Znajdź informacje o wybranym aucie
Reklama
REKLAMA
Reklama
REKLAMA

Ferrari SF90 Assetto Fiorano - sprawdzamy hybrydę na torze

W odpowiednich warunkach SF90 pokazuje co naprawdę potrafi, a pomaga w tym pakiet Assetto Fiorano.

Redakcja EVO

autor: Redakcja Evo

2 lipca 2022
13
Ocena Evo
Cena:
-
niemożliwa szybkość i ogromne możliwości auta; pakiet Assetto Fiorano odblokowuje czynnik zaangażowania
Balans i zestrojenie podwozia nadal wymagają odwagi i poświęcenia

Zanim w ogóle pomyślisz o szybkim kółku w SF90 Assetto Fiorano musisz wejść na odpowiedni poziom skupienia i samokontroli. Szczerze, nawet wtedy pomysł, aby cisnąć tym samochodem do maksimum wydaje się lekko szalony i przerażający.

W końcu ta maszyna ma okrągłe 1000 KM. Nie zamierzam po raz kolejny przybliżać tu specyfikacji technicznej SF90, bo pisaliśmy o tym wielokrotnie. Wspomnę tylko pokrótce najważniejsze podpunkty z tej kategorii: 4-litrowy silnik twin turbo V8, trzy motory elektryczne, osiem biegów do przodu i zero do tyłu. Ma także karbonowo-ceramiczne hamulce, generuje 390 kg docisku aerodynamicznego i kosztuje ponad 3 miliony złotych z dobrymi opcjami. Aha, no i przyspiesza do 200 km/h w takim samym czasie, w jakim McLaren F1 przyspiesza do 160 km/h.

Ferrari SF90 Assetto Fiorano w kontrolowanym poślizgu
13

Zmierzam do tego, że jest całkiem szybki. Dla porządku wspomnijmy o tym, co nam się nie podoba, czyli masie wynoszącej 1742 kg. Tego w Ferrari się nie dowiecie, bo podają jedynie masę “na sucho” wynoszącą 1570 kg. Jest więc ciężki, a także bardzo szybki, a to oznacza dużą bezwładność, zwłaszcza gdy próbuje się jechać na limicie. Potencjalny wypadek w tym aucie może być poważny, a wystarczy znaleźć się w niewłaściwym miejscu na torze. A my jesteśmy na Anglesey, które nie wybacza błędów.

Mówiąc o “jeździe na limicie”, nie mam na myśli tylko pałowania na prostych i sprawdzania co SF90 potrafi w zakrętach, a następnie wykonania kilku szybkich okrążeń ze stoperem. Chodzi o to, aby zaangażować się na tyle mocno, żeby uzyskać czas okrążenia satysfakcjonujący ośmioosobową brygadę inżynierów i ludzi od marketingu Ferrari, którzy są tu dziś obecni. Biorąc pod uwagę, że przyjechali z ciężarówką, w której znajdują się trzy różne rodzaje opon - w tym pół-wyczynowe Cup 2R, które według nich są dobre tylko na dwa okrążenia - jest oczywiste, że nie przyjechali tu na kawę.

Ferrari SF90 Assetto Fiorano - jazda na limicie
13

Co jeszcze bardziej niepokojące, mają czas symulacji przejazdu SF90 po torze Coastal Circuit, który został ustalony w fabryce na komputerze. Wiedzą dokładnie, jak szybko powinienem jechać przy założeniu idealnych warunków. I wiecie co? Akurat dziś jest ten jeden dzień, kiedy w Anglesey jest idealnie. Słońce praży, niebo jest błękitne, żadna chmura nie psuje widoku i... w moim sercu nie tyle pada deszcz, co wręcz pulsuje mieszanka niepokoju i adrenaliny, gdy wsiadam na pokład SF90 przed pierwszym mierzonym okrążeniem.

Wcześniej przejechałem tylko kilka okrążeń próbnych na mniej ekstremalnych oponach Cup 2, aby sprawdzić do którego punktu mogę się posunąć. Szczerze mówiąc, to były tylko eksperymentalne gierki. Testowałem ile mogę dodać gazu w poszczególnych miejscach, sprawdziłem najbardziej optymalne przełożenia, aby uniknąć spalania tylnych opon na niektórych zakrętach - co samochód z łatwością zrobi nawet na piątym biegu, jeśli zewnętrzna tylna opona jest trochę obciążona. Nie przeszkadza nawet fakt, że SF90 ma napęd na cztery koła, bo z przodu posiada dwa motory elektryczne załączające się chwilowo za każdym razem, gdy komputer uzna to za zasadne.

