BLEU DE CHANEL L’Exclusif. Bursztynowo-drzewna kompozycja, która redefiniuje nowoczesną męskość i ponadczasową elegancję.
Najszybsze Alpine A110 poprawiło się o 20 s względem wersji R. Może stąd cena 265 tys. euro…
Ostatnie wcielenie lekkiego coupe Alpine, wersja A110 R Ultime, jest zwieńczeniem dzieła, które od samego początku było jednym z naszych ulubionych samochodów sportowych ostatnich lat. Jest drogie, jest ekstremalne i zdecydowanie jest szybkie - to wiemy. Teraz Alpine chwali się, że model ten przejeżdża Nürburgring Nordschleife w czasie “20 sekund lepszym” niż standardowe A110 R. To by oznaczało, że Ultime ma czas około 7 minut i 15 sekund, co potwierdzają fani, którzy zmierzyli mu czas poniżej 7:20.
Małe Alpine zawsze było mistrzem stosunku mocy do masy i mogło rywalizować ze znacznie mocniejszymi od siebie w kategoriach czystej frajdy z jazdy. Z czasem na Ringu lepszym niż BMW M4 CSL, lepszym niż Porsche 991 Turbo S, a wolniejszym o 5 sekund od AMG GT R i tylko 2 sekundy od Jorga Bergmeistera w Porsche Carrera GT na nowych Michelinach zdaje się tylko potwierdzać tę regułę.
Ultime naprawdę wygląda jak odpowiedź Dieppe na Porsche Cayman GT4 RS. Osiągi tego auta wprost wynikają z wieloletniego rozwoju i wniosków wyciągniętych z programu wyścigowego GT4.
Alpine wprost nie chwali się masą nowego A110 R Ultime, ale należy spodziewać się wyniku poniżej 1100 kg. Udało się utrzymać masę w ryzach, gdyż Ultime jest rozwinięciem wcześniejszego A110 R z jego karbonowymi panelami nadwozia.
Zoptymalizowane pod kątem aerodynamiki nadwozie wersji Ultime wykorzystuje część rozwiązań ze standardowego modelu R. Największa zmiana to dwa nowe kanały w przedniej części auta, ale praca nad poprawkami reszty przyniosła wzrost docisku o 160 kg przy prędkości maksymalnej równej 285 km/h. Układ jezdny zawiera regulowane kolumny Ohlins (R miało zawieszenie ZF) i hamulce z wyczynowymi tarczami i klockami AP Racing w miejsce wcześniej stosowanego zestawu Brembo. Standardowo montowane są kute felgi w rozmiarze 18 cali z przodu i 19 cali z tyłu oraz opony Michelin Pilot Sport Cup 2.
Model ten zadebiutował na ostatnim salonie w Paryżu. W topowej specyfikacji „La Bleue” kosztuje on oszałamiające 330 tys. euro brutto, choć w tej cenie auto pokryte jest dedykowanym, ręcznie nakładanym lakierem w dwukolorowej tonacji łączącej dwie kultowe dla Alpine barwy Vision Blue i Abysse Blue. Ultime w “podstawowej” wersji kosztuje we Francji 265 tys. euro brutto (1,14 mln zł).
Jego szokująca cena wynika z francuskich przepisów obciążających ogromnym podatkiem samochody o dużej mocy, które siłą rzeczy emitują więcej CO2. A110 R Ultime emituje go sporo, bo dostał wreszcie to, czego tak bardzo brakowało - mocniejszy silnik.
Jak przystało na samochód w takiej cenie, A110 R Ultime można dość szeroko spersonalizować. W ofercie jest 27 odcieni lakieru i dodatkowa opcja pomalowania karbonowej przedniej maski. Dodatkowo producent przewidział cztery możliwe kolory alcantary we wnętrzu.
BLEU DE CHANEL L’Exclusif. Bursztynowo-drzewna kompozycja, która redefiniuje nowoczesną męskość i ponadczasową elegancję.
Sprawdź, jak Defender z oponami Yokohama Geolandar A/T G015 radzi sobie w podróży z Polski do Dolomitów – test w trasie i w terenie.
Więcej jest teraz supersamochodów V12 niż aut miejskich. Do tego grona zamierza dołączyć Garagisti.
Temerario ma wysokoobrotowe V8 i trzy e-motory, ale czy technologia nie pozbawiła go duszy Lambo?
Porsche testuje poszerzony i wyposażony w ogromne skrzydło prototyp Tacyana. Pytanie tylko po co?
Może nie wygląda, ale to całkiem nowy Ariel Atom. Stanowi ogromny krok naprzód względem poprzednika.
Nowe Ducati V4 RS: Diavel i Multistrada w numerowanych seriach. Styl, lekkość i osiągi inspirowane MotoGP.
Analogue Automotive prezentuje projekt na bazie Elise z podobnym podejściem do lekkości jak w GMA.
W Europie póki co nie zobaczymy GR Yarisa z dodatkowym pakietem aero. To opcja tylko na Japonię.
BLEU DE CHANEL L’Exclusif. Bursztynowo-drzewna kompozycja, która redefiniuje nowoczesną męskość i ponadczasową elegancję.
Najmocniejsze Lamborghini w historii! Fenomeno 2025 z V12 i hybrydą ma 1080 KM, osiąga 350 km/h i powstanie tylko 29 egzemplarzy.
McLaren 750S JC96 – 61 egzemplarzy tylko dla Japonii. Limitowana edycja upamiętnia zwycięstwo McLarena F1 GTR w JGTC 1996.
Do katalogu części historycznych Toyoty dołączyły bloki i głowice do jednostki 4A-GE.
Lukę w gamie powstałą po wycofaniu linii SF90 Ferrari wypełnia nowym modelem 849 Testarossa.
Technologia T-Hybrid posłużyła Porsche do stworzenia najmocniejszego cywilnego 911 w historii.
Niby to tylko kolejny elektryczny SUV, ale realnie iX3 to początek nowej strategii produktowej BMW.