Nowa Alfa Romeo Junior łączy włoski charakter ze światem nowej mobilności. Dostępna jako elektryk lub hybryda – styl, technologia i emocje w jednym.
Mimo zwrotu w stronę EV, Alpine intensywnie pracuje nad silnikami spalinowymi zasilanymi wodorem.
W przyszłym roku, gdy z produkcji wyjdzie spalinowe A110, Alpine stanie się marką wyłącznie “elektryczną”. Pierwszy samochód BEV tej marki, A290, jest już na rynku. Wkrótce dołączy do niego SUV-fastback A390, elektryczny następca A110 i nieco większe coupe 2+2. W tej chwili plany francuskiej marki nie wykraczają poza pojazdy elektryczne, ale firma nie wyklucza powrotu do silników spalinowych. Już wcześniej słyszeliśmy doniesienia, że Alpine rozważa wdrożenie zasilania wodorowego do swojego nowego halo-cara, supersportowego modelu zapowiadanego przez koncept Alpenglow. W ślad za nim miałyby iść bardziej mainstreamowe modele zasilane wodorem.
W rozmowie z Evo szef działu projektowego Antony Villain powiedział, że chociaż nadchodzące modele, takie jak elektryczny A110, nie zostały zaprojektowane z myślą o silniku spalinowym, nie jest wykluczone, że przyszłe generacje będą wykorzystywać technologię wodorową. „Obecnie problemem jest magazynowanie paliwa” – powiedział. „Aby uzyskać równowartość 50 litrów benzyny, potrzeba 150 litrów wodoru, więc umieszczenie tego w samochodzie stanowi wyzwanie”. Drugą kwestią są nieliczne punkty tankowania wodoru. Jednak z technicznego punktu widzenia jest to możliwe, a przejście na wodór ciekły mogłoby zmniejszyć problem magazynowania. Najpierw opracujemy tę technologię w wyścigach Le Mans, a kiedy będziemy mieli odpowiednią infrastrukturę, może ona znaleźć zastosowanie w samochodach drogowych. Następny model A110 będzie samochodem elektrycznym, ale nie zamykamy drzwi przed możliwościami wykorzystania silników spalinowych”.
Alpine ma już za sobą pierwsze konkrety w tej sprawie, bo zaprezentowało koncept Alpenglow Hy6. Zamiast ogniw wodorowych produkujących prąd do silników elektrycznych, Hy6 ma silnik tłokowy zasilany wodorem, którego charakterystyka i dźwięk są zbliżone do tradycyjnych silników spalinowych. W koncepcie zastosowano silnik V6 o mocy 750 KM zdolny do osiągania 9000 obr./min. Alpenglow oficjalnie jest zapowiedzią wykorzystania tej technologii tylko w sportach motorowych, ale z pewnością można liczyć na późniejsze przeniesienie tych rozwiązań na grunt produkcji masowej.
Skoro o tym mowa, w planach marki znajduje się też flagowy supersamochód, którego zadaniem będzie podbicie wizerunku Alpine jako producenta zaawansowanych technologicznie samochodów sportowych, co ostatnio przyznał sam CEO Alpine, Philippe Krief.
W rozmowie z magazynem Evo, Krief powiedział: „Prace nad tym [supersamochodem] są już w toku. Naszym największym wyzwaniem jest uczynienie marki znaną, a posiadanie w gamie supersamochodu jest do tego niezbędne. Następnie chcemy uwzględnić nowe technologie [w naszym supersamochodzie] - jako Alpine jesteśmy swego rodzaju liderem, co może odnosić się również do napędów innych niż czysto elektryczne.”
Jeśli chodzi o tę ostatnią kwestię, Alpine bada obecnie opłacalność silników spalinowych napędzanych wodorem, czego dowodem jest koncept Alpenglow. Krief potwierdził, że marka jest „otwarta” na napęd wodorowy w supersamochodzie, mimo ogólnego skupienia Alpine na samochodach elektrycznych. Firma niedawno otworzyła nowe centrum badawczo-rozwojowe w Viry-Chatillon we Francji, gdzie pracuje nad bateriami półprzewodnikowymi do zastosowań „typu supersamochodowego”. Krief zasugerował, że dzięki odpowiedniej (tj. lżejszej i bardziej gęstej energetycznie) technologii akumulatorów, elektryczny supersamochód mógłby potencjalnie zapewnić bogate i angażujące wrażenia z jazdy.
„Oczywiście nie ma wątpliwości co do osiągów elektrycznych supersamochodów. Ale nie zauważam w nich przyjemności z jazdy, wrażeń, ani możliwości korzystania z nich na co dzień” - powiedział. „Myślę, że to bardziej kwestia interpretacji i wykonania niż konfliktu między tymi dwoma [pojazdami elektrycznymi i supersamochodami]”.
Nowa Alfa Romeo Junior łączy włoski charakter ze światem nowej mobilności. Dostępna jako elektryk lub hybryda – styl, technologia i emocje w jednym.
Andrzej Bargiel jako pierwszy w historii zjechał na nartach z Mount Everestu bez dodatkowego tlenu. W historycznej misji wspierał go Defender.
BLEU DE CHANEL L’Exclusif. Bursztynowo-drzewna kompozycja, która redefiniuje nowoczesną męskość i ponadczasową elegancję.
Sprawdź, jak Defender z oponami Yokohama Geolandar A/T G015 radzi sobie w podróży z Polski do Dolomitów – test w trasie i w terenie.
Nowa Alfa Romeo Junior łączy włoski charakter ze światem nowej mobilności. Dostępna jako elektryk lub hybryda – styl, technologia i emocje w jednym.
Niemiecki Capricorn debiutuje na rynku hipersamochodów z 900-konnym 01 stworzonym wspólnie z Zagato.
Na szczyt oferty Aston Martina DB12 wskakuje nowy model S oferujący 700 KM i garść stylowych detali.
35 lat temu rynkiem supersamochodów wstrząsnęła Honda NSX. Po latach ponownie odkrywamy jej uroki.
W nowym elektrycznym Porsche Cayenne większą powierzchnię wnętrza pokrywają ekrany niż skóra.
Niezależnie czy to prototyp Toyoty czy Lexusa LFR, Japończycy nie zwalnia tempa rozwoju tego modelu.
Niemiecka inżynieria z włoskim designem i drzwiami “gullwing” - taki ma być hipersamochód od Zagato.
Andrzej Bargiel jako pierwszy w historii zjechał na nartach z Mount Everestu bez dodatkowego tlenu. W historycznej misji wspierał go Defender.
Dekadę po premierze brytyjska marka Zenos podnosi moc E10 do 380 KM i cenę do ponad 140 tys. funtów.
AMG GT z czterocylindrowym sercem hot hatcha A45 ma niezłe osiągi, ale nie uzasadnia to jego ceny.
Elektryfikacja musi zaczekać. Porsche będzie produkować to, czego faktycznie chcą ich klienci.
Elektryczny Cayman/Boxster kiedyś się pojawi, ale teraz Porsche skupia się na napędach spalinowych.