Nowa Alfa Romeo Junior łączy włoski charakter ze światem nowej mobilności. Dostępna jako elektryk lub hybryda – styl, technologia i emocje w jednym.
Otwory w masce i powiększony główny wlot powietrza sugerują bardziej ekstremalny charakter Golfa R.
Nadchodzi dobry czas dla miłośników hot hatchy grupy Volkswagena. Na torze Nürburgring niemiecki producent testuje mocno zmodyfikowaną odmianę Golfa R. Prototyp zauważono mniej więcej w tym samym czasie, gdy Audi zabrało na Nordscheife podkręcone RS3, prawdopodobnie nadchodzące RS3 GT.
Zamiary Audi są łatwiejsze do przewidzenia. Prawie na pewno widzimy model specjalny szykowany w ramach pożegnania obecnej generacji RS3 z silnikiem pięciocylindrowym. O co chodzi z Volkswagenem jest większą zagadką, zwłaszcza że Golf R ma przed sobą jeszcze kilka lat na rynku. Być może jest to model jubileuszowy na 25-lecie R wypadające w 2027.
Zdjęcia szpiegowskie zdradzają nam nieco szczegółów na temat napędu Golfa. Praktycznie pewne jest, że patrzymy na mocniejszą odmianę popularnej R-ki. Świadczy o tym ogromna chłodnica widoczna przez przedni zderzak, w miejscu gdzie normalnie byłby jeszcze zestaw czujników systemów ADAS. Trudno przegapić też dodatkowe otwory po bokach pokrywy silnika.
Ile mocy miałby taki Golf? Nie jest to oczywiste. W 2010 roku Volkswagen miał pomysł na 400-konnego Golfa, prawdopodobnie z pięciocylindrowym motorem Audi pod mocniej wyrzeźbioną maską, ale afera Dieselgate pogrzebała ten niszowy i kosztowny projekt.
Możemy z pewną dozą pewności stwierdzić, że ten model Golfa nie będzie wyposażony w jeden z ostatnich silników pięciocylindrowych Audi, ale z pewnością będzie miał większą moc niż standardowy Golf R. Obecne parametry topowego hot hatcha VW to 333 KM i 400 Nm. Istnieją sugestie, że ten model Golfa R może mieć ponad 350 KM.
Z całą pewnością na tym zmiany się nie skończą. Volkswagen może przecież sięgnąć po niektóre modyfikacje z istniejącego Golfa GTI Edition 50 - jego sztywniejsze sprężyny, zmodyfikowane amortyzatory czy agresywną geometrię. Na przykład sprężyny w Edition 50 są o 57% sztywniejsze z przodu i o 63% z tyłu względem Golfa GTI Clubsport, co daje pewien pogląd ile rezerwy może mieć Golf R. Trzeba pamiętać, że Edition 50 nie wykorzystuje adaptacyjnych amortyzatorów DCC Pro, ale mogą one znaleźć zastosowanie w ekstremalnej wersji Golfa R.
Prototyp Volkswagena zostawia też spore pole do interpretacji w kwestii wyglądu. O wiele trudniej niż przy Audi przewidzieć czym będzie się różnił pokazywany model od standardowego. Tylny spoiler jest tu bardziej agresywny niż w normalnym aucie - trochę podobny do Edition 50, ale też nie jest to ekstremalna zmiana w stosunku do Clubsporta. Otwory w masce na pewno zyskają jakieś bardziej estetyczne wykończenie, podobnie jak przedni wlot powietrza.
Pozostaje pytanie kiedy i za ile. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że przez kolejny rok nie zobaczymy efektu finalnego. Nie po to VW stworzył Golfa GTI Edition 50, najbardziej hardkorowy model od czasu Clubsport S z 2016 roku, aby przyćmić go mocną odmianą R. Obecnie za Golfa MK8 R w wersji specjalnej Black Edition trzeba zapłacić ponad 210 tys. zł. Cena hardkorowego modelu może więc przekroczyć 250 tys. zł, albo więcej - zależy jak duże będą modyfikacje.
Nowa Alfa Romeo Junior łączy włoski charakter ze światem nowej mobilności. Dostępna jako elektryk lub hybryda – styl, technologia i emocje w jednym.
Andrzej Bargiel jako pierwszy w historii zjechał na nartach z Mount Everestu bez dodatkowego tlenu. W historycznej misji wspierał go Defender.
BLEU DE CHANEL L’Exclusif. Bursztynowo-drzewna kompozycja, która redefiniuje nowoczesną męskość i ponadczasową elegancję.
Sprawdź, jak Defender z oponami Yokohama Geolandar A/T G015 radzi sobie w podróży z Polski do Dolomitów – test w trasie i w terenie.
Między Macana 4S i Turbo Porsche wprowadza nowy wariant GTS o typowo sportowym charakterze.
Dział projektów specjalnych Ferrari przedstawia SC40 - one-off jawnie inspirowany kultowym F40.
Stylowy SUV Alfy Romeo przeszedł lifting obejmujący wygląd, wyposażenie i technologie pokładowe.
Cupra jeszcze nie żegna się z silnikiem 2.5 TFSI i przywraca model Formentor VZ5 do czasowej oferty.
Studio Italdesign wkrótce zaprezentuje nowy projekt inspirowany kultowym japońskim supersamochodem.
Małgorzata Bańka i Leszek Możdżer zaprezentowali album „Będę drżała” w galerii Archicom Collection w Warszawie.
Mercedes chwali się własną wizją mobilności… w postaci steampunkowego konceptu rodem z filmu sci-fi.
Nowa Alfa Romeo Junior łączy włoski charakter ze światem nowej mobilności. Dostępna jako elektryk lub hybryda – styl, technologia i emocje w jednym.
Ferrari przedstawiło szczegóły nowej autorskiej platformy dedykowanej do samochodów elektrycznych.
Niemiecki Capricorn debiutuje na rynku hipersamochodów z 900-konnym 01 stworzonym wspólnie z Zagato.
Na szczyt oferty Aston Martina DB12 wskakuje nowy model S oferujący 700 KM i garść stylowych detali.
35 lat temu rynkiem supersamochodów wstrząsnęła Honda NSX. Po latach ponownie odkrywamy jej uroki.