Maro Engel raz jeszcze zasiadł za kierownicą hypercara AMG z silnikiem F1 i ustanowił czas 6:29,09.
Klasyczna receptura w perfekcyjnym wykonaniu. Audi A6 Allroad to idealne auto do codziennego użytku.
Jeżeli chodzi o tradycyjne modele, Audi zostaje nieco w tyle za BMW oraz Mercedesem ostatnio koncentrując swoją komunikację głównie na samochodach elektrycznych. Jednak sprawdzona konstrukcja A6 Allroad z pewnością trafi do serca najbardziej zagorzałym tradycjonalistom. Jak w przypadku większości aut „starej daty”, wybór silników oraz wersji wyposażenia jest dosyć ograniczony. To co wyróżnia Allroad to pseudo-offroadowy pakiet z poszerzonymi nadkolami, wzmocnionymi zderzakami i przestrojonym zawieszeniem. Na uwagę zasługuje szczególnie ten ostatni element. Już w jego standardowej wersji dostajemy pneumatyczne zawieszenie, którego wysokość automatycznie dostosowuje do prędkości jazdy, a w trybie offroadowym jest w stanie unieść się nawet o 4,5 cm przy jeździe do 35 km/h. Mimo tych ulepszeń trudno jednak odeprzeć wrażenie, że Audi A6 Allroad to samochód, który lepiej radzi sobie na trawniku szkolnym, niż przy przeprawie przez góry. Gama napędów dla tego modelu różni się w zależności od rynku. Podczas gdy Brytyjczycy mają do wyboru tylko trzy silniki, u nas można przebierać w czterech dieslach (od 204 do 344 KM) oraz jednym benzyniaku 55 TFSI, generującym 340 KM. Standardowo auto jest wyposażone w 7-biegową skrzynię dwusprzęgłową, a dla jednostek o wyższym momencie obrotowym dedykowany jest 8-biegowy mechanizm. W standardzie otrzymujemy rzecz jasna również napęd quattro.
Audi A6 Allroad zasługuje na uznanie tym, jak świetnie łączy resorowanie, a co za tym idzie komfort, z pewnością prowadzenia. Być może 21-calowe obręcze z oponami o niewielkim profilu nie są najlepszym rozwiązaniem w terenie, ale gdzieś trzeba było znaleźć balans pomiędzy jego offroadowym charakterem, a potrzebami klientów (w skład których wchodzi również dobry wygląd). Układ kierowniczy jest dobrze wyważony i precyzyjny, choć nieco bardziej rozleniwiający, niż w BMW czy Mercedesie. W zawieszeniu znalazło się też miejsce na skrętną tylną oś (w opcji), znacznie ułatwiającą parkingowe manewry. Imponuje też cisza w kabinie - diesle są niesłyszalne nawet przy wysokich obrotach, nie irytuje też odpalanie jednostki wysokoprężnej. Przy obecnych trendach auta ze sporymi dieslami to powoli wymierający gatunek. To przykre, bo A6 Allroad z mocnym silnikiem wysokoprężnym daje naprawdę świetne osiągi (nawet 5,2 s do setki!), a do tego zużywa wg producenta do 7,5 litra na setkę. Znakomite rozwiązanie, jeśli zdarza ci się pokonywać sporo tras.
Allroad jako całość jest przemyślanym samochodem wielozadaniowym klasy premium. Przestronny, luksusowy, praktyczny, intuicyjny i dopracowany przez inżynierów w każdym calu. Prowadzi się znacznie lepiej niż większość aut klasy SUV, nie jest przytłaczająco duży i ma odpowiedni wizerunek. Mimo, że pojazdy elektryczne są obecnie na czasie, ale prawda jest taka, że kierowcy potrzebują wciąż aut takich jak to.
Audi A6 Allroad nie należy do najtańszych propozycji. Katalogi otwiera wersja 40 TDI quattro S tronic za 2https://evomagazine.pl/mercedes,cbid,9. Na szczycie stoi 55 TDI za 374 000 zł, a benzyna o takim samym oznaczeniu i zbliżonej mocy to wydatek 357 200 zł. Jak to w Audi, doposażamy auto głównie pakietami, ale spektrum możliwości jest naprawdę spore, na tyle, więc może się okazać, że nabędziemy Allroada nawet za 730 tys. zł. Już w standardzie jednak Audi oferuje chociażby reflektory full LED czy 18-calowe obręcze. Wśród rywali znaleźć można Mercedes klasy E All-Terrain, który jest w zasadzie odzwierciedleniem tego, co opracowano w Ingolstadt. Auto z sześciocylindrowym rzędowym dieslem oferuje jeszcze ciekawsze doznania (jeśli chodzi o silnik), ale prowadzi się nieco słabiej i jest dużo gorzej wykonane. Poza tym, zostają już tylko zbliżone parametrami i wykonaniem SUV-y, takie jak BMW X5, Porsche Cayenne czy Volkswagen Touareg.
Maro Engel raz jeszcze zasiadł za kierownicą hypercara AMG z silnikiem F1 i ustanowił czas 6:29,09.
Ducati Multistrada Pikes Peak V4 ocieka sportem, dzięki wprowadzonym innowacjom i nowemu zawieszeniu Öhlins.
Czytelnicy wybierają cel, my ruszamy w drogę – te proste zasady zmieniły się dla nas w wymarzoną przygodę.
Włoski hot hatch na bazie Fiata 500 miał długie i owocne życie, ale nadszedł czas pożegnania.
Maro Engel raz jeszcze zasiadł za kierownicą hypercara AMG z silnikiem F1 i ustanowił czas 6:29,09.
Nowoczesne coupe Caterhama z elektryczną technologią Yamahy zakończy proces rozwojowy w 2025 r.
Mulliner to wersja specjalna dla klientów, którym zwykły Continental GT wydaje się zbyt pospolity.
RS5 następnej generacji zastąpi jednocześnie modele RS4 Avant i RS5 Sportback.
McLaren zapowiada premierę nowego hipersamochodu W1 - duchowego następcy F1 i P1.
Nasilają się plotki o powrocie na rynek Nissana Silvia opartego o elektryczną architekturę Alpine.
Toyota testuje Corollę GR na Nürburgringu, co wywołało lawinę spekulacji o przyszłości tego modelu.
Firma CNC Motorsport podjęła się stworzenia nowych Fordów Sierra RS500 Cosworth wyścigowej grupy A.
Szybki coupe-crossover A390 będzie drugim modelem w elektrycznym portfolio marki Alpine.
Technologia sześciosuwowa Porsche to szansa na zwiększenie mocy silnika przy zmniejszeniu emisji.
Ducati Multistrada Pikes Peak V4 ocieka sportem, dzięki wprowadzonym innowacjom i nowemu zawieszeniu Öhlins.
Na potrzeby serii Australian Supercars Toyota zamontuje w Suprze jednostkę 5.0 V8 2UR-GSE Lexusa.