Zamów najnowsze wydanie magazynu EVO
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
GR Supra ma zwolenników i przeciwników, ale na krytykę odpowiada charyzmą i właściwościami jezdnymi.
Supra radzi sobie przyzwoicie jak na relatywnie niedużą moc silnika, ale najwięcej przyjemności obie jednostki dają w średnim zakresie obrotów. Sposób przyspieszania Supry bardzo przypomina… cóż, BMW. Na pewno istnieje mnóstwo silników o gorszej ścieżce dźwiękowej niż rzędowe 3.0, ale sam charakter silnika i skrzyni biegów nie posiada charyzmy 4-litrowego boksera Porsche ani nawet 5-cylindrowego 2.5 turbo z Audi TT.
Producent starał się nadać Suprze pewne walory słuchowe, w efekcie w trybach sportowych pojawia się obowiązkowe strzelanie z wydechu po odpuszczeniu gazu. Czas przyspieszenia do “setki” 4,3 s nie wydaje się przesadzony - z czystej intuicji wynika, że może być nawet lepszy. Supra daje komfortowy zapas mocy i przyspiesza ochoczo nawet z niskich obrotów. Strumień momentu obrotowego zdaje się nie kończyć aż do momentu, gdy wskazówka uderza w czerwone pole. Dobra jest także reakcja na gaz podczas jazdy, a samochód zdaje się być czuły na wszelkie dotknięcia prawego pedału.
Nisko umieszczony fotel i mała powierzchnia przeszklona wydają się jeszcze potęgować odczucia zza kierownicy, a nawet jest w Suprze jakiś pierwiastek prawdziwych muscle cars. Skrzynia biegów to jedyny element tego samochodu, który wydaje się ograniczać interakcje. Jak dobry ZF by nie był, nie oferuje tych samych wrażeń co dwusprzęgłowe skrzynie konkurencji. Aby wydusić z tej skrzyni choć trochę życia należy włączyć tryb Sport, przestawić lewarek w pozycję zmiany ręcznej i zbić pół tuzina biegów, a to nie jest ani fajne, ani ekonomiczne, a już na pewno nie poprawia wrażeń z jazdy.
Właśnie dlatego pokładamy duże nadzieje w szumnie zapowiadanej wersji ze skrzynią ręczną. Pewnie Supra z manualem będzie wolniejsza na prostej, ale z całą pewnością da więcej radości z jazdy i zdecydowanie bardziej będzie pasować do charakteru silnika, co z dnia na dzień poprawi wizerunek całego auta. Ponadto Toyota już zapowiedziała, że nowa skrzynia będzie mieć funkcję automatycznych międzygazów podczas redukcji, a sam proces zmiany biegów był przedmiotem intensywnych prac zespołu Gazoo Racing.
Jeśli chodzi o silnik czterocylindrowy, Supra 2.0 ma całkiem niezły czas przyspieszenia do 100 km/h - 5,2 s. Na tym jednak sportowy charakter się kończy, bo jednostka B48 po prostu nie jest stworzona do wyciskania ostatnich potów w wyczynowym stylu. Silnik ten ma duży moment obrotowy dostępny przy niższych partiach obrotomierza, więc niezbyt dużo jest go pod czerwonym polem. Sam silnik reaguje nieźle na gaz, tylko co z tego, skoro jeździ się nim jak dieslem, z wykorzystywaniem tylko niskich i średnich obrotów i szybkimi zmianami na wyższe biegi. Niezależnie od silnika Supra jest w stanie osiągnąć prędkość maksymalną 250 km/h.
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
Podstawowy Mercedes-AMG GT 43 ma pod maską dwulitrowe serce o mocy 422 KM.
Elektryczny Taycan przeszedł kurację w dziale GT. Efekt to najmocniejsze seryjne Porsche w historii.
Już za tydzień Porsche pokaże flagową wersję Taycana, jakiej jeszcze nie było.
Mate Rimac wyraził swoje zastrzeżenia do zapowiadanych przez Elona Muska osiągów Tesli Roadster.
Najtańsze BMW i4 ma mniejszą baterię, mniej mocy i kosztuje 259 tysięcy. Czy warto go wybrać?
Koncern JLR opublikował zdjęcia z testów pierwszego w historii elektrycznego Range Rovera.
Od roku modelowego 2024 Aston Martin DBX dostanie nowe wnętrze inspirowane nowym Vantage.
Najlepsze rzeczy z Cayenne Turbo GT poprzedniej generacji znalazły drugie życie w nowym Cayenne GTS.
Mercedes-AMG dodał flagowe coupe GT do gamy modeli z napędem hybrydowym E-Performance.
Jeździmy najnowszym DB12 Volante, którego misją jest przywrócić Aston Martina na właściwe tory.
Elektryczne GranCabrio Folgore to pierwszy na rynku kabriolet segmentu GT z napędem bezemisyjnym.
Kariera Alfy Romeo Milano trwała kilka dni. Włoski rząd zmusił producenta do zmiany nazwy na Junior.
Torowy GMA T.50 oznaczony literą ‘s’ jest lżejszy, mocniejszy i ma lepsze aero niż model drogowy.
Zbliża się debiut najmocniejszej Corvette w historii - nowego ZR1 generacji C8.
Pagani wraz z Instituto Europeo di Design stworzyło wizję Zondy w roli hipersamochodu przyszłości.
Toyota GT86 zmieniła rynek sportowych coupe, a późniejsze GR86 doprowadziło tę formułę do perfekcji.