Motocykl i rower Ducati oraz Lamborghini Huracán Sterrato na okładce szesnastego wydania EVO mówią, że wiosna jest za rogiem!
Odświeżone Alpine A110 nie przestaje błyszczeć w swoim własnym, francuskim stylu.
Filozofia lekkości i krótkie przełożenia w parze z mocnym silnikiem dają imponujące sprinty, a poza tym A110 jeździ gładko i posłusznie. Moc 252 KM i 320 Nm maksymalnego momentu obrotowego przy masie 1103 kg w modelu bazowym dają bardzo przyzwoity wynik 4,5 s od 0 do 100 km/h. Dla kontekstu powiem, że najsłabszy Cayman (choć z PDK) wykonuje ten sprint o 0,4 s wolniej.
Gdy podstawowe Alpine było pierwszy raz u nas na testach zdołaliśmy zmierzyć mu czas 0-100 4,6 s. Nieźle, biorąc po uwagę dwójkę ludzi na pokładzie i niemal pełny zbiornik paliwa. Jednakże najbardziej imponują tutaj sprinty wykonywane przy średnich prędkościach. Elastyczność silnika jest znakomita, a odpowiedź na gaz natychmiastowa za sprawą niewyczuwalnej turbodziury i ciasno zestopniowanej skrzyni.
Wersja S ma zauważalnie większą moc równą 300 KM, więc przyspiesza jeszcze lepiej - w 4,2 s do 100 km/h. W tej wersji można osiągnąć nawet 275 km/h, bo z opcjonalnym pakietem aero dostaje się podniesienie limitera do właśnie takiej prędkości.
Wyprzedzanie wolniejszych kierowców na jednopasmowych drogach to łatwizna - Alpine po prostu odlatuje do przodu przy każdym bardziej zdecydowanym dotknięciu pedału gazu. W prawdziwym ruchu ulicznym A110 jest prawdopodobnie szybsze niż ktokolwiek mógłby oczekiwać, a jego tempo na prostych odcinkach jest po prostu zdumiewające. Brak nadwagi i żywiołowy silnik pełen momentu obrotowego czynią z A110 maszynę czułą na operowanie gazem, a kierowca jest w stanie kontrolować wszystko odmierzając prawą stopą dokładnie takie dawki momentu, jakie zaplanował.
Zmiany biegów mogłyby być szybsze, ale skrzynia na tyle dobrze sobie radzi, że w trybie Sport wskazówka obrotomierza rzadko dobija do limitera, chyba że właśnie tego oczekujesz. Jeśli chcesz zredukować przy zbyt wysokich obrotach skrzynia naturalnie na to nie pozwoli, ale przy przyspieszeniach nie przeskakuje automatycznie na wyższy bieg po dobiciu do końca skali - to pozostaje w zakresie obowiązków kierowcy. Opcjonalny, aktywny układ wydechowy to opcja, którą sami byśmy zamówili. Z pewnością dodaje jeszcze gram dramaturgii do całego charakteru Alpine, bo pomrukuje gniewnie nawet na jałowych obrotach i generuje spore strzały przy schodzeniu z obrotów. Generalnie ścieżka dźwiękowa A110 jest znacznie przyjemniejsza dla ucha niż ta, którą generuje silnik typu bokser w Porsche.
Małe wymiary zewnętrzne i opływowy kształt coupe oznaczają, że Alpine jest w stanie dobić do wysokich prędkości maksymalnych. Zazwyczaj jest to ograniczone elektronicznie 250 km/h, ale w wersji S można dokupić przesunięcie limitera na 275 km/h. Dopiero w tych rejonach prędkości niska masa i lekki układ kierowniczy obracają się przeciwko A110, które wydaje się bardziej nerwowe w prowadzeniu niż stabilne jak skała Porsche Cayman.
Motocykl i rower Ducati oraz Lamborghini Huracán Sterrato na okładce szesnastego wydania EVO mówią, że wiosna jest za rogiem!
Niekończące się magiczne lasy, dzika przyroda, puste drogi, miejsca, do których nie dotarła cywilizacja - czas na weekendowy wypad samochodem!
Nowa linia na sezon 2025 ponownie przesuwa granice zarówno pod względem technologii, jak i emocji
Myślisz o wyposażeniu swojego samochodu sportowego w komplet najlepszych opon?
Pojawiają się przesłanki, że Lamborghini pracuje nad limitowanym hipersamochodem o nazwie Fenomeno.
Elektryczne super-GT o mocy 1000 KM wyznaczy kierunek rozwoju Jaguara. Na razie trwają testy.
Odwiedziliśmy Amerykę, aby przejechać kilka testowych kilometrów w pocisku o mocy 2059 KM.
Innowacyjna technologia silników i rewolucyjne baterie to główne cechy konceptu czterodrzwiowego AMG.
Większa moc i niższa masa sprawiają, że Sadair’s Spear to hardkorowa wersja Koenigsegga Jesko.
Z 1875-konnym V12 w modelu Aurora Zenvo ma ambicje wejść na poziom Koenigsegga. Produkcja w 2026.
BMW opracowało nowy, przyjazny środowisku kompozyt, który może być zastępstwem dla włókna węglowego.
Szlagier Dacii w ostatnich latach nie ma lekko. Czy niedawny lifting i nowe wersje silnikowe umocnią jego pozycję?
VW wreszcie spuszcza ze smyczy Golfa MK8 GTI i prezentuje torowo usposobioną wersję Edition 50.
Z okazji 30. rocznicy zwycięstwa w Le Mans, Lanzante tworzy samochód inspirowany kultowym F1 GTR.
Wersja specjalna Defender Trophy odnosi się do wielkiej tradycji Land Rovera w rajdzie Camel Trophy.
Twórcy Mercedesa CLK GTR i silników Pagani V12 wystartują restomodem Mercedesa 190E Evo II w N24.