Zamów najnowsze wydanie magazynu EVO
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
Pierwszy samochód stworzony samodzielnie przez Polestara będzie korzystał z brytyjskiej inżynierii.
Szwedzki producent innowacyjnych aut elektrycznych - Polestar - ujawnił nowe informacje na temat swojej czterodrzwiowej, sportowej limuzyny o nazwie 5. Nowy model ma być samodzielną konstrukcją Polestara opartą o aluminiową platformę, a za główną konkurencję Szwedzi uważają Teslę Model S, Porsche Taycan i Audi e-tron GT. Przypomnijmy tylko, że Polestar zaczynał jako fabryczny tuner Volvo, ale potem rozpoczął działalność jako osobna marka samochodów elektrycznych klasy premium.
Wszystko zaczęło się od samochodu Polestar 1, który jest głównym halo-carem marki, a w produkcji już jest model 2 - efektowny crossover coupe. W planach na następne 2 lata jest uruchomienie produkcji dwóch kolejnych modeli typu SUV, a potem, w 2024 roku, przyjdzie czas na sportową limuzynę Polestar 5.
“Piątka” będzie przełomowym modelem, bo powstanie na zupełnie nowej platformie opracowanej samodzielnie przez Polestara. Jej główną częścią jest aluminiowa struktura nośna, która powstaje w Wielkiej Brytanii przy pomocy ekspertów z takich firm jak McLaren, Aston Martin i Lotus. Polestar korzysta także z doświadczenia inżynierów różnych zespołów F1 rozlokowanych w bliskiej okolicy ich centrum R&D. Brytyjski oddział szwedzkiej marki powstał stosunkowo niedawno, bo w 2018 roku, i liczył wtedy 81 pracowników. Ta liczba dynamicznie się zwiększa wraz z kolejnymi inwestycjami w nową fabrykę i ma osiągnąć pułap 800 osób na koniec 2022 roku.
Decyzja o uruchomieniu głównego działu inżynieryjnego poza siedzibami marki w Goteborgu i chińskim Chengdu nie była przypadkowa. Polestar chce rywalizować z Teslą i Porsche nie tylko w kwestii baterii i komfortu, ale także w dziedzinie jazdy i dynamiki. Właśnie ten czynnik ma być priorytetem w przypadku modeli opartych o nową architekturę, więc trzeba było pozyskać ludzi, którzy mają doświadczenie w tej materii. Nie ma lepszego miejsca do tworzenia tego typu konstrukcji niż Wielka Brytania.
Struktura nadwozia z paneli aluminiowych pozwala inżynierom na optymalizację masy auta i stworzenie proporcji nadwozia innych niż w jakimkolwiek modelu Volvo. Sam sposób łączenia blach aluminiowych nie różni się znacząco od systemu opracowanego przez Aston Martina, więc można spodziewać się rewelacyjnej sztywności skrętnej nadwozia. Polestar umieści baterie nisko w podłodze auta, a ich chłodzenie będzie się odbywać przy pomocy wlotów powietrza tuż przed tylnym nadkolem jak w Porsche Taycan. Tyle, że Szwedzi chcą zaproponować pasażerom tylnej kanapy więcej miejsca na nogi niż jest w Porsche. Znacznie bardziej przyjazne dla pasażerów ma być też zestrojenie podwozia Polestara - to bardziej GT niż typowy sportowiec.
Design modelu 5 będzie w prostej linii zaczerpnięty od konceptu Precept z 2020 roku. Mają się zmienić tylko detale, oświetlenie i być może łączenia blach poszycia. Sylwetka już się nie zmieni - Polestar 5 będzie miał dokładnie takie proporcje jak wspomniany koncept - długa maska, pokaźny rozstaw osi i opadający ku tyłowi dach. W świecie samochodów, nawet elektrycznych, to nie jest żadna nowość - Tesla Model S reprezentuje takie same założenia stylistyczne już od 2009 roku. Jest tylko jeden element, który wyraźnie odróżnia sylwetki obu tych aut - Polestar 5 w ogóle nie posiada tylnej szyby.
