Sprawdź, jak Defender z oponami Yokohama Geolandar A/T G015 radzi sobie w podróży z Polski do Dolomitów – test w trasie i w terenie.
Centralna Polska - region idealny dla turystyki samochodowej - staje się celem zimowej wyprawy w ramach akcji "Yokohama on Tour"
Wiosna, lato oraz złota jesień minęły, jak zwykle zbyt szybko. W trzech ostatnich wydaniach EVO w naszym cyklu Yokohama on Tour odkrywaliśmy dla Was i razem z Wami najciekawsze i nie do końca oczywiste zakątki Polski. Szukaliśmy idealnego połączenia genialnych dróg, krajobrazów oraz atrakcji turystycznych. Wy podrzucaliście nam rekomendacje, a my, w różnych redakcyjnych samochodach uzbrojonych w opony Yokohama, sprawdzaliśmy wybrane propozycje i na łamach naszego magazynu dzieliliśmy się wrażeniami z ich odkrywania. Odwiedziliśmy Mazury, Beskid Śląski oraz okolice Sandomierza i za każdym razem udawało nam się znaleźć to, czego szukaliśmy. To była piękna przygoda, z której przywieźliśmy mnóstwo wspaniałych zdjęć, niezapomnianych wrażeń i inspiracji dla Was.
Zakładaliśmy, że wraz z nadejściem aury, jaką obecnie obserwujemy za naszymi oknami, cykl wypraw dobiegnie końca, a przynajmniej przejedzie w stan zimowego spoczynku. Pogoda potrafi skrzętnie ukryć uroki nawet najpiękniejszych rejonów naszego kraju, a mokre drogi pokryte błotem pośniegowym sprawiają, że nawet najbardziej ekscytujące asfaltowe nitki tracą swój czar. Stwierdziliśmy jednak, że to nie sztuka cieszyć się pięknem Polski i podróżowaniem w sprzyjających warunkach, i że prawdziwe wyzwanie pojawia się dopiero wtedy, kiedy robi się szaro, buro i ponuro, a dzień trwa jakieś 6 godzin.
Co prawda redakcyjne Porsche Cayman GT4, które zdążyło już zapaść w zimowy sen, nie podjęło rękawicy, ale Mustang się nie poddał. Zrzuciliśmy więc z kół fantastyczne letnie Yokohamy ADVAN NEOVA AD09, które w tym 700-konnym, tylnonapędowym coupé przez ostatnie miesiące wykazały się naprawdę sportowymi osiągami. Na ich miejsce wskoczyły nowiutkie zimowe Yokohamy BlueEarth Winter V905 o szerokości 275 z tyłu.
Można powiedzieć, że to opona, która żadnej zimy się nie boi, a przede wszystkim nie straszne jej połączenie wymagających warunków drogowych z jeszcze bardziej wymagającymi samochodami sportowymi. Oprócz oczywistych dla opon zimowych właściwości, zapewniających doskonałą przyczepność na mokrej nawierzchni i śniegu czy świetne odprowadzanie wody, BlueEarth Winter V905 może pochwalić się czymś, co rzadko oferują zimówki – daje poczucie pewności i kontroli podczas szybkiej jazdy.
Pozostała jedynie kwestia miejsca, które odwiedzimy. Tym razem zdecydowaliśmy, że cel pierwszej (i może nie jedynej) zimowej wyprawy Yokohama on Tour wybierzemy sami. Postawiliśmy na centralną Polskę, a więc rejony, do których każdy ma bliżej niż dalej, na okolice wciąż nieodkryte przez turystów. Mimo że cała trasa powstała dosyć spontanicznie, to została zaplanowana też strategicznie, tak, aby wyruszając z Warszawy, udało się zobaczyć wszystko w jeden krótki zimowy dzień.
Pierwszy przystanek – Jeziorsko, niecałe 70 km na zachód od Łodzi. To oddany do użytku w 1986 roku zbiornik zaporowy utworzony na Warcie. Dłuższy brzeg ma ponad 16 km długości, a na wiodących wokół zbiornika pustych drogach, biegnących przez urokliwe okolice, nie brak fragmentów z wymagającymi zakrętami. Ciekawe doświadczenie to również przejazd przez zaporę.
