Znajdź informacje o wybranym aucie
Reklama
REKLAMA
Reklama
REKLAMA

Alpine A290 GTS - czy elektryczny kuzyn Renault 5 jest naprawdę hot?

Alpine przechodzi na elektryczność i zaczyna od hatchbacka A290. Czy model ten ma DNA Alpine?

Redakcja EVO

autor: Redakcja Evo

11 listopada 2024
Alpine A290 pierwsza jazda
13
Ocena Evo
Cena:
od 44 700 euro (193 tys. zł)
Doskonałe właściwości jezdne i balans, świetny design
trochę brakuje do prawdziwego HOT hatchbacka

Mało który nowy samochód elektryczny był tak wyczekiwany jak Alpine A290, usportowiona odmiana Renault 5. W zeszłym miesiącu wsiedliśmy za kierownicę standardowego R5 i jesteśmy zaskoczeni nie tylko jego jakością jako elektrycznego hatchbacka, ale także jego sportowo zabarwionym sposobem jazdy. Jeśli Alpine potrafiło dodać odrobinę swojej magii do unikalnego, wrodzonego uroku tego auta, może to być jedyna taka mieszanka na rynku. A także pierwszy samochód elektryczny w stosunkowo przystępnej cenie, kierowany także do petrolheadów.

Elektryczny hot hatch od Alpine

Dla Alpine to niezwykle ważny model. Jeśli submarka Renault chce mieć istotny wpływ na wyniki finansowe Grupy Renault, musi produkować znacznie więcej aut niż aktualnie jest w stanie, z ciekawym, ale z natury niszowym sportowym coupe A110. Nowe Alpine A290 ma być pierwszym masowo produkowanym modelem tej marki. Cenniki dla większości rynków nie są jeszcze znane zarówno dla R5 jak i A290, ale Renault chce swój model wycenić na mniej więcej 110-150 tys. zł w zależności od baterii i wersji. Wtedy A290 mogłoby zaczynać się od mniej więcej 165 tys. zł za bazowe GT, 180 tys. za GT Premium i około 195 tys. za topowe GTS, które widzicie na zdjęciach. Wersje GT i GT Premium mają z przodu motor o mocy 176 KM; GTS jako jedyny ma 220 KM. Wszystkie R5 i A290 mają pojedynczy silnik z przodu i napęd tylko na przednią oś; wariant z dwoma silnikami pewnie zwiększyłby koszt i masę do tego stopnia, że nie byłoby to biznesowo uzasadnione, a także zmieniłby charakter auta. Wszystkie Alpine A290 mają baterię o pojemności 52 kWh.

Czym się wyróżnia i jaka jest przyszłość marki Alpine? 

W przyszłości do A290 dołączą inne elektryczne modele: crossover A390 planowany na przyszły rok oraz sportowy następca A110.  W odróżnieniu od A290, będą to samochody stworzone na dedykowanej platformie, bez odpowiedników w gamie Renault. A290 to jedyny samochód Alpine stworzony wokół architektury stosowanej w innych autach koncernu.

“Deskorolkowa” platforma AmpR z baterią wkomponowaną w podłogę wyróżnia się zastosowaniem zaawansowanego wielowahaczowego tylnego zawieszenia zamiast belki skrętnej typowej dla wielu tanich supermini. Dodatkowo A290 otrzymało całkowicie nową, aluminiową przednią ramę pomocniczą, do której przymocowano dedykowane sprężyny i amortyzatory z hydraulicznymi ogranicznikami. Auto jest o całe 60 mm szersze niż R5 (które przypadkowo z kolei jest dokładnie 60 mm szersze niż Clio 197), więc również 19-calowe felgi są rozstawione odpowiednio szerzej. Można wybierać z dwóch wzorów tych felg i aż trzech różnych rodzajów opon stworzonych przez Michelin we współpracy z Alpine. Kalibracja całej architektury elektrycznej różni się od Renault 5 - dla Alpine stworzono inną charakterystykę pracy silnika, hamowania odzyskowego i elektroniki sterującej momentem obrotowym, po czym spięto wszystko kilkoma trybami jazdy. Hamulce też są inne, z czego przednie zaciski Brembo zapożyczono ze spalinowego A110.