Ferrari SF90 Assetto Fiorano - testy na torze
13

Nawet ustalenie jak atakować poszczególne krawężniki zajmuje sporo czasu. Na Anglesey jest wiele różnych krawężników. Niektóre z nich kompletnie SF90 nie przeszkadzają, z innymi radzi sobie znacznie gorzej. Problemem jest ogromny moment obrotowy na tylnej osi. Łatwo przesadzić z gazem zjeżdżając z niektórych szczególnie nieprzyjemnych tarek, a na tych łagodniejszych na trzecim i czwartym biegu można dać ognia i liczyć na odrobinę szczęścia.

Trakcja i przyspieszenie jakie Ferrari wtedy uzyskuje są spektakularne.

Jeszcze więcej cierpliwości wymaga sprawdzenie na jakich ustawieniach napędu i podwozia najlepiej będzie atakować czasówkę. Nie chodzi nawet o szybkość reakcji, bo będę potrzebował najbardziej agresywnych ustawień, ale o kontrolę trakcji i ESP. Inżynierowie twierdzą, że powinienem używać trybu Qualify dla silnika i CT-off dla podwozia, co oznacza pełną bombę i brak kontroli trakcji, ale wciąż niewielką kontrolę stabilności. Jestem przekonany, że niezłą taktyką byłoby też wyłączenie wszystkiego i umiejętne prowadzenie, ale tak cholernie łatwo jest zapalić tylne opony na którymkolwiek z pierwszych pięciu biegów, że w sumie całkiem miło jest mieć odrobinę parasolu bezpieczeństwa. Nawet takiego, w którym są dość duże dziury.

Ferrari SF90 Assetto Fiorano - wnętrze
13

Niezależnie od tego jaki tryb jest najszybszy (ja ostatecznie zastosowałem się do rad inżynierów), jedna rzecz stała się jasna już podczas moich rozpoznawczych okrążeń w SF90. To nie jest ten sam samochód, którym jeździliśmy w Szkocji w zeszłym roku w ramach konkursu eCoty. Przypomnę tylko, że Ferrari zajęło tam ostatnie miejsce. Wręcz wydaje się, że to zupełnie inny samochód, co jest zasługą opcjonalnego pakietu Assetto Fiorano, który obejmuje zupełnie inne amortyzatory Multimatic. Nie są one sterowane elektronicznie i sprawiają, że cały samochód reaguje znacznie bardziej naturalnie. Jest też nieco lżejszy i ma większą siłę docisku niż samochód eCoty, a ponadto na Anglesey nie pada, jak to miało miejsce przez pewien czas w Szkocji.

Ferrari SF90 Assetto Fiorano - to zupełnie nowe doznania
13

W każdym razie wracam do garażu z “właściwym” SF90, a w głowie pulsują mi wszystkie aspekty, które wcześniej analizowałem. Z sercem w okolicy jabłka Adama wskakuję do kokpitu, pasy dopinam ciaśniej niż redakcyjny budżet, a na koła założony mam komplet nowych, lśniących opon Cup 2R. Aby doprowadzić je do odpowiedniej temperatury i ciśnienia, technicy Ferrari poprosili mnie o przejechanie dwóch wolnych okrążeń bez agresywnych ruchów, a następnie o powrót do garażu. Nawet na okrążeniach rozgrzewkowych czuć, że SF jedzie idealnie. Po powrocie do boksu sprawdzają i obniżają ciśnienie, po czym główny mechanik podnosi kciuk i wypowiada magiczne słowa z wielkim uśmiechem na ustach. Czas przycisnąć" - mówi. “I cieszyć się!".

