędowe Alpine A110.
Nad wysoką jakością merytoryczną czuwa zespół instruktorów – wszyscy są czynnymi kierowcami wyścigowymi, rajdowymi, driftingowymi, łączą więc ogromną wiedzę z regularną praktyką. Szkolenia rozpoczynają się od części teoretycznej, po której przenosimy się na tor, by ćwiczyć jazdę. Samochody są wyposażone w urządzenia pomiarowe, które pozwalają śledzić i poprawiać wyniki. Wszystkie lodowe szaleństwa uchodzą nam bezkarnie, bo raz, że znajdujemy się pod opieką instruktora (szkolenie prowadzone jest w modelu 1:1, co pozwala na dopasowanie go do indywidualnych potrzeb i możliwości), a dwa – specyfika torów wyklucza ryzyko wypadku. Jedyne, co nam grozi to – w najgorszym przypadku – poczekanie na traktor, dzięki któremu jeden z sympatycznych i bardzo gościnnych Lapończyków wykaraska nas z opałów.
W ramach programu zyskujemy zaawansowane umiejętności jazdy, które trudno nabyć w bezpieczny sposób w polskich warunkach. Uczymy się zarówno sterowania pojazdem z dużą prędkością na lodzie, jak i trików związanych z jazdą poślizgami, zarządzaniem balansem auta z napędem przednim, tylnym oraz na cztery koła. Przetrenujemy też skręcanie techniką skandynawskiego flicku.
Po zakończonym szkoleniu możemy spróbować swoich sił, ścigając się w dwudniowych mistrzostwach Fastline Ice Karting CUP. Z kolei w wolnym czasie możemy korzystać z całej masy rozrywek – od safari na skuterach śnieżnych po wycieczki psim zaprzęgiem. Sama okolica obfituje w liczne szlaki i szereg atrakcji turystycznych, dlatego spora część uczestników szkolenia woli pozostać na miejscu i dłużej cieszyć się pobytem.
Fastline Ice Driving 2023 jest organizowany w ostatnim tygodniu lutego i pierwszym marca 2023, dokładnie 20.02–5.03.2023 – warto więc już teraz rezerwować miejsce! Więcej Informacji >>
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
Ustępująca zima sprzyja planowaniu motoryzacyjnych eskapad. Dokąd zabierzemy Was w tym roku?
Czy testowanie i recenzowanie nowych modeli samochodów to praca marzeń? A może praca jak każda inna? Pora spojrzeć na życie redaktora EVO od kuchni.
Podstawowy Mercedes-AMG GT 43 ma pod maską dwulitrowe serce o mocy 422 KM.
Elektryczny Taycan przeszedł kurację w dziale GT. Efekt to najmocniejsze seryjne Porsche w historii.
Ustępująca zima sprzyja planowaniu motoryzacyjnych eskapad. Dokąd zabierzemy Was w tym roku?
Druga generacja Modelu 3 Performance ma tak dobre osiągi, że w przyszłości może konkurować z BMW M3.
Czy testowanie i recenzowanie nowych modeli samochodów to praca marzeń? A może praca jak każda inna? Pora spojrzeć na życie redaktora EVO od kuchni.
Jeszcze w tym roku w salonach Lamborghini zawita Urus SE z napędem plug-in o mocy 800 KM.
Po latach zapowiedzi wreszcie jest - klasa G z napędem elektrycznym w swojej finalnej formie.
Seria 4 w wersji Gran Coupe oraz elektryczne i4 przeszły niewielkie odświeżenie designu i wnętrza.
Najtańsze BMW i4 ma mniejszą baterię, mniej mocy i kosztuje 259 tysięcy. Czy warto go wybrać?
Koncern JLR opublikował zdjęcia z testów pierwszego w historii elektrycznego Range Rovera.
Od roku modelowego 2024 Aston Martin DBX dostanie nowe wnętrze inspirowane nowym Vantage.
Najlepsze rzeczy z Cayenne Turbo GT poprzedniej generacji znalazły drugie życie w nowym Cayenne GTS.
Mercedes-AMG dodał flagowe coupe GT do gamy modeli z napędem hybrydowym E-Performance.
Jeździmy najnowszym DB12 Volante, którego misją jest przywrócić Aston Martina na właściwe tory.