Alpine A290 tył
13

No i stylizacja, w której wyróżniają się szerokie progi boczne (które skutecznie maskują wysokość zespołu baterii w podłodze) i światła z motywem litery “X”. W tej chwili przedzierają się one przez mgłę, gdy zmierzamy w stronę dróg wijących się przez skalisty krajobraz Majorki. Drogi, choć wąskie, są tu gładkie, więc Alpine pokazuje jakość tłumienia w najlepszym możliwym świetle. Niemniej jednak sposób jazdy A290 jest imponujący. Pokonuje łuki stabilnie, nie przechyla się na boki, a jednocześnie zachowuje sprężystość tłumienia. Czasami wydaje się twardy na małych wybojach i dziurach, ale w końcu to hot hatch. Da się wyczuć, że jego ogólna jakość jazdy tu na wyspie będzie miała przełożenie na drogi na kontynencie. Wielowahaczowe zawieszenie i hydrauliczne ograniczniki amortyzatorów przekładają się na doskonałą kontrolę ruchu kół, przez co A290 wydaje się zwarte i precyzyjne.

Wielowahaczowe tylne zawieszenie wyróżnia Alpine A290 na tle rywali i zapewnia mu doskonałe prowadzenie.

System brake-by-wire aktywnie dzieli obowiązki pomiędzy hamulce cierne, a system odzyskiwania energii. W założeniu ma się to odbywać niezauważalnie i w praktyce udaje się całkiem nieźle; czucie hamulców przez pedał jest dobre, a siła hamowania przekonująca. Przełącznikiem na kierownicy można wybrać jeden z trzech poziomów rekuperacji. Najlżejszy poziom ma odzwierciedlać sposób hamowania czterocylindrowym silnikiem w A110, najmocniejszy przypomina tryby jazdy “jednym pedałem” znane z innych EV, ale jest od nich znacznie mniej ekstremalny. Jest jeszcze czwarte ustawienie - można całkowicie wyłączyć odzyskiwanie energii, i o ile nie zjeżdżasz właśnie z wysokiej góry, według inżynierów Alpine to właśnie jest najbardziej energooszczędny tryb.

Alpine A290 kokpit
13

Na kierownicy mamy jeszcze jeden przycisk - OV jak “Overtake” - nazwany tak na wzór przycisku znajdującego się na kierownicy bolidu F1 Alpine. Realnie nie uwalnia on żadnej dodatkowej mocy, jedynie zmienia mapę rozwijania pełnego przyspieszenia. Wciśnięcie go w momencie, gdy stopą wbijasz prawy pedał w dywanik nie da żadnego efektu, za to w momencie lekkiego wciskania gazu po jego aktywacji auto (niepokojąco) gwałtownie wystrzeli do przodu.

Aby skorzystać z mapy OV trzeba przytrzymać przycisk, po jego puszczeniu samochód wraca do ustawień domyślnych. To po prostu gadżet, bardziej zabawna sztuczka niż przydatna funkcja.

Kierownica A290 upstrzona jest pokrętłami i przyciskami zmieniającymi charakterystykę jazdy.

A290 posiada kilka trybów jazdy sterowanych kolejnym przełącznikiem na kierownicy: Normal, Sport, Save (pozwala zaoszczędzić jak najwięcej energii) oraz Personal. W tym ostatnim możesz skomponować po swojemu mapę przyspieszenia, siłę wspomagania kierownicy i dźwięk, który rośnie wraz z prędkością (to dźwięk oparty na naturalnych dla silnika elektrycznego odgłosach, nie syntetyczny dźwięk silnika spalinowego). Przełącznik trybów jazdy ma kształt pokrętła, ale w rzeczywistości jest przyciskiem, którego obsługa jest nieco frustrująca. Musisz przełączać tryby jeden po drugim, a jeśli przypadkowo naciśniesz dwukrotnie, musisz wrócić do początku.

