Centralna Polska - region idealny dla turystyki samochodowej - staje się celem zimowej wyprawy w ramach akcji "Yokohama on Tour"
Najnowszy Huracan Sterrato dowodzi, że szalony duch Lamborghini wciąż żyje i ma się dobrze.
Lamborghini przyzwyczaiło nas do tworzenia kolejnych wcieleń swojego modelu bazowego - Huracana. Było ich już kilkanaście, ale chyba sam producent w momencie debiutu tego modelu nie przypuszczał, że kariera dziesięciocylindrowego supersamochodu będzie zwieńczona przez model wyposażony w relingi dachowe i terenowe opony. Tymczasem Huracan Sterrato właśnie zadebiutował i ma zamiar odegrać ważną rolę w nowo powstałym segmencie supersamochodów do offroadu. Początkowo włoski producent planował stworzenie 1063 sztuk Sterrato, ale entuzjastyczna odpowiedź potencjalnych klientów na koncept tego modelu w 2019 roku sprawiła, że ostatecznie powstanie 1499 egzemplarzy nowego Lambo.
Pod przykręcanymi do nadwozia osłonami nadkoli kryje się technologia i elektronika mająca zapewniać nowemu Huracanowi możliwości na miarę agresywnego, terenowego wyglądu auta. W przeciwieństwie do Porsche 911 Dakar, Lamborghini skupiło się na dostosowaniu Huracana do szybkiej jazdy po luźnych nawierzchniach, a nie powolnego pełzania po skałach. Zawieszenie Sterrato podniesiono o 44 mm, a jego geometria sprawia, że do dyspozycji jest znacznie większy prześwit i skok zawieszenia. Samochód ma rozstaw kół większy o 30 mm z przodu i 34 mm z tyłu, a same koła są mniejsze, za to mają założone opony o większym profilu. Na 19-calowe felgi aluminiowe założono terenowe opony Bridgestone AT002 o profilu 40. Dodatkowo opony mają wzmocnione ścianki, a ich szerokość wynosi 235 mm z przodu i 285 mm z tyłu.
Lamborghini zwiększyło wytrzymałość Huracana poprzez dodatkowe wzmocnienia progów i nadkoli, a standardowe osłony podwozia i płyty poślizgowe z przodu i z tyłu chronią wrażliwe podzespoły przed uszkodzeniem. Huracan Sterrato zachował napęd na wszystkie koła Haldex z modelu EVO, choć w każdym z trybów jazdy dostosowano ustawienia podziału momentu obrotowego do specyfiki auta. Dodano też nowy tryb o nazwie Rally. Model ten nie posiada systemu skrętnej tylnej osi znanego z STO i Tecnica, ale ma w standardzie pochodzący z innych wersji karbonowo-ceramiczny układ hamulcowy. Oznacza to obecność 380-milimetrowych tarcz z sześciotłoczkowymi zaciskami z przodu i 356-milimetrowych tarcz z zaciskami czterotłoczkowymi z tyłu. Ogółem Huracan Sterrato na sucho waży 1470 kg, czyli 48 kg więcej niż analogiczny Huracan EVO z napędem AWD.
5.2-litrowy wolnossący silnik V10 z suchą miską olejową bazuje na silniku znanym z STO, lecz w tym wydaniu przeprojektowano cały układ dolotowy, aby do filtrów nie dostawało się zbyt dużo kurzu i błota. W normalnym Huracanie większość powietrza dochodzi do silnika poprzez boczne wloty powietrza tuż za drzwiami, ale w Sterrato służy do tego specjalny wlot na dachu auta. Moc jest nieco niższa niż w topowych odmianach i wynosi 610 KM przy 8000 obr./min., a moment obrotowy 560 Nm przy 6500 obr./min. Napęd realizowany jest przez siedmiobiegową skrzynię dwusprzęgłową oraz mechaniczny dyferencjał z blokadą na tylnej osi.
