Fotograf, podróżnik, pasjonat Land Roverów. Bartek Kołaczkowski łączy pasję z zawodem, tworząc wyjątkowe kadry z końca świata.
Popularne modele Cupry - Formentor i Leon - przeszły rozszerzony lifting designu, wnętrza i napędu.
W czasie jednej premiery Cupra zaprezentowała aż dwa nowe modele. Formentor i Leon po faceliftingu będą miały nowe napędy plug-in, odświeżony design oraz poprawiony układ jezdny. Cenniki obu wymienionych modeli nie zostały jeszcze opublikowane, ale pierwsze egzemplarze tych aut powinny pojawić się w salonach pod koniec roku.
Zarówno Formentor, jak i Leon, w ramach liftingu zyskały gruntownie odświeżoną “twarz” z nowym zderzakiem w formie “rekiniego nosa”, przeprojektowane lampy przednie Matrix LED (standard w VZ3) i podświetlany emblemat w stylu Dodge’a Vipera wkomponowany w LED-owy pasek na całą szerokość tylnej klapy. Ponownie oba modele będą dostępne z kołami w rozmiarach 18 lub 19 cali, ale w konfiguratorze pojawią się nowe matowe odcienie nadwozia: Century Bronze i Enceladus Grey.
Zbudowane na platformie MQB Evo Cupry zaczerpnęły niektóre rozwiązanie z pokrewnych modeli koncernu VAG - Volkswagena Golfa MK8.5 oraz odświeżonego Audi A3. Chodzi przede wszystkim o poprawiony interfejs użytkownika w głównym systemie operacyjnym. Poza tym Formentor i Leon również dostały podświetlenie suwaków temperatury i głośności, a niektóre elementy wnętrza przeprojektowano pod kątem ergonomii. Teraz większy 12,9-calowy ekran dotykowy pośrodku kokpitu jest standardem, podobnie jak cyfrowe zegary i ekologiczne materiały użyte do wykończenia wnętrza. Chociażby nowe “kubełkowe” fotele w wersji VZ wykonano z 73-procentowym udziałem przetworzonej mikrofibry.
Nowością w gamie obu modeli jest nowa odmiana PHEV eHybrid o mocy 272 KM i zasięgu elektrycznym przekraczającym 100 km zarówno w Leonie jak i w Formentorze. Do tego pojawiły się napędy benzynowe eTSI, czyli z modułem mild hybrid. Podstawowe modele będą miały pod maską silniki 1.5 TSI/eTSI z manualną sześciobiegową skrzynią, a kolejne w ofercie 2.0 TSI (204 KM) standardowo będą sparowane z automatem DSG i napędem 4Drive. Poza tym Cupra nie rezygnuje z hybrydy plug-in o mocy 204 KM ani z silników wysokoprężnych. Formentor i Leon będą dostępne z jednostkami 2.0 TDI o mocy 150 KM i 7-stopniowym DSG.

Z punktu widzenia petrolheadów znacznie ciekawsza jest wyższa część gamy silnikowej, gdzie rządzi turbodoładowany motor 2.0 TSI EA888. Silnik ten zyskał aż 23 KM i rozwija 333 KM przekazywane na cztery koła w topowych wersjach Leona Sportstourer i Formentora. Tymczasem Leon hatchback nadal będzie miał 300 KM i napęd tylko na przód. Na liście opcji obu najmocniejszych modeli (tych o mocy 333 KM) znajdują się hamulce Akebono z tarczami przednimi 375 mm i sześciotłoczkowymi zaciskami. Poza tym specjalnie dla nich inżynierowie skomponowali tryb CUPRA wyostrzający reakcję na gaz i mapowanie skrzyni biegów.