Wyczucie pracy układu kierowniczego to dość subiektywna rzecz, ale jak dla mnie jest ono odrobinę za lekkie, zarówno w trybie Normal jak i Sport, jednak z założenia Alpine A290 ma się czuć jak u siebie przede wszystkim w mieście i na wiejskich drogach. Przy mocnym przyspieszaniu kierownica potrafi lekko wyrwać się z rąk, ale da się to łatwo opanować. Alpine starannie dostroiło sposób rozwijania 300 Nm momentu obrotowego, aby przyspieszenie nie wydawało się aż zbyt gwałtowne.

Alpine A290 na drodze
13

Ekskluzywne oznaczenie "A29" opracowane przez Michelin specjalnie dla Alpine A290

W testowanym modelu GTS silnik o mocy 220 KM ma do uciągnięcia 1479 kg masy (nie jest to mało, ale całkiem w porządku jak na elektryczny samochód sportowy) i przez to wydaje się raczej “żwawy” niż szybki. Auto ma znakomitą przyczepność - nasz egzemplarz ma założone opony Michelin Pilot Sport 5 S opracowane specjalnie dla A290, o czym informują symbole “A29” - a jego neutralny balans prowadzenia wynika także z rozmieszczenia kół w narożnikach nadwozia.

Reklama
Reklama

Cecha ta wychodzi na pierwszy plan na torze Llucmajor, gdzie stabilność poprzeczna i wzdłużna oraz siła hamowania naprawdę mogą imponować. Samochód ten ma skłonność do zabawy - przyspiesz w zakręcie i odpuść gaz, a wpadnie w nadsterowność jak prawdziwy hot hatch. Nie ma tu mechanizmu różnicowego z blokadą, zamiast tego Alpine stworzyło system torque vectoring by braking, którego kalibracja wydaje się wystarczająca dla samochodu o tej mocy. A290 dobrze wychodzi z wolnych zakrętów i nie wyjeżdża szeroko przodem na wyjściach, nawet jeśli jedno z kół odciąży się na tarce.

220 KM zostawia pewien niedosyt, ale francuska marka nie wyklucza mocniejszych wersji A290 w przyszłości.

Ogólnie rzecz biorąc Alpine A290 wydaje się bardziej “warm” niż “hot” hatchbackiem. Nie jest tak ostre i surowe jak dawne hatchbacki Renault Sport, więc nie spodoba się kierowcom, którzy oczekiwali czegoś bardziej ekscytującego. Nie ma jednak nic złego w stylu jazdy A290 - ma doskonały balans (nisko położony środek ciężkości i rozkład mas 53:47 przód/tył), a producent tworząc ten model skupił się na odtworzeniu mało skomplikowanego zachowania tradycyjnych benzynowych hatchbacków, co może się podobać. Brakuje tu jednak czegoś nieokreślonego, czegoś z dziedziny emocji i zaangażowania, i nie chodzi wprost o brak silnika benzynowego czy potrzebę nieco większej mocy. Na krętej drodze czasem potrzebowałem od A290 trochę więcej wyczucia i komunikacji oraz bardziej energicznej dynamiki.

Samochód ten jest skierowany do szerokiej grupy odbiorców, z których duża część będzie miała pierwszy kontakt z marką Alpine, a może też pierwszy kontakt z EV. Styl tego auta, łatwość poruszania się nim po mieście i dobre właściwości jezdne na pewno przyczynią się do osiągnięcia założonych celów. Ostrzejsze warianty być może pojawią się w przyszłości, tymczasem A290 ma naprawdę wiele do zaoferowania.

Alpine A290 na torze
13

Ile kosztuje Alpine A290 i kiedy zadebiutuje?

