Ośmiu polskich kierowców Forch Racing by Atlas Ward staje do walki o dominację w niemieckiej serii wyścigowej.
Era czysto spalinowych V12 Lamborghini kończy się modelami specjalnymi w wersjach coupe i roadster.
Debiut hybrydowego następcy Aventadora zbliża się wielkimi krokami, ale zanim do tego dojdzie Lamborghini prezentuje dwa one-offy: coupe Invencible i roadstera Auténtica. Tym mocnym akcentem włoska marka zakończy produkcję swoich czysto spalinowych modeli z wolnossącym V12.
Oba modele specjalne bazują na tym samym karbonowym podwoziu, z których korzystają wszystkie Lamborghini z V12 od początku ery Aventadora. Oba mają za kabiną ostatnie wcielenie 6.5-litrowego silnika, czyli dokładnie ten sam wolnossący wariant co w seryjnych modelach SVJ i Ultimae. Oznacza to dokładnie 780 KM i 720 Nm bez żadnego hybrydowego wspomagania w postaci układu plug-in czy superkondensatora. Przeniesienie napędu odbywa się poprzez jednosprzęgłową skrzynię 7-biegową ISR na wszystkie koła, a standardem jest system skrętnej tylnej osi.
Osiągi Lamborghini Invencible i Auténtica pozostają tajemnicą, jednak należy spodziewać się co najmniej tak samo dobrych wyników jakie ma Aventador SVJ: przyspieszenie do 100 km/h w 2,8 s, 200 km/h w 8,6 s i prędkość maksymalna dochodząca do 350 km/h.
Oba pożegnalne modele powstawały od początku przy udziale ich pierwszych właścicieli, więc posiadają na zewnątrz i wewnątrz szereg dedykowanych, personalizowanych detali. Za projekt nadwozia odpowiada Centro Stile Lamborghini, a w rozmaitych kształtach można się dopatrzyć odniesień do innych niskoseryjnych Lamborghini z przeszłości m.in. Reventon, Sesto Elemento, Veneno i Essenza SCV12.
Estetyka nowych Lamborghini jest wyjątkowo agresywna, co podkreśla bogaty pakiet aerodynamiczny z przodem zapożyczonym od torowego SCV12 i wlotami niczym w Sesto Elemento. Wszędzie przewija się charakterystyczny dla marki motyw sześciokąta, począwszy od unikalnych potrójnych końcówek układu wydechowego wykonanych z Inconelu, a skończywszy na przednim i tylnym oświetleniu LED.
Kabina również przeszła sporą rewolucję, gdyż jest ogołocona z większości elementów, w tym zestawu multimedialnego i wszelkich przycisków na kierownicy. Wszędzie widać gołe włókno węglowe, a niektóre elementy stworzono specjalnie do tych dwóch aut - za przykład niech posłużą drukowane w 3D nawiewy oraz unikalne grafiki cyfrowego wyświetlacza kierowcy.
Właściciel Lamborghini Invencible zdecydował się na lakier zewnętrzny Rosso Efesto i podobne do Veneno koła na centralną nakrętkę z aerodynamicznymi nakładkami umożliwiającymi efektywne chłodzenie hamulców. Czerwono-czarna estetyka ma kontynuację we wnętrzu obszytym skórą Rosso Alala i alcantarą Nero Cosmus. Emblematy Lamborghini i łopatki za kierownicą również pokryto odcieniem Rosso Efesto pasującym do nadwozia.
Drugi samochód, Lamborghini Auténtica, pokryto z zewnątrz lakierem Grigio Titans z dodatkami Giallo Auge, więc jego design jest znacznie mniej uderzający. Konstrstujące z szarym lakierem głównym żółte akcenty widać na zaciskach hamulcowych i elementach aerodynamiki jak splitter i przednia maska. Wewnątrz połączono czarną skórę Nero Ade z innym odcieniem żółtego (Giallo Taurus) oraz alcantarą w dwóch kolorach.
Stephan Winkelmann, prezes i dyrektor generalny Lamborghini, powiedział: "W miarę jak zmierzamy w kierunku rozpoczęcia nowej ery hybrydyzacji, będącej sercem naszej strategii Cor Tauri, w typowy dla Lamborghini sposób oddajemy hołd wolnossącym V12 za pomocą dwóch jednostkowych pojazdów, które doskonale reprezentują naszą koncepcję doskonałości w procesie personalizacji.”
Ośmiu polskich kierowców Forch Racing by Atlas Ward staje do walki o dominację w niemieckiej serii wyścigowej.
Od przeszło 100 lat światy aut i motocykli romansują ze sobą. Ducati z Bentleyem spotykają się po raz pierwszy.
To pierwszy raz, kiedy na okładce gości nie tylko samochód! O co chodzi w zestawieniu auta i motocykla?
Zapraszamy w okolice Gór Świętokrzyskich, jednego z najstarszych pasm górskich w Europie.
Jaguar pracuje nad rywalem dla Porsche Taycan - mamy pierwsze zdjęcie konceptu tego auta.
Aston Martin wreszcie pokazał kosmiczne osiągi Valkyrie. Samochód ten pobił rekord toru Silverstone.
W 2025 roku Mercedes powraca do Le Mans z AMG GT dostosowanym do wymogów klasy LMGT3.
Singer i Alfaholics zbyt oklepane? Oto doładowany Jaguar XJS V12 o mocy 670 KM z manualną skrzynią.
Final Five to ostatnia seria F22 i pożegnanie z silnikami Audi. W tle już czeka nowy hipersamochód.
Nadchodzące BMW serii 3 z rodziny Neue Klasse otrzyma napędy spalinowe, hybrydowe i elektryczne.
Roma, najmniejsze GT Ferrari, zostanie zastąpiona nowym modelem w 2025 roku. Prototypy już jeżdżą.
Podobnie jak Veyron i Chiron, ostatnie Bugatti z W16 żegna się niebagatelnym rekordem prędkości.
Ośmiu polskich kierowców Forch Racing by Atlas Ward staje do walki o dominację w niemieckiej serii wyścigowej.
Taycan GTS jest lżejszy niż M5 i niemal tak samo mocny. Możesz go mieć także w wersji Sport Turismo.
CSR Twenty to limitowana wersja Seven stworzona do jazdy przede wszystkim po drogach publicznych.
Alpine przechodzi na elektryczność i zaczyna od hatchbacka A290. Czy model ten ma DNA Alpine?