Reklama
Reklama
Ferrari SF90 Assetto Fiorano na oponach Cup 2R
13

Już na okrążeniu wyjazdowym SF90 sprawia diametralnie inne wrażenie, a jego reakcja na ruchy kierownicy różni się od tej na zwykłych oponach Cup 2. Auto ma też większą przyczepność i lepsze hamulce. Cały samochód napina się, jakby był gotowy i rozgrzany do maksimum. Podczas lotnych okrążeń Ferrari czuje się absolutnie niesamowicie. W tym momencie wszystko w SF90 krystalizuje się i nabiera idealnego sensu. Jego cel - po prostu pokonywanie terenu tak szybko i efektywnie, jak to tylko możliwe - staje się oślepiająco jasny. I muszę przyznać, że w tym momencie całkowicie się w nim zakochałem.

Elementy sterujące nie dają jakiegoś nadzwyczajnego czucia w tradycyjnym tego słowa znaczeniu. Układ kierowniczy jest superlekki i superprecyzyjny, co pozwala mi ustawić samochód w każdym zakręcie dokładnie tam, gdzie chcę. Satysfakcję z jazdy przynosi tu głównie prędkość pokonywania zakrętów i spore przeciążenia, szczególnie przy hamowaniu. Jakiekolwiek "wyczucie" jest znikome, ale szczerze mówiąc, nie ma to większego znaczenia.

Na oponach 2R SF90 radzi sobie o wiele lepiej, do tego stopnia, że w co najmniej trzech zakrętach jadę na wyższym przełożeniu niż wcześniej. Także hamulce dają poczucie ogromnej siły, a szybkość i precyzja skrzyni biegów pozwala na zmianę biegów w sposób i w miejscach, które byłyby wręcz niemożliwe w przypadku skrzyni manualnej lub nawet większości innych dwusprzęgłowych skrzyń automatycznych.

Ferrari SF90 Assetto Fiorano - wgryza się w asfalt
13

W jednym miejscu na torze Ferrari na oponach 2R czuje się szczególnie dobrze - w szalonym zakręcie na tylnej prostej, gdzie jego bezwładność wydaje się przez chwilę nieobecna. SF90 po prostu wgryza się w asfalt i z gazem wbitym w podłogę po prostu jedzie przed siebie na szóstym biegu. Wcześniej jechałem tu na siódemce, bo szóstka wydawała mi się zbyt dzika i niebezpieczna, a teraz wszystko wydaje się wręcz naturalne.

Według pokładowego rejestratora danych samochód osiągnął w tym momencie prędkość 247 km/h, zanim zahamował do lewego zakrętu na szczycie wzgórza. O ile pamiętam, żaden inny samochód, którym jeździłem po Anglesey, nie osiągnął w tym miejscu prędkości 240 km/h. Tak wydajny jest SF90 w pokonywaniu przestrzeni.

Ferrari SF90 Assetto Fiorano rządzi!
13

Po przejechaniu jeszcze paru kółek w coraz szybszym tempie udało się osiągnąć ostateczny czas 1:09,99. Choć przez większość czasu tego okrążenia czułem się raczej pasażerem niż kierowcą, jakbym oglądał grę komputerową na wielkim ekranie, jednocześnie czułem, że to Ferrari jest nie z tego świata. Przyznam się szczerze, że wysiadałem z auta z drżącymi rękami.

Udało się pobić symulowany czas wyliczony przez inżynierów, ale dosłownie o włos. Jednocześnie Ferrari pobiło oficjalny rekord toru dla samochodów produkcyjnych. Wydaje mi się, że długo nie zostanie pobity, ale kto wie co jeszcze szykują w Maranello. Tak czy inaczej, na razie rządzi SF90 Assetto Fiorano.

BLEU DE CHANEL L’Exclusif
Perfumy
BLEU DE CHANEL L’Exclusif – zapach wolności i stylu

BLEU DE CHANEL L’Exclusif. Bursztynowo-drzewna kompozycja, która redefiniuje nowoczesną męskość i ponadczasową elegancję.

12 września 2025
Defender z przyczepą na haku
Prezentacja Partnera
Podróż Defenderem w Dolomity – test opon Yokohama Geolandar A/T G015

Sprawdź, jak Defender z oponami Yokohama Geolandar A/T G015 radzi sobie w podróży z Polski do Dolomitów – test w trasie i w terenie.

13 sierpnia 2025
Garagisti GP1 koncept
Garagisti / GP1
Garagisti GP1 to kolejne po GMA T.50 superauto z V12 i manualem

Więcej jest teraz supersamochodów V12 niż aut miejskich. Do tego grona zamierza dołączyć Garagisti.

