Sprawdź, jak Defender z oponami Yokohama Geolandar A/T G015 radzi sobie w podróży z Polski do Dolomitów – test w trasie i w terenie.
Alpine zaprezentowało kolejny prototyp Alpenglow, tym razem z wodorowym V6 twin turbo o mocy 750 KM.
Alpine zaprezentowało kolejny etap tej samej idei. Nowy supersportowy koncept Alpenglow porzucił czterocylindrowy silnik na rzecz zupełnie nowej jednostki V6 turbo zasilanej wodorem. Auto ma 750 KM i kręci się do 9000 obrotów na minutę.
Premiera tego modelu następuje tuż po naszej rozmowie z dyrektorem generalnym Alpine Philippe Kriefem, w której wyjaśniał, że "posiadanie w ofercie supersamochodu jest bardzo ważne” dla marki. Wszystko wskazuje na to, że głośny debiut jest już blisko i nowy flagowiec wkrótce dołączy do portoflio Alpine obok elektrycznych modeli A290 i A390.
Pokazany w Paryżu prototyp to kolejne wcielenie tego samego konceptu, choć tym razem moc auta wzrosła ponad dwukrotnie w stosunku do wcześniejszego Alpenglow Hy4. To zasługa całkowicie nowego silnika V6 o kącie rozchylenia głowic 100 stopni. Jednostka ta ma aluminiową konstrukcję, średnicę tłoka 95 mm i skok 82,3 mm, cztery wałki rozrządu w głowicach, dwie turbosprężarki i suchą miskę olejową. Parametry to 750 KM przy 7400 obr./min., czerwone pole przy 9000 obr./min. i 770 Nm przy 5000 obr./min. Deklarowana prędkość maksymalna Alpine Alpenglow Hy6 oscyluje wokół 330 km/h.
Jak na razie wszystko brzmi bardzo konwencjonalnie, z tą różnicą że bezpośredni wtrysk podaje do komory spalania wodór, a dodatkowy wtrysk pośredni wodę. W aucie znajdują się trzy zbiorniki, a w każdym z nich mieści się 2,1 kg wodoru w postaci gazowej pod ciśnieniem 700 barów.
Strukturę auta tworzy karbonowe podwozie wyścigowego bolidu klasy LMP3, ze zbiornikami umieszczonymi w bocznych sekcjach nadwozia oraz za kabiną pasażerską. Zbiorniki posiadają certyfikat zgodności z rozporządzeniem 134, które jest europejskim standardem bezpieczeństwa pojazdów wodorowych. Moc trafia tylko na tylne koła za pośrednictwem sześciobiegowej sekwencyjnej skrzyni biegów.
Dźwięk i właściwości jezdne były kluczowe dla Alpine przy podejmowaniu decyzji o budowie silnika spalania wewnętrznego zasilanego wodorem zamiast rozwijania ogniwa paliwowego zasilającego kilka silników elektrycznych. Podobno zastosowano tu “metodologię rozwoju jednostek napędowych z Formuły 1”, co ma sens zważywszy że nowe V6 powstało w zakładzie podległym Grupie Renault w Viry-Chatillon. Producent podjął już decyzję o zamknięciu programu rozwoju własnych silników Formuły 1, ale zwolnione w ten sposób zasoby mogą być przekierowane na projekty badawcze takie jak ten lub związane z innymi kategoriami wyścigowymi np. WEC.
Bruno Famin, wiceprezes Alpine Motorsports, powiedział: „Opracowując ten zupełnie nowy silnik Hy6 V6, demonstrujemy nasze zaangażowanie w badania nad wodorem, które mogą zaowocować zastosowaniem tej technologii w sportach motorowych”.
„Rozwiązanie umożliwiające dalsze kultywowanie pasji do wyścigów samochodowych przy użyciu bardzo szlachetnego silnika V6 o niezwykłej mocy i dźwięku, który zachwyci kierowców i widzów dzięki maksymalnym obrotom na poziomie 9000 obr. Koncept Alpenglow Hy6 jest doskonałym przykładem możliwości jakie mogą przybliżyć cel zmniejszenia emisji dwutlenku węgla w sportach motorowych”.
Koncepcyjny supersamochód Alpenglow w tej wersji został przeprojektowany z myślą o optymalnym ułożeniu nowego silnika i zapewnieniu mu chłodzenia. Konieczne było też odpowiednie poprawienie docisku, aby zbilansować znacząco podniesioną moc. Tylna pokrywa Hy6 zapewnia silnikowi odpowiednią ekspozycję, między innymi poprzez usunięcie mostka łączącego tylne błotniki jaki widzieliśmy w wersji Hy4. Od razu widać też znacząco powiększone tylne skrzydło, które dodatkowo jest przezroczyste, aby nie ograniczać widoku na jednostkę napędową. Rury wydechowe z Inconelu poprowadzono przez tylne światła, a wydobywająca się z nich para wodna “mrozi” tylne skrzydło. Jest też znacznie większa płetwa nad tylną pokrywą, aby poprawić stabilność przy wysokiej prędkości.
Na razie wygląda na to, że nie jest to “pusty” projekt - żaden producent nie może sobie obecnie pozwolić na takie rzeczy. Raczej jest to realny projekt badawczy dotyczący zrównoważonej, ale bardziej emocjonującej przyszłości zarówno dla sportów motorowych, jak i cywilnych supersamochodów. Mówi się, że Alpine „zwraca baczną uwagę na zmiany w przepisach wyścigowych”, w szczególności na plan dopuszczenia samochodów wodorowych do rywalizacji długodystansowej od 2028 roku.
Sprawdź, jak Defender z oponami Yokohama Geolandar A/T G015 radzi sobie w podróży z Polski do Dolomitów – test w trasie i w terenie.
Więcej jest teraz supersamochodów V12 niż aut miejskich. Do tego grona zamierza dołączyć Garagisti.
Temerario ma wysokoobrotowe V8 i trzy e-motory, ale czy technologia nie pozbawiła go duszy Lambo?
…dokładnie tak jak powinna zważając na ponad 450 KM różnicy mocy.
Odświeżony crossover VW ciągle ma idealne wręcz rozmiary i jest… skutecznym Volkswagenem.
Ta Corsa to czysta fantastyka, ale jednocześnie przedsmak faktycznego Opla Corsa GSE na prąd.
Najmocniejsze Lamborghini w historii! Fenomeno 2025 z V12 i hybrydą ma 1080 KM, osiąga 350 km/h i powstanie tylko 29 egzemplarzy.
Le Mans GTR oraz S1 LM to dwa nowe samochody z działu zamówień specjalnych Gordon Murray Automotive.
Ringbrothers Octavia to nie popularny liftback Skody z silnikiem V8, a nowy restomod Aston Martina…
Marka Longbow buduje lekki i prosty elektryczny samochód sportowy, który ma mieć rozsądną cenę.
Jeszcze kilkanaście lat temu męska półka w łazience często ograniczała się do żelu pod prysznic 3w1 - jak jest dziś?
To jeden z najmniej emocjonujących segmentów, ale nieustannie mogący sporo zaoferować.
Sprawdź, jak Defender z oponami Yokohama Geolandar A/T G015 radzi sobie w podróży z Polski do Dolomitów – test w trasie i w terenie.
Więcej jest teraz supersamochodów V12 niż aut miejskich. Do tego grona zamierza dołączyć Garagisti.
Kamm Manufaktur właśnie pokazało samochód będący idealnym antidotum na współczesny wyścig mocy.
Kto powiedział że W16 zniknęło? Jeśli masz kasę i wyobraźnię, Bugatti jest gotowe współpracować.