Motocykl i rower Ducati oraz Lamborghini Huracán Sterrato na okładce szesnastego wydania EVO mówią, że wiosna jest za rogiem!
Na salonie w Paryżu debiutują dwa nowe modele Mini John Cooper Works - Hatch i crossover Aceman.
Podczas trwającego Motor Show w Paryżu Mini zaprezentowało aż dwie nowości z rodziny John Cooper Works. W ich przypadku słowo “doładowanie” może się pojawić tylko w kontekście podłączania do ładowarki, bo są to samochody elektryczne. Wcześniej mieliśmy już małą zapowiedź przyszłości szybkich Mini w postaci Coopera SE, teraz pora na topowe warianty.
Pierwszym modelem po kuracji John Cooper Works jest Mini Cooper Hatch, drugim całkowicie nowy crossover Aceman. Ich wspólna część to napęd rozwijający do 258 KM (w trybie John Cooper Works, w innym przypadku 230 KM) i 350 Nm momentu obrotowego.
W przypadku używania dedykowanego trybu JCW nowe Mini John Cooper Works Electric i Mini John Cooper Works Aceman potrafią przyspieszyć do 100 km/h w odpowiednio 5,9 oraz 6,4 s.
Dla porównania stary benzynowy model Mini JCW osiągał 100 km/h w 6,1 s. Wolniejsze jest także nowe Alpine A290 legitymujące się mocą 220 KM (6,7 s). Elektryczny hot hatch przegrywa ze swoim tradycyjnym protoplastą tylko w kwestii prędkości maksymalnej. Jest ona ograniczona do 200 km/h, ale to i tak sporo więcej niż w A290 - 170 km/h.
Zasięg według normy WLTP wynosi do 371 km dla hatchbacka i do 355 km dla Acemana. Są to wartości bardzo zbliżone do wspomnianego Alpine zdolnego przejechać do 380 km na baterii. Oba modele Mini wykorzystują takie samo ogniwo o pojemności 54.2 kWh. Maksymalna moc ładowania 95 kW (DC) pozwala na uzupełnienie energii od 10 do 80 procent w czasie poniżej 30 minut.
Dość nudzenia. Czym wyróżniają się nowe Mini JCW w kategoriach jazdy? Każdy z nich otrzymał dedykowane ustawienia zawieszenia oraz sportowe ogumienie niesprecyzowanej marki. Z komunikatów producenta więcej się nie dowiemy, ale sportowe Mini wyglądają na obniżone i prawdopodobnie będą mieć specjalną kalibrację poziomu tłumienia aktywowaną wraz z trybem jazdy JCW.
Oba mają także bardziej rozbudowaną aerodynamikę, w tym zoptymalizowane pod kątem oporów powietrza koła w rozmiarach 18 (standard) lub 19 cali (opcja). Dodatkowo hatchback otrzymał sporą tylną lotkę w stylu starszego Mini serii GP. Poza tym wersja firmowane przez John Cooper Works wyróżniają się detalami dachu i zaciskami hamulcowymi pomalowanymi na czerwono.
W środku przeróbki są typowe dla modeli JCW. Oznacza to mocno dopracowane detale wewnętrzne, w których dominują kolory typowe dla tej marki - czarny i czerwony. Obejmują między innymi deskę rozdzielczą i fotele, a oświetlenie nastrojowe jest bardziej rozbudowane niż w pozostałych wersjach Mini. Punktem wspólnym z tańszymi wersjami jest 24-centymetrowy okrągły ekran dotykowy OLED i najnowsza (zbyt masywna) kierownica.
Tryby jazdy z innych modeli Mini są obecne także w JCW, w tym tryb Timeless i Go Kart. „Wahoo!” - ci, którzy jeździli nowym Mini i doświadczyli go w trybie Go Kart, zrozumieją to odniesienie i w zależności od tego co o nim sądzą, będą się śmiać lub gniewnie zamkną kartę…
Polskie ceny nowych Mini John Cooper Works Electric i John Cooper Works Aceman będą podane jeszcze w tym miesiącu - konfigurator ruszy dokładnie 23 października. Pierwsze samochody zjadą z taśmy produkcyjnej w kwietniu 2025 roku. Z pewnością pożyczymy jeden z nich, aby sprawdzić go koło w koło z nowym Alpine A290…
Motocykl i rower Ducati oraz Lamborghini Huracán Sterrato na okładce szesnastego wydania EVO mówią, że wiosna jest za rogiem!
Niekończące się magiczne lasy, dzika przyroda, puste drogi, miejsca, do których nie dotarła cywilizacja - czas na weekendowy wypad samochodem!
Nowa linia na sezon 2025 ponownie przesuwa granice zarówno pod względem technologii, jak i emocji
Myślisz o wyposażeniu swojego samochodu sportowego w komplet najlepszych opon?
Już po raz 93. najlepsi kierowcy zmierzyli się na torze pod Le Mans, ale to znów Ferrari było górą.
Czas płynie, a w 2025 roku praktyczny Hyundai Ioniq 5 nadal jest jednym z liderów swojego segmentu.
Rynek elektrycznych hot hatchy rośnie. Podczas 24h Le Mans Peugeot przedstawił nowego 208 GTi.
W 2026 roku na starcie 24h Le Mans stanie zespół Genesis Magma Racing z modelem GMR-001.
Ofensywa modelowa Alpine nabiera rozpędu. Podczas 24h Le Mans debiutuje sportowy SUV A390 na prąd.
VW wreszcie spuszcza ze smyczy Golfa MK8 GTI i prezentuje torowo usposobioną wersję Edition 50.
Lifting małego crossovera z Niemiec to żadna rewolucja. I chyba nikt nie ma mu tego za złe.
Serią 25 egzemplarzy o nazwie Encore marka Caterham kończy produkcję modelu Seven 310.
Valkyrie LM będzie dla garstki osób okazją, aby przejechać się bolidem wyścigowym rodem z Le Mans.
Niemcy przerobili hipersamochód Porsche 963 z serii WEC na auto drogowe. Są tylko dwa haczyki.
Opracowany równolegle z coupe Vantage Roadster pokazuje sportową spójność w jeździe bez dachu.
Debiutuje Emira V6 SE z poprawioną kalibracją podwozia i mocą 400 KM. Cel: Porsche 911 Carrera.