Wszystkie odświeżone warianty Cupry Leon i Formentor otrzymały nową kalibrację układu jezdnego, przede wszystkim sprężyn i amortyzatorów. Najmocniejsze w gamie modele VZ dostały nie tylko odświeżony kokpit podobny do tych stosowanych w Volkswagenie Golfie R czy Audi S3, ale także dokładnie ten sam elektronicznie sterowany tylny dyferencjał z funkcją rozdzielania momentu obrotowego. Dotyczy to tylko topowego Leona Sportstourer oraz Formentora z napędem na cztery koła i ma na celu poprawienie ogólnego zaangażowania w jazdę. Elektronika sterująca dyferencjałem wysyła więcej momentu obrotowego na zewnętrzne koło w zakręcie blokując jedno z dwóch sprzęgieł wielopłytkowych. Technologia ta dała twórcom możliwość stworzenia dedykowanego trybu Drift.

Komunikaty prasowe Cupry nie podają szczegółowych danych na temat osiągów nowych modeli Leon i Formentor, ale można się spodziewać nieco lepszych wyników niż dotychczas. Modele schodzące w najmocniejszych odmianach potrafiły zejść z przyspieszeniem do 100 km/h poniżej 5 sekund, a przednionapędowy Leon hatchback legitymował się czasem 5,7 s. Prędkość maksymalna jest standardowo ograniczona elektronicznie do 250 km/h.
W tej chwili Cupra Leon hatchback z 150-konnym silnikiem TSI kosztuje od 130 100 zł (Sportstourer 137 500 zł), a 300-konny wariant z napędem na przód wyceniono na 183 200 zł. Topowy Leon Sportstourer z napędem 4Drive kosztuje minimum 200 tysięcy złotych, a ceny Formentora wynoszą od 139 do 234 tys. zł. Cenniki odświeżonych modeli nie zostały jeszcze upublicznione, ale kwoty prawie na pewno będą wyższe. Pierwsze egzemplarze Cupry Formentor i Leon po liftingu trafią do klientów w trzecim kwartale 2024 roku.
Fotograf, podróżnik, pasjonat Land Roverów. Bartek Kołaczkowski łączy pasję z zawodem, tworząc wyjątkowe kadry z końca świata.
Poznaj historię projektu Porsche 944 Dakarista: inspiracje Rajdami Safari, opony Yokohama Geolandar A/T G015, pierwsze wyprawy i plany na Islandię.
Jesień w Beskidzie Sądeckim za kierownicą Alpine A110 GTS. Luksus, emocje i relaks w Hotelu SPA Dr Irena Eris – idealny weekend w kulturze premium.
Nowa Alfa Romeo Junior łączy włoski charakter ze światem nowej mobilności. Dostępna jako elektryk lub hybryda – styl, technologia i emocje w jednym.
Nowy Supersports nie jest szybszy od poprzednika, ale to najbardziej sportowy Bentley od 100 lat.
Sezon 2026 Formuły 1 będzie pierwszym dla Audi jako samodzielnego producenta, a ambicje są ogromne.
Po intensywnym półroczu w WRC Kajetan Kajetanowicz rusza w Wielką Wyprawę Maluchów – charytatywny rajd dla dzieci poszkodowanych w wypadkach.
Limitowana wersja 911 GT3 Ocelot łączy sportową duszę Porsche z kulturą Ameryki Łacińskiej.
Większa moc i niższa masa sprawiają, że Sadair’s Spear to hardkorowa wersja Koenigsegga Jesko.
Lamborghini Temerario Super Trofeo ma w kolejnych latach być podstawą programu wyścigowego marki.
Po rundzie w Bahrajnie znamy ostateczne rozstrzygnięcia tego sezonu WEC. Ferrari może świętować.
Paweł Sudoł – operator dronów i filmowiec, który pokazuje świat z nieba. Twórca zdjęć dla TVN, Discovery i National Geographic.
Fotograf, który łączy sztukę z precyzją. Tomek Mąkolski tworzy wizualne iluzje, redefiniując granice między światem rzeczywistym a kreacją.
Fotograf, podróżnik, pasjonat Land Roverów. Bartek Kołaczkowski łączy pasję z zawodem, tworząc wyjątkowe kadry z końca świata.
Na 14 listopada wyznaczono datę premiery lekkiego tylnonapędowego Bentleya serii Supersports.