Nowa Dacia Duster jest praktyczna, rozsądna i wygląda o wiele lepiej niż dwie poprzednie generacje.
autor: Redakcja Evo
Wiele popularnych crossoverów stawia bardziej na atrakcyjny wygląd niż czystą użyteczność, ale Dacia Duster zawsze była pod tym względem nieco inna. W tym rzecz - samochód ten oferował maksimum użyteczności i zero zbędnych gadżetów za rozsądne pieniądze.
Teraz pojawiła się zupełnie nowa generacja Dustera. Model ten wygląda na bardziej wytrzymały, wszechstronny i wygodniejszy niż kiedykolwiek wcześniej, choć nic nie wskazuje na to, aby marka zrezygnowała z wcześniejszej polityki cenowej.
Mimo schyłku drugiej generacji Duster nadal jest liderem swojego segmentu w Europie, więc Dacia nie miała zamiaru diametralnie zmieniać jego koncepcji. Trzecia generacja tego modelu nadal ma dość kanciaste, pudełkowate nadwozie, na którym przybyło kilka plastikowych osłon tworzących “terenowy” wygląd. Światła LED w kształcie litery “Y” oraz poziome lamelki grilla to cechy wspólne z innymi nowymi autami Dacii.
Najwięcej zmieniło się pod maską, a to za sprawą przejścia na architekturę CMF-B stworzoną przez koncern Renault. Nowa platforma przyniosła Dusterowi wiele zalet - przede wszystkim większą kabinę i bagażnik, lepszą dynamikę, komfort i wyciszenie.
Dacia jako marka budżetowa nie wystartowała jeszcze z całkowitą elektryfikacją, ale nowy Duster jest sporym krokiem w tym kierunku. Już standardowy model z silnikiem 1.2 TCe 130 KM wykorzystuje moduł mild hybrid 48V połączony z sześciostopniową, ręczną skrzynią biegów.
Następny w hierarchii jest model Hybrid (140 KM), w którym silnik czterocylindrowy 1.6 współpracuje z silnikiem elektrycznym i wysokonapięciowym starterem-generatorem. Model ten standardowo ma na pokładzie skrzynię automatyczną. Producent twierdzi, że nowy Duster Hybrid w warunkach miejskich może poruszać się w 80% tylko na silniku elektrycznym.
Po raz kolejny Dacia będzie oferować swojego crossovera z napędem Bi-Fuel, czyli z fabrycznym systemem zasilania gazem LPG. Samochód ma dwa zbiorniki paliwa (benzyna i gaz) o łącznej pojemności 100 l. Jednego możemy być pewni - model ten trafi do Polski i będzie jednym z najchętniej wybieranych wersji.
Klienci mogą wybierać Dustera z napędem na przód lub obie osie. Samochód ma na pokładzie wiele trybów jazdy, w tym Snow i Mud/Sand optymalizujący pracę napędu i kontroli trakcji podczas jazdy w terenie.
Motywem przewodnim w kabinie Dustera jest praktyczność. Kokpit składa się z wytrzymałych tworzyw sztucznych, dywaniki są gumowe, a tapicerkę można łatwo wyczyścić wodą. Deskę rozdzielczą dominują dwa ekrany - 7-calowy ekran zegarów i 10-calowy ekran dotykowy z funkcjami łączności Apple CarPlay/Android Auto.
Ceny nowego Dustera nie zostały ogłoszone, ale Dacia obiecuje zaoferować "najlepszy stosunek jakości do ceny" w segmencie miejskich SUV-ów. Biorąc pod uwagę nową platformę, zelektryfikowane silniki i ulepszoną technologię, należy spodziewać się podwyżki w stosunku do ceny wyjściowej Dustera wynoszącej w tym momencie 79 900 zł.
Ośmiu polskich kierowców Forch Racing by Atlas Ward staje do walki o dominację w niemieckiej serii wyścigowej.
Alpine przechodzi na elektryczność i zaczyna od hatchbacka A290. Czy model ten ma DNA Alpine?
Wiele już powiedziano na temat hybrydowego M5, ale czas przestać gadać. Czas się przejechać.
Od przeszło 100 lat światy aut i motocykli romansują ze sobą. Ducati z Bentleyem spotykają się po raz pierwszy.
W 2026 roku na starcie 24h Le Mans stanie zespół Genesis Magma Racing z modelem GMR-001.
To nie jest kolejna Mazda MX-5 - to jej pierwsza odmiana po konwersji na EV w firmie Electrogenic.
Nowy Escort nie jest kolejnym SUV-em, to klasyczny restomod napędzany benzyną.
Drogie, luksusowe, elektryczne super-GT o mocy 1000 KM ma pokazać kierunek, w którym podąża Jaguar.
Nieznana do tej pory kolekcja 69 bolidów Formuły 1 Berniego Ecclestone’a trafi na aukcję.
Ostatni spalinowy Lotus - Emira - może dostać od losu jeszcze jedną szansę - wersję hybrydową.
Katarczycy przejęli około 30% udziałów w zespole Formuły 1 Audi, który pojawi się na gridzie w 2026.
Elektryczne Lamborghini nie pojawi się przed 2030 rokiem, za to marka zapowiada nowy hipersamochód.
W 2026 roku Lotus chce powrócić do częściowo spalinowych napędów za sprawą technologii Hyper Hybrid.
Większa moc i poprawione ustawienia wersji Final Edition mogą w końcu uwolnić pełny potencjał Supry.
Gama Lamborghini Temerario wkrótce rozrośnie się o kolejne warianty, także z RWD i większą mocą.
Niedawno pokazany supersamochód Alfy Romeo osiągnął 333 km/h podczas testów dynamicznych w Nardò.