Oficjalnie cenniki jeszcze nie są opublikowane, ale możemy się spodziewać kwoty wyjściowej w okolicach 165 tys. zł za wariant bazowy i około 195 tys. zł za topowe GTS. Jest też opcja zamówienia limitowanej do 1955 sztuk wersji Premier Edition, wyróżniającej się specjalną kolorystyką i oklejeniem, za nieco ponad 200 tys. zł. Preorder trwa już teraz, a dostawy wystartują w pierwszej połowie 2025 roku.

Trudno wskazać naturalnych rywali Alpine, bo na rynku nie ma obecnie zbyt dużo elektrycznych hot hatchy. Tym, którego francuski producent sam wskazuje jako punkt odniesienia, jest nowy Mini Cooper SE w cenie od 173 800 zł. Jeździliśmy nim i wydaje się, że elektryczny model marki Alpine jest nieco bardziej dopracowany pod kątem dynamiki.

A290 ma więcej charakteru niż VW ID.3 GTX i jego hiszpański odpowiednik Cupra Born. Zbliżoną propozycją pod tym względem jest Abarth 500e - słabszy i droższy od Alpine, bo kosztujący od 188 900 zł.

Hyundai Ioniq 5 N pozostaje najbardziej ekscytującym elektrycznym hot hatchem na rynku, ale to zupełnie inne auto. Większe, zbliżone raczej do średniego SUV-a niż hatchbacka, a z ceną od 370 tys zł, także znacznie droższe i mocniejsze. Model ten ma dwa silniki, napęd AWD i rozbudowane tryby jazdy mające naśladować pracę skrzyni biegów i dźwięk silnika, a także tryb Drift.

Z drugiej strony największym rywalem A290 może się okazać jego tańszy brat, Renault 5. Samochód ten ma mnóstwo stylu i uroku, a dla wielu odbiorców pewnie będzie miał wystarczająco dużo mocy i dynamicznej jakości.

Alpine A290 GTS - podstawowe dane

Silnik: pojedynczy, umieszczony z przodu
Moc: 220 KM
Moment obr.: 300 Nm
Masa: 1479 kg
Opony: test - Michelin Pilot Sport 5 S
0-100 km/h: 6,4 s
Prędkość: 160 km/h
Cena: od 44 700 euro (Francja)

Bartek Kołaczkowski – życie w rytmie podróży i obiektywu
Życie przez obiektyw
Bartek Kołaczkowski – życie w rytmie podróży i obiektywu

Fotograf, podróżnik, pasjonat Land Roverów. Bartek Kołaczkowski łączy pasję z zawodem, tworząc wyjątkowe kadry z końca świata.

8 listopada 2025
Kobieta przy klasycznym Porsche 944 Dakarista w rajdowej stylistyce vintage
Prezentacja Partnera
Yokohama on Tour: Porsche 944 „Dakarista” i marzenia o wyprawach

Poznaj historię projektu Porsche 944 Dakarista: inspiracje Rajdami Safari, opony Yokohama Geolandar A/T G015, pierwsze wyprawy i plany na Islandię.

3 listopada 2025
Połączenie motoryzacji, natury i relaksu – jesienna wyprawa Alpine A110 GTS
Alpine / A110
Alpine A110 GTS – jesienna podróż w stylu premium

Jesień w Beskidzie Sądeckim za kierownicą Alpine A110 GTS. Luksus, emocje i relaks w Hotelu SPA Dr Irena Eris – idealny weekend w kulturze premium.

24 października 2025
Przód Alfy Romeo Junior podkreślający sportowy charakter włoskiego SUV-a
Prezentacja Partnera
Alfa Romeo Junior: elektryk i hybryda z włoską duszą

Nowa Alfa Romeo Junior łączy włoski charakter ze światem nowej mobilności. Dostępna jako elektryk lub hybryda – styl, technologia i emocje w jednym.