11 sierpnia 2025
Lamborghini Temerario test torowy
Lamborghini / Temerario
Lamborghini Temerario - pełen ogień hybrydowym następcą Huracána

Temerario ma wysokoobrotowe V8 i trzy e-motory, ale czy technologia nie pozbawiła go duszy Lambo?

3 sierpnia 2025
Porsche Taycan Turbo GT4 RS spyshot
Porsche / Taycan
Co znowu wymyśliło Porsche? Po Ringu jeździ prototyp Taycana “GT4 RS”

Porsche testuje poszerzony i wyposażony w ogromne skrzydło prototyp Tacyana. Pytanie tylko po co?

16 września 2025
Ariel Atom 4 test
Ariel / Atom
Ariel Atom 4 - brytyjska zabawka staje się lepsza i lepsza…

Może nie wygląda, ale to całkiem nowy Ariel Atom. Stanowi ogromny krok naprzód względem poprzednika.

15 września 2025
Ducati Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS – nowe sportowe motocykle w limitowanej serii, widok studyjny
Ducati
Ducati Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS: styl, osiągi i lekkość

Nowe Ducati V4 RS: Diavel i Multistrada w numerowanych seriach. Styl, lekkość i osiągi inspirowane MotoGP.

14 września 2025
Lotus Elise VHPK Analogue Automotive
Lotus / Elise
Lotus Elise z centralnym fotelem za ułamek ceny GMA T.50? Poprosimy!

Analogue Automotive prezentuje projekt na bazie Elise z podobnym podejściem do lekkości jak w GMA.

13 września 2025
Toyota GR Yaris Aero Performance
Toyota / Yaris GR
Toyota GR Yaris zyska pakiet Aero Performance. Niestety, nie u nas…

W Europie póki co nie zobaczymy GR Yarisa z dodatkowym pakietem aero. To opcja tylko na Japonię.

12 września 2025
BLEU DE CHANEL L’Exclusif
Perfumy
BLEU DE CHANEL L’Exclusif – zapach wolności i stylu

BLEU DE CHANEL L’Exclusif. Bursztynowo-drzewna kompozycja, która redefiniuje nowoczesną męskość i ponadczasową elegancję.

12 września 2025
Lamborghini Fenomeno premiera
Lamborghini / Fenomeno
Fenomeno uczy jak sprzedawać hipersamochody - mają być rzadkie i z V12

Najmocniejsze Lamborghini w historii! Fenomeno 2025 z V12 i hybrydą ma 1080 KM, osiąga 350 km/h i powstanie tylko 29 egzemplarzy.

12 września 2025
McLaren 750S JC96 – limitowana edycja w malowaniu LARK
McLaren / 750S
McLaren 750S JC96 – limitowana edycja upamiętniająca sukcesy McLarena F1 w Japonii

McLaren 750S JC96 – 61 egzemplarzy tylko dla Japonii. Limitowana edycja upamiętnia zwycięstwo McLarena F1 GTR w JGTC 1996.

11 września 2025
Toyota Gazoo Racing AE86
Toyota
Toyota wznowiła produkcję bloków silnika do kultowej Corolli AE86

Do katalogu części historycznych Toyoty dołączyły bloki i głowice do jednostki 4A-GE.

11 września 2025
Ferrari 849 Testarossa premiera
Ferrari / 849 Testarossa
Ferrari Testarossa powraca jako hybryda V8 o mocy 1050 KM

Lukę w gamie powstałą po wycofaniu linii SF90 Ferrari wypełnia nowym modelem 849 Testarossa.

10 września 2025
2026 Porsche 911 Turbo S 992.2
Porsche / 911 Turbo
Poznajcie nowe, zelektryfikowane Porsche 911 Turbo S o mocy 711 KM

Technologia T-Hybrid posłużyła Porsche do stworzenia najmocniejszego cywilnego 911 w historii.

8 września 2025
2026 BMW iX3 premiera
BMW / iX3
2026 BMW iX3 - era Neue Klasse rozpoczyna się od SUV-a

Niby to tylko kolejny elektryczny SUV, ale realnie iX3 to początek nowej strategii produktowej BMW.

5 września 2025