Motocykl i rower Ducati oraz Lamborghini Huracán Sterrato na okładce szesnastego wydania EVO mówią, że wiosna jest za rogiem!
Jeszcze w tym roku w salonach Lamborghini zawita Urus SE z napędem plug-in o mocy 800 KM.
Lamborghini Urus to model równie kontrowersyjny, co popularny wśród swojej grupy docelowej. Teraz włoski producent wprowadza na rynek nową wersję hybrydową, której szybkość i moc mają przekonać niezdecydowanych do zakupu. Oto Urus SE wyposażony w zastrzyk elektrycznej mocy, super-SUV o lepszych parametrach niż Aventador SVJ.
Nowy napęd Lamborghini jest pochodną niedawno zaprezentowanego poliftowego Porsche Cayenne Turbo E-Hybrid, a główne dane techniczne są wręcz niesamowite. Czterolitrowe V8 z dwoma turbinami generuje 620 KM i jest połączone z motorem elektrycznym o mocy 192 KM umieszczonym w obudowie automatycznej skrzyni biegów.
Dodatkowy silnik czerpie energię z zestawu baterii o pojemności 25.9 kWh spoczywających pod podłogą bagażnika. Systemowo Urus SE dysponuje mocą 800 KM i momentem obrotowym 950 Nm - to 134 KM i 100 Nm więcej niż ma całkowicie spalinowy Urus S. Przyspieszenie do 100 km/h trwa 3,4 s (0,1 s szybciej niż Urus S), a prędkość maksymalna to 312 km/h (Urus S 305 km/h).
Moduł hybrydowy umożliwia Urusowi poruszanie się na prądzie na dystansie do 60 km. Elektrohydrauliczne sprzęgło wielopłytkowe nieustannie koryguje rozkład momentu obrotowego między przednią i tylną oś w zależności od warunków, a przy tylnej osi pracuje elektronicznie sterowany dyferencjał rozdzielający go dalej na poszczególne koła dla maksymalizacji trakcji i stabilności.
Lamborghini stworzyło dla Urusa SE nowy zestaw trybów jazdy powiększając ich ogólną pulę do dziesięciu. Cztery nowe odnoszą się do sposobu pracy hybrydy: EV Drive, Hybrid, Performance i Recharge. Pozostałe sześć to tryby identyczne jak w każdym innym nowym Urusie. Regulują one pracę pneumatycznego zawieszenia, wydechu, układu kierowniczego i innych systemów. Włosi tak skalibrowali oprogramowanie sterujące zawieszeniem, aby w trybie Strada Urus SE był bardziej komfortowy niż Urus S, a w trybach Sport i Corsa bardziej agresywny.
Tak jak dotychczas, Urus korzysta z elektronicznie sterowanych aktywnych stabilizatorów dbających o wyważenie ogromnego SUV-a w zakrętach. Nie zdecydowano się na w pełni aktywne zawieszenie jak w Ferrari Purosangue. Zagadką pozostaje masa nowego Urusa SE, bo Lamborghini nie podaje danych na ten temat. Szacujemy jednak jego masę na więcej niż 2,5 tony, bo Porsche Cayenne z analogicznym napędem jest od swojego spalinowego odpowiednika cięższe o 375 kg.
Od strony wizualnej Urus SE dostał nowy przedni zderzak, grill i maskę, a także tylny spoiler i dyfuzor przyczyniające się do poprawy docisku o 35% względem Urusa S. Z kolei modyfikacje pod spodem umożliwiają dostarczenie większej ilości powietrza do chłodzenia silnika i hamulców. Kokpit wzbogacił się o 12.3-calowy ekran centralny z nowym systemem HMI opartym o grafiki zaczerpnięte z najnowszego supersamochodu Revuelto.
Lamborghini nie pochwaliło się ceną wywoławczą nowego Urusa SE, jednak model ten powinien kosztować około 1,5 mln zł, a z opcjami nawet 2 mln zł.
Motocykl i rower Ducati oraz Lamborghini Huracán Sterrato na okładce szesnastego wydania EVO mówią, że wiosna jest za rogiem!
Niekończące się magiczne lasy, dzika przyroda, puste drogi, miejsca, do których nie dotarła cywilizacja - czas na weekendowy wypad samochodem!
Nowa linia na sezon 2025 ponownie przesuwa granice zarówno pod względem technologii, jak i emocji
Myślisz o wyposażeniu swojego samochodu sportowego w komplet najlepszych opon?
Pojawiają się przesłanki, że Lamborghini pracuje nad limitowanym hipersamochodem o nazwie Fenomeno.
Elektryczne super-GT o mocy 1000 KM wyznaczy kierunek rozwoju Jaguara. Na razie trwają testy.
Odwiedziliśmy Amerykę, aby przejechać kilka testowych kilometrów w pocisku o mocy 2059 KM.
Innowacyjna technologia silników i rewolucyjne baterie to główne cechy konceptu czterodrzwiowego AMG.
Większa moc i niższa masa sprawiają, że Sadair’s Spear to hardkorowa wersja Koenigsegga Jesko.
Z 1875-konnym V12 w modelu Aurora Zenvo ma ambicje wejść na poziom Koenigsegga. Produkcja w 2026.
BMW opracowało nowy, przyjazny środowisku kompozyt, który może być zastępstwem dla włókna węglowego.
Szlagier Dacii w ostatnich latach nie ma lekko. Czy niedawny lifting i nowe wersje silnikowe umocnią jego pozycję?
VW wreszcie spuszcza ze smyczy Golfa MK8 GTI i prezentuje torowo usposobioną wersję Edition 50.
Z okazji 30. rocznicy zwycięstwa w Le Mans, Lanzante tworzy samochód inspirowany kultowym F1 GTR.
Wersja specjalna Defender Trophy odnosi się do wielkiej tradycji Land Rovera w rajdzie Camel Trophy.
Twórcy Mercedesa CLK GTR i silników Pagani V12 wystartują restomodem Mercedesa 190E Evo II w N24.