Centralna Polska - region idealny dla turystyki samochodowej - staje się celem zimowej wyprawy w ramach akcji "Yokohama on Tour"
Na rok modelowy 2024 Audi wprowadza do S3 poprawki układu napędowego i odświeżony design.
Cztery lata po wprowadzeniu obecnego Audi S3 ‘8Y’ na rynek, model ten przeszedł ogólną modernizację mającą podtrzymać konkurencyjność względem analogicznych produktów od BMW i Mercedesa-AMG. Zmiany na pierwszy rzut oka wydają się minimalne, ale Audi zwiększyło moc, poprawiło działanie skrzyni biegów, a nawet przeniosło niektóre sztuczki droższego RS3, aby poprawić ogólne zachowanie S3 na drodze. Poliftowe Audi S3 pojawi się w salonach sprzedaży za kilka tygodni, a jego cena (w Niemczech) zaczyna się od 55 600 euro (237 tys. zł).
Audi S3 nadal będzie oferowane jako Limousine oraz Sportback, a także zachowa swój dwulitrowy silnik EA888 z turbodoładowaniem. Zwiększy się za to jego moc i moment obrotowy, odpowiednio do 333 KM (+23 KM) oraz 420 Nm (+20 Nm), czyli wartości identycznych jak w limitowanym Golfie R 20 Years. Ponadto poprawki w przepustnicy i turbodoładowaniu mają poprawić reakcje silnika w niskim zakresie obrotów.
Napęd przenosi ta sama siedmiobiegowa dwusprzęgłowa skrzynia, ale z nowym oprogramowaniem jest ona w stanie szybciej reagować podczas korzystania z launch control, a na pełnym gazie zmienia biegi o połowę szybciej. Te poprawki wraz ze wzrostem mocy skróciły czas przyspieszenia do 100 km/h do 4,7 s - to tyle samo co w standardowym Golfie R, ale o jedną dziesiątą słabiej niż w limitowanej wersji 20 Years.
Audi S3 nigdy nie było szczególnie dobre w kwestii zaangażowania kierowcy, ale producent chce to zmienić poprzez dodanie zmyślnego tylnego dyferencjału z funkcją rozdzielania momentu obrotowego pomiędzy koła. Podobnie jak w Golfie R, dyferencjał ten ma elektronicznie sterowane sprzęgło wielopłytkowe i działa w trybie Dynamic Plus. W zakrętach system przesyła więcej mocy na tylne zewnętrzne koło zwiększając w ten sposób zwinność i tendencję do nadsterowności.
To nie koniec zmian mechanicznych. Audi zdecydowało się także usztywnić łożyska wahaczy przedniego zawieszenia i zastosować nowe łożyska przegubów, aby można było mocniej pochylić koła do wewnątrz. Układ kierowniczy także otrzymał niewielkie zmiany.
Pod kątem designu 2024 Audi S3 wygląda bardzo podobnie do aktualnego modelu, ale widać że nowy przedni zderzak nadał temu modelowi bardziej gładki i świeży wygląd. Z przodu zniknął grill o wzorze plastra miodu oraz emblemat S3, a boczne wloty powietrza są minimalnie większe. Tył jest teraz bardziej podobny do droższego RS3, ponieważ zastosowano bardziej agresywny zderzak i dyfuzor. Oświetlenie zewnętrzne odświeżono analogicznie jak we wcześniej pokazanym modelu A3, ale pojawiły się nawet konfigurowalne diody LED do jazdy dziennej.
Koła standardowo mają 18 cali, ale klienci mogą za dopłatą mieć koła 19-calowe z minimalnie szerszymi oponami 235 mm. Nowością w modelu 2024 są większe hamulce przednie z tarczami 357 mm i dwutłoczkowymi zaciskami. Ich zadaniem będzie polepszenie jakości hamowania oraz trwałości układu.
Wnętrze aktualnego A3/S3 nas nie zachwyciło, ale po liftingu pojawiły się nowe materiały, technologia i poprawiona ergonomia. Nawiewy i wybierak biegów mają teraz inny kształt, a klimat wnętrza urozmaica rozszerzone oświetlenie ambientowe. W drzwiach zastosowano unikalną tapicerkę materiałową z 300 podświetlanymi laserowo otworami, a ulepszone sportowe fotele, spłaszczona kierownica i ładowarka indukcyjna do telefonu są teraz częścią wyposażenia standardowego. Bez dopłat klient otrzymuje także 10,1-calowy ekran dotykowy i Audi Virtual Cockpit, a z listy opcji można wybrać wykończenia z tkaniny Dinamica, aluminium lub karbonu.
Nowe Audi S3 Limousine i Sportback pojawi się w sprzedaży jeszcze w drugim kwartale tego roku. Niemieckie ceny rozpoczynają się od kwoty 55 600 euro (237 tys. zł), więc można w ciemno obstawiać, że w Polsce model ten będzie trochę droższy niż do tej pory. Aktualnie S3 można mieć od 207 500 zł (Sportback), a Limousine jest o 3000 zł droższy.
Centralna Polska - region idealny dla turystyki samochodowej - staje się celem zimowej wyprawy w ramach akcji "Yokohama on Tour"
Odkrywamy, co przyniesie 51. edycja kultowego kalendarza Pirelli, zwanego „The Cal”
Lamborghini Revuelto na okładce piętnastego wydania EVO Magazine – pożegnanie sezonu z superautem!
Ośmiu polskich kierowców Forch Racing by Atlas Ward staje do walki o dominację w niemieckiej serii wyścigowej.
Stawka wyścigu Le Mans coraz bardziej się zacieśnia. W 2027 do topowej klasy LMDh dołączy Ford.
Designer Anthony Jannarelly stworzył modne retro-coupe na bazie Ferrari 360 i nazwał je Ælla-60.
Polestar 4 dołącza do “dwójki” i “trójki” w unikalnej, inspirowanej rajdami kolekcji Arctic Circle.
Morgan podzielił się informacjami na temat nowego modelu flagowego z sześciocylindrowym silnikiem.
Jedno z najlepszych szybkich kombi - BMW M3 Touring - właśnie dostało ostrzejszą wersję CS.
RS5 następnej generacji zastąpi jednocześnie modele RS4 Avant i RS5 Sportback.
Na rok 2025 BMW przygotowało trzy warianty odświeżonego SUV-a iX z większą mocą i lepszym zasięgiem.
Rekord najdłuższego ciągłego poślizgu na lodzie od niedawna należy do Porsche Taycan GTS.
W wyniku ostatnich głośnych incydentów, w ofercie jednej z firm pojawił się specjalny pakiet do F40.
Pierwszy model sportowej submarki Genesis Magma będzie miał około 600 KM i pojawi się w 2025 r.
Następca serii 718 coraz bliżej debiutu. Na drogach pojawiły się prototypy elektrycznego Porsche.
Nowa stylizacja zewnętrzna i poprawa jakości - to główne cele dużego liftingu Tesli Model Y.