Inne elementy także są wprost wzięte z konceptu Precept, w tym kompaktowe, rozdzielne klosze przednich lamp, których motyw przewodni to zaktualizowany kształt młota Thora. Grill przedni właściwie nie istnieje, a przedni pas stał się tylko nośnikiem dla wszelkich radarów, czujników i systemów bezpieczeństwa. Jest tu tylko malutka szpara, której kształt kieruje powietrze do góry, ponad przednią szybę. To trik aerodynamiczny, który można zaobserwować też w Jaguarze I-Pace.
Oprócz zapowiedzi wyglądu zewnętrznego Polestara 5, Precept Concept daje nam również spojrzenie na przyszłe wnętrze, tym razem nieco bardziej naśladujące Polestara 2, z dużą ilością błyskotek rodem z samochodów koncepcyjnych. Wnętrze jest zdominowane przez wielki ekran dotykowy ułożony pionowo, który łączy się płynnie z wielowarstwową deską o kształcie skrzydła. W odróżnieniu od Tesli Model 3, ten samochód ma drugi ekran za kierownicą, więc nie jest tu tak surowo jak w Tesli. Interfejs użytkownika zaprojektowany dla systemu Android w Precept Concept jest znacznie bliższy produkcji, został już zastosowany w Polestar 2 i będzie wykorzystany w samochodzie produkcyjnym Polestar 5.
W tym miejscu kończą się wpływy Volvo, a zaczyna się przyszłość Polestara jako samodzielnej marki produkującej luksusowe samochody elektryczne. Szwedzka marka jest w trakcie wielkich inwestycji w infrastrukturę i odpowiedni personel do realizacji przyszłych celów. Nie poznaliśmy jeszcze pełni możliwości tej stosunkowo nowej firmy na motoryzacyjnej mapie świata. Na razie wszystko wskazuje na to, że rozczarowanie nam nie grozi.
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
Czy testowanie i recenzowanie nowych modeli samochodów to praca marzeń? A może praca jak każda inna? Pora spojrzeć na życie redaktora EVO od kuchni.
Podstawowy Mercedes-AMG GT 43 ma pod maską dwulitrowe serce o mocy 422 KM.
Elektryczny Taycan przeszedł kurację w dziale GT. Efekt to najmocniejsze seryjne Porsche w historii.
Już za tydzień Porsche pokaże flagową wersję Taycana, jakiej jeszcze nie było.
Druga generacja Modelu 3 Performance ma tak dobre osiągi, że w przyszłości może konkurować z BMW M3.
Czy testowanie i recenzowanie nowych modeli samochodów to praca marzeń? A może praca jak każda inna? Pora spojrzeć na życie redaktora EVO od kuchni.
Jeszcze w tym roku w salonach Lamborghini zawita Urus SE z napędem plug-in o mocy 800 KM.
Po latach zapowiedzi wreszcie jest - klasa G z napędem elektrycznym w swojej finalnej formie.
Seria 4 w wersji Gran Coupe oraz elektryczne i4 przeszły niewielkie odświeżenie designu i wnętrza.
Najtańsze BMW i4 ma mniejszą baterię, mniej mocy i kosztuje 259 tysięcy. Czy warto go wybrać?
Koncern JLR opublikował zdjęcia z testów pierwszego w historii elektrycznego Range Rovera.
Od roku modelowego 2024 Aston Martin DBX dostanie nowe wnętrze inspirowane nowym Vantage.
Najlepsze rzeczy z Cayenne Turbo GT poprzedniej generacji znalazły drugie życie w nowym Cayenne GTS.
Mercedes-AMG dodał flagowe coupe GT do gamy modeli z napędem hybrydowym E-Performance.
Jeździmy najnowszym DB12 Volante, którego misją jest przywrócić Aston Martina na właściwe tory.
Elektryczne GranCabrio Folgore to pierwszy na rynku kabriolet segmentu GT z napędem bezemisyjnym.