14 października 2025
Ujęcie z drona przedstawiające barwny autobus jadący po pustynnej drodze w Afryce
Życie przez obiektyw
Paweł Sudoł – z lotu ptaka w świat filmu i motoryzacji

Paweł Sudoł – operator dronów i filmowiec, który pokazuje świat z nieba. Twórca zdjęć dla TVN, Discovery i National Geographic.

8 listopada 2025
Różowe Porsche Taycan podczas autorskiego roadtripu Tomka Mąkolskiego — fotograficzna interpretacja motoryzacji inspirowana filmem „Ona”.
Życie przez obiektyw
Tomek Mąkolski – rzeczywistość w nowym kadrze

Fotograf, który łączy sztukę z precyzją. Tomek Mąkolski tworzy wizualne iluzje, redefiniując granice między światem rzeczywistym a kreacją.

8 listopada 2025
Bartek Kołaczkowski – życie w rytmie podróży i obiektywu
Życie przez obiektyw
Bartek Kołaczkowski – życie w rytmie podróży i obiektywu

Fotograf, podróżnik, pasjonat Land Roverów. Bartek Kołaczkowski łączy pasję z zawodem, tworząc wyjątkowe kadry z końca świata.

8 listopada 2025
Bentley Supersports teaser
Bentley / Continental GT
Bentley zapowiada powrót limitowanego modelu Supersports

Na 14 listopada wyznaczono datę premiery lekkiego tylnonapędowego Bentleya serii Supersports.

6 listopada 2025
Czerwona lodówka i ekspres Porsche x SMEG 917 Salzburg w nowoczesnym wnętrzu inspirowanym duchem Le Mans
Design
Porsche x SMEG: pasja, precyzja i design z duszą Le Mans
6 listopada 2025
MINI Paul Smith Edition premiera
Mini / Cooper S
Nowe MINI Paul Smith Edition – brytyjski styl w limitowanej wersji

MINI prezentuje specjalną edycję stworzoną z Paulem Smithem – elegancja, detale i limitowany styl.

4 listopada 2025
Forch Racing by Atlas Ward z przełomowym sezonem w Porsche Sports Cup Deutschland 2025
Sport
Przełomowy sezon Forch Racing by Atlas Ward

Forch Racing by Atlas Ward bezkonkurencyjne w Porsche Sports Cup Deutschland 2025

3 listopada 2025
Lamborghini wyniki 2025
Lamborghini
Lamborghini chwali się wynikami. Gigantyczny zysk

Lamborghini świetnie radzi sobie na zmiennym rynku i notuje zysk operacyjny ponad 592 mln euro.

3 listopada 2025
2026 Maserati Grecale Folgore prezentacja
Maserati / Grecale
Maserati Grecale Folgore teraz z lepszym zasięgiem i technologią

Na rok modelowy 2026 elektryczny wariant Maserati Grecale zyska istotne aktualizacje.

3 listopada 2025
Kobieta przy klasycznym Porsche 944 Dakarista w rajdowej stylistyce vintage
Prezentacja Partnera
Yokohama on Tour: Porsche 944 „Dakarista” i marzenia o wyprawach

Poznaj historię projektu Porsche 944 Dakarista: inspiracje Rajdami Safari, opony Yokohama Geolandar A/T G015, pierwsze wyprawy i plany na Islandię.

3 listopada 2025
Brązowa torba z zamszu, pasek i sztyblety OCHNIK – elegancki zestaw dla mężczyzny w miejskim stylu
Prezentacja Partnera
Elegancja w miejskim stylu – nowa kolekcja OCHNIK

OCHNIK w sezonie jesień–zima 2025 stawia na ponadczasową elegancję i miejski styl. Skórzane kurtki, płaszcze, torby i dodatki dla mężczyzn, którzy cenią klasę i komfort.

3 listopada 2025
Mercedes-AMG GT Track Sport teaser
Mercedes / AMG GT
Nowy AMG GT Track Sport rozpoczął program testowy

Nie GT R i nie Black Series - nowy torowy Mercedes-AMG nazywa się Track Sport i już rozpoczął testy.

30 października 2025