Motocykl i rower Ducati oraz Lamborghini Huracán Sterrato na okładce szesnastego wydania EVO mówią, że wiosna jest za rogiem!
Najbardziej analogowy model z rodziny Venoma F5 nadal ma 1842 KM, ale obsługiwane trzema pedałami.
Teksański producent Hennessey właśnie pokazał swój flagowy hipersamochód Venom F5 w wersji z manualną skrzynią. Model nazwany Venom F5-M Roadster nie jest jednak przytłumioną odmianą auta, które wkrótce powinno stanąć do walki o przekroczenie 300 mil na godzinę (482 km/h). W opozycji do powszechnego przekonania, że manuale nie przenoszą dużych mocy, zachowano tu wszystkie 1842 KM z normalnego Venoma napędzanego własnym silnikiem V8 Hennesseya o przydomku “Fury”. Motor ten ma aż 6.6 l pojemności i kręci się do 8500 obrotów.
Jednak nie ma tu znanych z Venoma F5 łopatek za wolantem kierowniczym, za to w miejscu przełącznika trybów jazdy pojawiła się kratka wybieraka i dźwignia zakończona solidną gałką. Nie żebym zapomniał, pedał sprzęgła też jest. Jakby celowo ignorując sprytną koncepcję Koenigsegga z modelu CC850, Hennessey podkreśla, że „zdecydował się na fizyczne połączenie skrzyni biegów zamiast jakiejkolwiek ingerencji elektronicznej”.
Jednak F5-M w pewnym sensie będzie ingerował. Auto samoczynnie będzie “dawkować” poziom mocy, uwalniając pełen ciąg dopiero przy wyższych prędkościach. W podobny sposób Ferrari robi mapowanie napędu na pierwszych kilku biegach w swoich V8 turbo, aby podawały ograniczony moment i przez to poprawiały trakcję, sposób rozwijania mocy, a w rezultacie czasy przyspieszeń.
Hennessey twierdzi, że dźwignia zmiany biegów została „dopracowana pod kątem wyczucia” i „precyzyjnie ustawiona”, aby „ułatwić idealną zmianę”. Płyta, w której znajduje się wybierak, jest frezowana z litego aluminium.
Model F5-M dostał nieco zmodyfikowany wygląd, aby wyróżniał się na tle swoich braci z sekwencyjnymi skrzyniami. Przede wszystkim dodano mu sporą płetwę nad pokrywą silnika, która jest przedłużeniem dachowego wlotu powietrza.
John Hennessey, założyciel i dyrektor generalny firmy, powiedział: „Zawsze chcieliśmy zbudować manualnego Venoma F5 - i jest to coś, o co prosili nasi klienci. Jest oldschoolowy, bezczelny i oferuje najwyższe zaangażowanie w jazdę.”
“Jazda Venomem F5 jest doznaniem wszystkich zmysłów, które ekscytuje, inspiruje i nigdy się nie starzeje… ale nigdy nie mówimy, że to wystarczy, nigdy nie stoimy w miejscu. Dlatego zagłębiliśmy się w doznania z jazdy, znaleźliśmy każdy wrażliwy punkt, aby zapewnić połączenie, feeling, dźwięk i zaangażowanie. Wierzymy, że Venom F5-M Roadster będzie najbardziej intensywnym, wciągającym i ekstremalnym hipersamochodem na świecie, a tuzin szczęśliwych klientów odbędzie z nami tę przejażdżkę!”
Tak, Hennessey zbuduje 12 sztuk Venoma F5-M Roadster, a każdy z nich kosztuje co najmniej 2,65 mln dolarów (10,3 mln zł). Jak można było się spodziewać, wszystkie znalazły już chętnych. No to co, może grupowy test hiper-manuali: Hennessey F5-M, Pagani Utopia, Koenigsegg CC850 i GMA T.50?
Motocykl i rower Ducati oraz Lamborghini Huracán Sterrato na okładce szesnastego wydania EVO mówią, że wiosna jest za rogiem!
Niekończące się magiczne lasy, dzika przyroda, puste drogi, miejsca, do których nie dotarła cywilizacja - czas na weekendowy wypad samochodem!
Nowa linia na sezon 2025 ponownie przesuwa granice zarówno pod względem technologii, jak i emocji
Myślisz o wyposażeniu swojego samochodu sportowego w komplet najlepszych opon?
Pojawiają się przesłanki, że Lamborghini pracuje nad limitowanym hipersamochodem o nazwie Fenomeno.
Elektryczne super-GT o mocy 1000 KM wyznaczy kierunek rozwoju Jaguara. Na razie trwają testy.
Odwiedziliśmy Amerykę, aby przejechać kilka testowych kilometrów w pocisku o mocy 2059 KM.
Innowacyjna technologia silników i rewolucyjne baterie to główne cechy konceptu czterodrzwiowego AMG.
Większa moc i niższa masa sprawiają, że Sadair’s Spear to hardkorowa wersja Koenigsegga Jesko.
Z 1875-konnym V12 w modelu Aurora Zenvo ma ambicje wejść na poziom Koenigsegga. Produkcja w 2026.
BMW opracowało nowy, przyjazny środowisku kompozyt, który może być zastępstwem dla włókna węglowego.
Szlagier Dacii w ostatnich latach nie ma lekko. Czy niedawny lifting i nowe wersje silnikowe umocnią jego pozycję?
VW wreszcie spuszcza ze smyczy Golfa MK8 GTI i prezentuje torowo usposobioną wersję Edition 50.
Z okazji 30. rocznicy zwycięstwa w Le Mans, Lanzante tworzy samochód inspirowany kultowym F1 GTR.
Wersja specjalna Defender Trophy odnosi się do wielkiej tradycji Land Rovera w rajdzie Camel Trophy.
Twórcy Mercedesa CLK GTR i silników Pagani V12 wystartują restomodem Mercedesa 190E Evo II w N24.