Nowa Alfa Romeo Junior łączy włoski charakter ze światem nowej mobilności. Dostępna jako elektryk lub hybryda – styl, technologia i emocje w jednym.
Laureat Evo Car of the Year 2017 nadal ma „to coś” i w 5 lat nie zestarzał się nawet o jeden dzień.
Od zera do 160 km/h w 5,6 s to wynik tak brutalny, na jaki wygląda na papierze. Przez lata zachwycaliśmy się danymi z testów drogowych McLarena F1 - absolutnie największej ikony wśród samochodów drogowych tej marki - ale w ostatnich latach jego osiągi zostały pobite przez całe tuziny różnych samochodów. Niewiele z nich potrafi pobić prędkość maksymalną F1, ale w dziedzinie trakcji i przenoszenia mocy na asfalt nastąpił wyraźny postęp.
Zmierzam do tego, że oczywiście 720S jest jednym z tych aut, które sprint do 100 km/h potrafią wykonać szybciej niż legendarny przodek. W jakiś sposób napędzany tylko na jedną oś McLaren potrafi wystrzelić z miejsca i już po 2,8 s przekroczyć pierwszą “setkę”. 200 km/h pojawia się na prędkościomierzu po 7,8 s, a czas na ćwierć mili na pewno zadowoliłby Dominica Toretto - 10,3 s. Maksymalnie 720S rozpędza się do ponad 340 km/h.
Możemy przytoczyć jeszcze kilka liczb, gdyż sami mieliśmy okazję sprawdzić i zmierzyć osiągi 720S. W naszym niezależnym teście uzyskaliśmy czas 0-96 km/h wynoszący 2,9 s oraz 0-160 km/h w 5,6 s. Udało się też wykręcić czas wokół pętli toru Anglesey, gdzie sprawdzamy różne supersamochody. Na standardowych, drogowych oponach 720S uzyskał czas 1:11,5 - o 1,1 s lepszy niż hipersamochód P1 na normalnym ogumieniu i 0,3 s lepszy niż P1 na pół-wyczynowej oponie Trofeo R. W tej klasie tylko Porsche 911 GT2 RS i Ferrari 488 Pista potrafiły pojechać szybciej.
720S należy do tych samochodów, które rzeczywiście wydają się dostarczać wszystko co obiecują. Można wręcz odnieść wrażenie, że auto ma więcej niż podawane 720 KM. Pokonuje kolejne bariery prędkości w mgnieniu oka, niezależnie czy akurat porusza się po torze czy po autostradzie.
Charakter tego silnika odkrywa się powoli. Na biegu jałowym brzmi bardzo szorstko i nieprzyjemnie, ale przy przyspieszaniu, szczególnie na suchych i przyczepnych drogach, auto wydaje się wręcz niczym nieskrępowane. 720S wyrywa jak dziki już od średniego zakresu obrotów, gdy turbosprężarki zaczynają pracować na pełnym obciążeniu. McLaren jeszcze nie stworzył naprawdę dobrze brzmiącego V8, ale huk jaki roztacza ten silnik w połączeniu ze świstem turbin w pełni oddaje sposób, w jaki ten samochód pokonuje przestrzeń.
Z drugiej strony ten sam silnik potrafi być przyjazny i łagodny w jeździe na co dzień. Przy niskich prędkościach właściwie ledwo go słychać, a skrzynia wydaje się nie męczyć wczesnymi zmianami, tak samo jak nie męczy się przy czerwonym polu. Potęga skryta pod maską ma jednak w sobie jakiś pierwiastek emocji i nadaje silnikowi V8 odrobinę charakteru - wystarczy sama świadomość jakie efekty może wywołać lekki ruch prawej stopy kierowcy. To wystarczy, by zwykła podróż stała się niezwykła.
Nowa Alfa Romeo Junior łączy włoski charakter ze światem nowej mobilności. Dostępna jako elektryk lub hybryda – styl, technologia i emocje w jednym.
Andrzej Bargiel jako pierwszy w historii zjechał na nartach z Mount Everestu bez dodatkowego tlenu. W historycznej misji wspierał go Defender.
BLEU DE CHANEL L’Exclusif. Bursztynowo-drzewna kompozycja, która redefiniuje nowoczesną męskość i ponadczasową elegancję.
Sprawdź, jak Defender z oponami Yokohama Geolandar A/T G015 radzi sobie w podróży z Polski do Dolomitów – test w trasie i w terenie.
Cupra jeszcze nie żegna się z silnikiem 2.5 TFSI i przywraca model Formentor VZ5 do czasowej oferty.
Studio Italdesign wkrótce zaprezentuje nowy projekt inspirowany kultowym japońskim supersamochodem.
Małgorzata Bańka i Leszek Możdżer zaprezentowali album „Będę drżała” w galerii Archicom Collection w Warszawie.
Mercedes chwali się własną wizją mobilności… w postaci steampunkowego konceptu rodem z filmu sci-fi.
Nowa Alfa Romeo Junior łączy włoski charakter ze światem nowej mobilności. Dostępna jako elektryk lub hybryda – styl, technologia i emocje w jednym.
Ferrari przedstawiło szczegóły nowej autorskiej platformy dedykowanej do samochodów elektrycznych.
Niemiecki Capricorn debiutuje na rynku hipersamochodów z 900-konnym 01 stworzonym wspólnie z Zagato.
Na szczyt oferty Aston Martina DB12 wskakuje nowy model S oferujący 700 KM i garść stylowych detali.
35 lat temu rynkiem supersamochodów wstrząsnęła Honda NSX. Po latach ponownie odkrywamy jej uroki.
W nowym elektrycznym Porsche Cayenne większą powierzchnię wnętrza pokrywają ekrany niż skóra.
Niezależnie czy to prototyp Toyoty czy Lexusa LFR, Japończycy nie zwalnia tempa rozwoju tego modelu.
Niemiecka inżynieria z włoskim designem i drzwiami “gullwing” - taki ma być hipersamochód od Zagato.