Kolejny cel naszej wycieczki to Uniejów. Z okolic Jeziorska wybieramy nieco dłuższą, ale za to lepiej wpisującą się w ideę turystyki samochodowej, drogę nr 83. Pozwala ona momentami wcisnąć gaz w podłogę i poczuć, jak skutecznie tylne zimowe Yokohamy walczą o trakcję na mokrym i śliskim asfalcie. Uniejów słynie z basenów termalnych, a te mogą być fantastycznym pretekstem do nieco dłuższej przerwy w podróży i solidnego rozgrzania się. W trakcie dalszego niespiesznego zwiedzania tych okolic w naturalny sposób klarują nam się dwa motywy przewodnie naszej wycieczki – stare wiatraki oraz współczesne murale. Oba te elementy krajobrazu okazują się niezwykle wdzięcznym tłem dla zdjęć samochodu, a więc pamiątki z wyprawy po centralnej Polsce.
O ile wiatraki potrafią pojawić się spontanicznie przy drodze (lub w skansenach), o tyle murale to domena Łowicza – kolejnego przystanku na naszej trasie. Pierwszy z napotkanych - na ścianie zakładu Agros Nova, jest największym w Polsce, w dodatku takim, pod którym z łatwością można ustawić samochód. Niedaleko czeka kolejna perełka – „Księżak z książką” na łowickim parkingu, równie łatwo dostępny dla kierowców. Spod Księżaka z pewnością warto udać się na pobliski rynek w Łowiczu – jedyny w Polsce i jeden z trzech w Europie w kształcie trójkąta.
Podczas naszej podróży odkryliśmy jednak coś więcej niż atrakcje turystyczne. Coś, czego się nie spodziewaliśmy, a co najprościej określić jako… klimat. Okazało się, że jesienno-zimowa szaruga z siąpiącym deszczem i grubą warstwą chmur wiszących nisko nad dachem samochodu tworzą unikatową nostalgiczną otoczkę naszej wycieczki. Sprawiają, że każdy przystanek, wiatrak, skansen, mural, rynek spowija nieco tajemnicza aura jesienno-zimowej melancholii – którą można i warto poczuć jedynie o tej porze roku.
Sprawdź, jak Defender z oponami Yokohama Geolandar A/T G015 radzi sobie w podróży z Polski do Dolomitów – test w trasie i w terenie.
Więcej jest teraz supersamochodów V12 niż aut miejskich. Do tego grona zamierza dołączyć Garagisti.
Temerario ma wysokoobrotowe V8 i trzy e-motory, ale czy technologia nie pozbawiła go duszy Lambo?
…dokładnie tak jak powinna zważając na ponad 450 KM różnicy mocy.
Na drogach widziano prototyp Porsche 991 z przodem typu “Flachbau”. Tylko pakiet czy nowy model?
Otwory w masce i powiększony główny wlot powietrza sugerują bardziej ekstremalny charakter Golfa R.
Przez 18 lat Nissan wyprodukował ponad 48 000 egzemplarzy GT-R-a. Teraz ta historia się kończy.
Dni pięciocylindrowego silnika Audi są policzone, a firma chce go pożegnać specjalną wersją RS3 GT.
Kończy się proces rozwojowy poliftowego 911 GT3 RS generacji 992.2. Oto kilka nowych zdjęć.
Mimo zwrotu w stronę EV, Alpine intensywnie pracuje nad silnikami spalinowymi zasilanymi wodorem.
Odświeżony crossover VW ciągle ma idealne wręcz rozmiary i jest… skutecznym Volkswagenem.
Ta Corsa to czysta fantastyka, ale jednocześnie przedsmak faktycznego Opla Corsa GSE na prąd.
Najmocniejsze Lamborghini w historii! Fenomeno 2025 z V12 i hybrydą ma 1080 KM, osiąga 350 km/h i powstanie tylko 29 egzemplarzy.
Le Mans GTR oraz S1 LM to dwa nowe samochody z działu zamówień specjalnych Gordon Murray Automotive.
Ringbrothers Octavia to nie popularny liftback Skody z silnikiem V8, a nowy restomod Aston Martina…
Marka Longbow buduje lekki i prosty elektryczny samochód sportowy, który ma mieć rozsądną cenę.