Był F1, P1 i teraz jest… W1. Zadaniem nowego McLarena jest rywalizacja z hipersamochodem Ferrari.
Zmodernizowane Audi RS e-tron GT Performance o mocy 925 KM to najmocniejsze cywilne Audi w historii.
Wyścig na moce w segmencie EV wydaje się nabierać tempa, a Audi właśnie dołączyło do zabawy za sprawą zaktualizowanego modelu e-tron GT. Modernizacja elektrycznego supersedana Audi była łatwa do przewidzenia od kiedy na rynek wszedł mocno odświeżony Porsche Taycan - te auta są ze sobą blisko spokrewnione technicznie. W swoim flagowym modelu na prąd Audi zajęło się poprawkami designu, technologii i wydajności napędu, aby e-tron GT był w stanie jeździć jeszcze dalej i szybciej. W przypadku odmiany RS dużo, dużo szybciej.
Maksymalna moc RS-a wynosząca do tej pory 646 KM została podniesiona do 856 KM, a jeśli zamówisz wariant Performance, aż do 925 KM. Tym samym Audi ma nowego lidera w kategorii najmocniejszych samochodów seryjnych w historii marki. Czas przyspieszenia do 100 km/h wynoszący 2,5 s stawia e-trona GT Performance o włos za Bugatti Chiron. Standardowy RS wykonuje ten sprint w czasie 2,8 s, a podstawowa obecnie odmiana S (679 KM) w przyzwoite 3,4 s. “Eska” legitymuje się prędkością maksymalną 245 km/h podczas gdy RS-y dobijają do 250 km/h.
Dodatkowa moc nowego e-trona GT wynika z zastosowania technologii wypracowanej przy konstruowaniu nowej dwusilnikowej platformy PPE, w której tylna oś jest obsługiwana przez znacznie mocniejszy silnik. Poza tym RS ma unikalną dla tej wersji elektronikę przedniej osi, dedykowany inwerter impulsowy oraz funkcją overboost dodającą 95 KM przez 10 sekund. Nowy model jest przez to znacznie szybszy, ale nowe komponenty pozytywnie wpłynęły także na jego zasięg i wydajność.
Nowy motor z tyłu waży 10 kg mniej, ogniwa też są lżejsze mimo większej pojemności 97 kWh netto. Zoptymalizowana pod kątem chemicznym bateria zapewnia według producenta do 592 km zasięgu. Poprawiona procedura przygotowawcza i oprogramowanie zarządzające energią cieplną sprawiają, że łatwiej też ją naładować, a maksymalna moc ładowania wzrosła z 270 do 320 kW. Uzupełnienie energii od 10 do 80% trwa teraz tylko 18 minut, a w zaledwie 10 minut da się naładować aż 280 km zasięgu.
O komfort i przyczepność w nowym Audi e-tron GT dba dwukomorowe zawieszenie pneumatyczne z dwuzaworowymi amortyzatorami zapewniającymi korzystniejszy kompromis pomiędzy tłumieniem nierówności a sztywnością. Opcjonalnie można zamówić w pełni aktywne zawieszenie podobne do tego stosowanego w nowym Taycanie. Układ ten utrzymuje nadwozie w określonej pozycji względem drogi, aby siły działające na auto rozkładały się równomiernie na wszystkie koła, przez co do minimum ograniczono przechyły nadwozia podczas dynamicznej jazdy. Poza tym aktywne zawieszenie pozytywnie wpływa także na komfort toczenia, bo każde koło może całkowicie niezależnie reagować na nierówności ograniczając wstrząsy do minimum.
Układ kierowniczy zmodernizowanego e-trona GT ma bardziej bezpośrednie przełożenie, co w połączeniu ze skrętną tylną osią daje temu ciężkiemu modelowi niespotykaną wcześniej zwinność. Dzięki nowo opracowanym hamulcom (z tarczami pokrytymi węglikiem wolframu w modelach RS) poprawiła się też skuteczność hamowania. Topowy wariant Perfromance ma w standardzie hamulce węglowo-ceramiczne z 10-tłoczkowymi przednimi zaciskami.