Niższa moc, większa masa i terenowe opony wymusiły pogorszenie osiągów w porównaniu z modelem EVO. Sterrato przyspiesza do 100 km/h w 3,4 s (+0,5 s), a do 200 km/h w 9,8 s (+0,8 s). Ze względu na opony i osłony podwozia zamontowane w miejsce splittera i dyfuzora prędkość maksymalną ograniczono do 260 km/h.
Równie ważne dla dramatyzmu tego modelu są dedykowane dodatki, a tego Lamborghini nie szczędziło. Za bazę posłużyła karoseria modelu EVO, ale takie elementy jak zderzaki, maska przednia, progi i pokrywa silnika z wlotem powietrza są stworzone tylko dla tego modelu. Wszystkie te elementy dopasowano kolorystycznie do nielakierowanych poszerzeń nadkoli. Matowoczarne są także obudowy przednich świateł LED, malutkie relingi dachowe oraz sama połać dachu.
Wnętrze różni się od standardowego Huracana tylko detalami wykończenia z alcantary oraz dedykowaną grafiką pionowego ekranu systemu infotainment. Jak każdy model Lamborghini, Sterrato może być w dużym stopniu spersonalizowane pod kątem kolorystyki i wykończenia dzięki możliwościom jakie daje program dodatków specjalnych Ad Personam.
Produkcja 1499 sztuk nowego Lamborghini rozpocznie się w lutym 2023. Dla niektórych stworzenie uterenowionej wersji specjalnej może wydawać się błędem, bo przyćmiewa wspaniałe modele STO i Tecnica - dwa wyjątkowo udane auta, które po latach uświadomiły nam jak wspaniały może być Huracan po odpowiednich poprawkach. Tymczasem Lamborghini uważa Sterrato za nawiązanie do ekscentrycznych modeli sprzed kilkudziesięciu lat. Być może to ostatnie tak szalone Lambo, bo już za chwilę firma rozpocznie transformację wszystkich swoich modeli do napędów hybrydowych. Pierwszy w kolejce jest następca Aventadora, który dostanie silnik V12 w zestawieniu z jakąś formą napędu hybrydowego.
Centralna Polska - region idealny dla turystyki samochodowej - staje się celem zimowej wyprawy w ramach akcji "Yokohama on Tour"
Odkrywamy, co przyniesie 51. edycja kultowego kalendarza Pirelli, zwanego „The Cal”
Lamborghini Revuelto na okładce piętnastego wydania EVO Magazine – pożegnanie sezonu z superautem!
Ośmiu polskich kierowców Forch Racing by Atlas Ward staje do walki o dominację w niemieckiej serii wyścigowej.
Najszybsze Alpine A110 poprawiło się o 20 s względem wersji R. Może stąd cena 265 tys. euro…
Z mocą ponad 850 KM nowe Ferrari 296 VS będzie jedną z najgorętszych premier 2025 roku.
Alpine A390 ma zadebiutować jeszcze w tym roku. Model ten bierze na celownik Polestara i Porsche.
Zgodnie z harmonogramem elektryfikacji, Ferrari zaprezentuje swoje pierwsze EV jeszcze w tym roku.
Dwa Aston Martiny Valkyrie kategorii LMH pojawią się w stawce WEC podczas pełnego sezonu 2025.
Audi znowu miesza w gamie. Seria A6 będzie kontynuowana, zatem RS6 zachowa V8 i napęd quattro.
Jako odpowiedź na R5, a w mocniejszych wersjach na Alpine A290, Cupra Raval ma sporo do wygrania.
Stawka wyścigu Le Mans coraz bardziej się zacieśnia. W 2027 do topowej klasy LMDh dołączy Ford.
Designer Anthony Jannarelly stworzył modne retro-coupe na bazie Ferrari 360 i nazwał je Ælla-60.
Polestar 4 dołącza do “dwójki” i “trójki” w unikalnej, inspirowanej rajdami kolekcji Arctic Circle.
Morgan podzielił się informacjami na temat nowego modelu flagowego z sześciocylindrowym silnikiem.
Jedno z najlepszych szybkich kombi - BMW M3 Touring - właśnie dostało ostrzejszą wersję CS.