Nowa Alfa Romeo Junior łączy włoski charakter ze światem nowej mobilności. Dostępna jako elektryk lub hybryda – styl, technologia i emocje w jednym.
Laureat Evo Car of the Year 2017 nadal ma „to coś” i w 5 lat nie zestarzał się nawet o jeden dzień.
Płynność i komunikatywność to główne cechy 720S. Auto równie dobrze skręca, co przyspiesza do “setki”. Pewna mądra osoba powiedziała kiedyś, że “to co jest dobre dla jakości tłumienia, jest też dobre dla prowadzenia” i McLaren mocno wziął sobie tę sentencję do serca, bo 720S tłumi nierówności lepiej niż niejeden szybki hatchback. W rezultacie samochód jest nie tylko komfortowy, ale radzi sobie z kiepskimi nawierzchniami o wiele lepiej niż niemal wszyscy jego rynkowi rywale, co oczywiście sprzyja przyjemności z jazdy w każdych warunkach.
Jest to zasługa systemu hydraulicznych łączników kolumn zawieszenia, które umożliwiają usunięcie z auta tradycyjnych stabilizatorów. Podczas gdy naturalnym zadaniem stabilizatora jest zapobieganie przechyłom nadwozia, może to mieć nieprzyjemne skutki uboczne w postaci zmniejszenia komfortu jazdy, bo ruch jednego koła wpływa w jakiś sposób na ruch drugiego koła na tej samej osi. McLaren opracował system, który pod pewnymi względami przypomina stare Citroeny, choć z zachowaniem dystansu wynoszącego 40 lat postępu technicznego, ze sterowaniem przy pomocy skomplikowanych algorytmów i mikroprocesorów. Dzięki temu 720S potrafi nieźle tłumić wyboje i jednocześnie być sztywny w zakrętach.
System ma pewne ograniczenia, nawet po uwzględnieniu sztywnej, karbonowej konstrukcji bazowej. Auto nie jest odporne na dziury, a gwałtowna przeszkoda nadal może powodować dobijanie zawieszenia. W większości sytuacji McLaren pozostaje jednak niezwykle płynny i spokojny.
Jak pewnie się domyślacie, ten wóz potrafi też całkiem posłusznie skręcać. Główna w tym zasługa układu kierowniczego, który jest tak dobry jak tylko może być, a ustępuje jedynie hardkorowym modelom serii LT (Longtail). Na początku wydaje się za lekki, ale chyba lepiej oddaje istotę sytuacji stwierdzenie, że nie jest sztucznie ciężki. Opór na kierownicy wprost wynika z tego, że przód auta jest niezwykle lekki, a podczas operowania kierownicą do kierowcy dociera stały, choć niezbyt duży strumień informacji przechodzący przez przekładnię. Precyzja i reakcja na ruchy kierownicą także są dobrane perfekcyjnie.
Jeśli mówimy o zachowaniu układu jezdnego niewiele supersamchodów tej klasy wzbudza tak duże zaufanie już od pierwszych kilku kilometrów. Tu przede wszystkim trzeba uważać na prawą stopę, bo prędzej auto zgubi trakcję przez czystą moc niż przez niedostatki w podwoziu.
Na każdej drodze McLaren 720S dostarcza nieprawdopodobną szybkość i oszałamia zachowaniem w zakrętach. Jego trudniejsza strona istnieje, choć leży głęboko ukryta i objawia się tylko wtedy, gdy podwozie zmuszone jest do ciężkiej pracy. Tę stronę też da się poznać i opanować, ale raczej nie na drodze tylko podczas kilku intensywnych sesji na torze wyścigowym.
Nowa Alfa Romeo Junior łączy włoski charakter ze światem nowej mobilności. Dostępna jako elektryk lub hybryda – styl, technologia i emocje w jednym.
Andrzej Bargiel jako pierwszy w historii zjechał na nartach z Mount Everestu bez dodatkowego tlenu. W historycznej misji wspierał go Defender.
BLEU DE CHANEL L’Exclusif. Bursztynowo-drzewna kompozycja, która redefiniuje nowoczesną męskość i ponadczasową elegancję.
Sprawdź, jak Defender z oponami Yokohama Geolandar A/T G015 radzi sobie w podróży z Polski do Dolomitów – test w trasie i w terenie.
Cupra jeszcze nie żegna się z silnikiem 2.5 TFSI i przywraca model Formentor VZ5 do czasowej oferty.
Studio Italdesign wkrótce zaprezentuje nowy projekt inspirowany kultowym japońskim supersamochodem.
Małgorzata Bańka i Leszek Możdżer zaprezentowali album „Będę drżała” w galerii Archicom Collection w Warszawie.
Mercedes chwali się własną wizją mobilności… w postaci steampunkowego konceptu rodem z filmu sci-fi.
Nowa Alfa Romeo Junior łączy włoski charakter ze światem nowej mobilności. Dostępna jako elektryk lub hybryda – styl, technologia i emocje w jednym.
Ferrari przedstawiło szczegóły nowej autorskiej platformy dedykowanej do samochodów elektrycznych.
Niemiecki Capricorn debiutuje na rynku hipersamochodów z 900-konnym 01 stworzonym wspólnie z Zagato.
Na szczyt oferty Aston Martina DB12 wskakuje nowy model S oferujący 700 KM i garść stylowych detali.
35 lat temu rynkiem supersamochodów wstrząsnęła Honda NSX. Po latach ponownie odkrywamy jej uroki.
W nowym elektrycznym Porsche Cayenne większą powierzchnię wnętrza pokrywają ekrany niż skóra.
Niezależnie czy to prototyp Toyoty czy Lexusa LFR, Japończycy nie zwalnia tempa rozwoju tego modelu.
Niemiecka inżynieria z włoskim designem i drzwiami “gullwing” - taki ma być hipersamochód od Zagato.