Nowa Alfa Romeo Junior łączy włoski charakter ze światem nowej mobilności. Dostępna jako elektryk lub hybryda – styl, technologia i emocje w jednym.
GR Supra ma zwolenników i przeciwników, ale na krytykę odpowiada charyzmą i właściwościami jezdnymi.
Toyota dużo czerpie z BMW. Małe okienka i czarne wnętrze to nieco ponure połączenie. Wsiadając do Supry można poczuć się wyjątkowo. Nisko umieszczony fotel i widok przez niewielką, oddaloną szybę na długą, zaokrągloną maskę robi odpowiednie wrażenie. Wydaje się, że kierowca siedzi dokładnie nad tylną osią, co zawsze jest mile widziane, a jakość całej kabiny nie budzi zastrzeżeń.
Nie jest to jednak do końca pozytywne wrażenie. Jeśli Supra jest japońskim samochodem z niemieckimi podzespołami, zbudowanym w Austrii, to jej wnętrze jest równie zagmatwane, z kombinacją kształtów i elementów, które wyglądają jakby znajomo, ale z wyraźnym japońskim wydźwiękiem. Niektóre modele specjalne oraz nadchodzący model na rok 2022 mają jaśniejsze wnętrza, w tym beżowe odcienie, ale ogólnie rzecz biorąc, design jest elegancki, prosty, a nawet trochę nudny. Zarówno BMW jak i Toyota ostatnio przesadzają z nawykiem tworzenia “szwów na plastiku”, co szczególnie widać w kokpicie Supry.
Nie upłynie wiele czasu zanim zaczniesz dostrzegać szczegóły wyjęte wprost z BMW. Kierownica to nic innego jak jeden ze starszych wzorów bawarskiego producenta, tyle że z większym środkiem i cieńszym wieńcem. Drążek automatu to już element wprost wyjęty z BMW, podobnie jak większość przycisków i ekran systemu infotainment. Nie ma tu nawet słynnego i niezmiennego od lat “toyota clock” pochodzącego z lat 80…
Mimo to ogólny kształt deski rozdzielczej jest przyjemny, a zegary zyskały unikalny wygląd. Poza wskazówką obrotomierza, która jest trochę trudna do zauważenia, wszystko jest wystarczająco czytelne. No i fotele - świetnie podpierają ciało (zwłaszcza te pokryte alcantarą) i są wystarczająco wygodne na trasie.
Nie ma na co narzekać w kwestii intuicyjności obsługi. Systemem łatwo się steruje za pomocą głównego pokrętła w stylu iDrive i łatwo połapać się w menu. Cieszą tradycyjne przyciski do podgrzewanych foteli i układu klimatyzacji.
Nowa Alfa Romeo Junior łączy włoski charakter ze światem nowej mobilności. Dostępna jako elektryk lub hybryda – styl, technologia i emocje w jednym.
Andrzej Bargiel jako pierwszy w historii zjechał na nartach z Mount Everestu bez dodatkowego tlenu. W historycznej misji wspierał go Defender.
BLEU DE CHANEL L’Exclusif. Bursztynowo-drzewna kompozycja, która redefiniuje nowoczesną męskość i ponadczasową elegancję.
Sprawdź, jak Defender z oponami Yokohama Geolandar A/T G015 radzi sobie w podróży z Polski do Dolomitów – test w trasie i w terenie.
Między Macana 4S i Turbo Porsche wprowadza nowy wariant GTS o typowo sportowym charakterze.
Dział projektów specjalnych Ferrari przedstawia SC40 - one-off jawnie inspirowany kultowym F40.
Stylowy SUV Alfy Romeo przeszedł lifting obejmujący wygląd, wyposażenie i technologie pokładowe.
Cupra jeszcze nie żegna się z silnikiem 2.5 TFSI i przywraca model Formentor VZ5 do czasowej oferty.
Studio Italdesign wkrótce zaprezentuje nowy projekt inspirowany kultowym japońskim supersamochodem.
Małgorzata Bańka i Leszek Możdżer zaprezentowali album „Będę drżała” w galerii Archicom Collection w Warszawie.
Mercedes chwali się własną wizją mobilności… w postaci steampunkowego konceptu rodem z filmu sci-fi.
Nowa Alfa Romeo Junior łączy włoski charakter ze światem nowej mobilności. Dostępna jako elektryk lub hybryda – styl, technologia i emocje w jednym.
Ferrari przedstawiło szczegóły nowej autorskiej platformy dedykowanej do samochodów elektrycznych.
Niemiecki Capricorn debiutuje na rynku hipersamochodów z 900-konnym 01 stworzonym wspólnie z Zagato.
Na szczyt oferty Aston Martina DB12 wskakuje nowy model S oferujący 700 KM i garść stylowych detali.
35 lat temu rynkiem supersamochodów wstrząsnęła Honda NSX. Po latach ponownie odkrywamy jej uroki.