Jak widać nowe Audi e-tron GT wykonało ogromny krok w przód na polu technologii, ale design w większości pozostał niezmieniony (nie narzekamy). Niewielkie zmiany w przednim i tylnym pasie jedynie podkreśliły niecodzienną, nowoczesną stylistykę elektrycznego GT. Wersje RS dodatkowo mają bardziej agresywnie zarysowane zderzaki z niewielkim dyfuzorem z tyłu. Topowa odmiana wyróżnia się na tle pozostałych zestawem karbonowych elementów dekoracyjnych oraz 21-calowymi kutymi i frezowanymi felgami.
W kabinie klienci mogą zdecydować się na wykończenie drewniane lub karbonowe. Nowe są fotele i kierownica ze spłaszczeniem nie tylko z dołu, ale też z góry (RS ma więcej przycisków na kierownicy i czerwony marker na godzinie 12). Oczywiście jest tu zainstalowany najnowszy interfejs MMi Audi, którego zaletą jest bardziej czytelne i dokładne wyświetlanie danych o kondycji baterii na ekranie wirtualnego kokpitu.
Jeśli nowości w odświeżonym Audi RS e-tron GT wydają ci się znajome, to przez bliskie pokrewieństwo tego modelu z nowym Porsche Taycan posadowionym na tej samej platformie J1. Niedługo przekonamy się też o różnicach w cenach pomiędzy Audi, a Porsche na polskim rynku. Na razie znamy tylko niemieckie ceny nowego GT: wersja S startuje od 126 000 euro (Taycan 4S o mocy 544 KM - 120 900 euro), RS 147 500 euro (Taycan Turbo o mocy 884 KM - 175 600 euro), a topowy RS Performance 160 500 euro (Taycan Turbo S o mocy 952 KM - 209 900 euro).
Był F1, P1 i teraz jest… W1. Zadaniem nowego McLarena jest rywalizacja z hipersamochodem Ferrari.
Maro Engel raz jeszcze zasiadł za kierownicą hypercara AMG z silnikiem F1 i ustanowił czas 6:29,09.
Ducati Multistrada Pikes Peak V4 ocieka sportem, dzięki wprowadzonym innowacjom i nowemu zawieszeniu Öhlins.
Czytelnicy wybierają cel, my ruszamy w drogę – te proste zasady zmieniły się dla nas w wymarzoną przygodę.
Zrodzone z marzeń – to określenie doskonale opisuje najwyższej klasy inwestycje tworzone przez Archicom Collection.
992.2 GT3 może mieć tylne fotele z Isofixem, ale kluczowy w nim jest wolnossący bokser z manualem.
Wygląda na to, że Toyota testuje nowego halo-cara przeznaczonego na drogi i do wyścigów.
Zaprezentowana jako koncept w 2023 roku Honda Prelude weszła w fazę testów drogowych.
Nadjeżdża najmocniejsze drogowe Ferrari w historii. Czy flagowe F80 będzie lepsze niż McLaren W1?
Według producenta RML P39 z dużą przewagą pokona obecne 911 GT3 RS na torze Nürburgring.
Szef GM Mark Reuss osobiście rozpędził nową 1079-konną Corvette ZR1 do jej prędkości maksymalnej.
Alpine zaprezentowało kolejny prototyp Alpenglow, tym razem z wodorowym V6 twin turbo o mocy 750 KM.
Najnowszy elektryczny crossover Renault wprost nawiązuje do “czwórki” z 1961 roku.
Większa moc, większy docisk, większa cena; na salonie w Paryżu debiutuje nowe Alpine A110 R Ultime.
Limitowany DB12 Goldfinger powstał z okazji sześciu dekad współpracy Aston Martina z Jamesem Bondem.
Na salonie w Paryżu debiutują dwa nowe modele Mini John Cooper Works - Hatch i crossover Aceman.