Nowa Alfa Romeo Junior łączy włoski charakter ze światem nowej mobilności. Dostępna jako elektryk lub hybryda – styl, technologia i emocje w jednym.
Trzecie Porsche Cayenne sprawdza się w roli dużego SUV-a, ale niektóre wersje nie są godne polecenia.
Tak naprawdę w Porsche Cayenne znajdziemy tylko 3 silniki, ale dostępne w różnych konfiguracjach mocy, a dwa z nich występują w parze z układem hybrydowym typu plug-in. Podstawowe Cayenne i Cayenne E-Hybrid korzystają z 3-litrowego V6 z jedną turbiną. To silnik konstrukcji Audi, który można spotkać w wielu autach koncernu VAG, a w Cayenne osiąga 340 lub 462 KM w połączeniu z hybrydą.
Kolejny model - Cayenne S - korzysta z 2.9-litrowego silnika V6 z dwoma turbinami. To autorski silnik Porsche (choć można go spotkać w Audi RS4/RS5), a jego moc wynosi 450 KM (tyle samo co we wspomnianych Audi) osiągane przy pomocy dwóch małych turbin umieszczonych wewnątrz rozchylonych głowic silnika (tzw. hot-V), aby skrócić drogę spalin z cylindrów do turbin i tym samym zniwelować turbodziurę.
Modele GTS i Turbo korzystają z silnika 4.0 V8 twin turbo, ale pierwszy z nich ma 460 KM, a drugi aż 550 KM. To również silnik z turbosprężarkami w układzie hot-V, a poza różnicą w mocy wynikającą z programu ECU, w obu odmianach niczym się nie różni. Topowe Cayenne Turbo S E-Hybrid łączy 550-konny silnik Turbo z układem hybrydowym typu plug-in. W ten sposób łączna moc systemowa rośnie do 680 KM, a moment obrotowy do 900 Nm.
Najnowszym modelem w gamie jest oferowany od 2021 roku Turbo GT (tylko jako Coupe), w którym to samo V8 podkręcone do 640 KM połączono z gruntownie zaostrzonym układem jezdnym. Moment obrotowy 850 Nm to niewiele mniej niż w hybrydzie, a w zestawieniu ze znacznie niższą masą Turbo GT jest zdecydowanie najszybszym wariantem Cayenne. Należy też do czołówki najszybszych SUV-ów na naszej planecie. Jego wysoka cena wynika głównie z wielu mechanicznych modyfikacji koniecznych, aby wycisnąć z silnika jeszcze więcej mocy i responsywności. Zmodyfikowano m.in. cały system wtryskowy, wewnętrzne części turbosprężarek, od nowa zaprojektowano wał korbowy, korbowody i tłoki.
Wszystkie Porsche Cayenne korzystają z 8-biegowego automatu z konwerterem momentu obrotowego, a nie z dwusprzęgłowych przekładni jak w Panamerze. Standardowy jest również stały napęd na wszystkie koła. W kwestii podwozia istnieje sporo rozbieżności między poszczególnymi odmianami Cayenne, co pomaga uzyskać różnorodność gamy wykraczającą poza moc i układ napędowy. Wszystkie Cayenne aż do GTS mają zawieszenie z tradycyjnymi kolumnami i sprężynami stalowymi, najczęściej w parze z adaptacyjnymi amortyzatorami (oprócz bazowego modelu), a za pneumatykę trzeba dopłacić. Dopiero od modelu Turbo w górę standardem jest trójkomorowe zawieszenie pneumatyczne, a w najmocniejszych wariantach Turbo S E-Hybrid i Turbo GT w cenie jest też aktywna stabilizacja przechyłów.
Opcjonalny pakiet Sport Chrono (standard dla GTS i Turbo S) rozszerza zakres dostępnych trybów jazdy niezależnie od modelu, a koła w Cayenne mają rozmiar od 19 do 22 cali. Skrętna tylna oś jest na liście opcji każdej wersji podobnie jak dynamiczny układ kierowniczy o zmiennej charakterystyce, sportowy wydech i tylny dyferencjał sportowy z elektronicznym rozdziałem momentu obrotowego.
Cayenne S i GTS mają w standardzie nieco większe hamulce niż model podstawowy i E-Hybrid, podczas gdy w Turbo producent montuje swój autorski system Porsche Surface Coated Brake (PSCB) z tarczami pokrytymi węglikiem krzemu, co można rozpoznać po białych zaciskach hamulcowych. W Turbo S i Turbo GT standardem są za to hamulce ceramiczne (słono płatna opcja w słabszych odmianach), a hybrydy dodatkowo są wyposażone w moduł odzyskiwania energii. Turbo GT ma w standardzie wszystkie najbardziej pożądane opcje, w tym aktywną stabilizację przechyłów, ale specjalnie dla tego modelu stworzono indywidualne ustawienia elektroniki, a ceramiczne hamulce mają nieco większą średnicę niż w pozostałych Cayenne.
W tak zróżnicowanej gamie nie ma się co dziwić, że istnieje spora rozbieżność w masie własnej poszczególnych modeli. Podstawowe Cayenne waży około 2 ton, podczas gdy topowe Turbo S E-Hybrid bez opcji to już 2490 kg. Modele Coupe pod względem technicznym są identyczne jak zwykły SUV, ale mają o 40 mm większy rozstaw tylnych kół. Są też około 45 kg cięższe w analogicznych wersjach właśnie ze względu na koła, standardowy dach panoramiczny i bardziej skomplikowaną konstrukcję tyłu z wbudowanym aktywnym spoilerem. Z tego powodu najcięższe Cayenne to odmiana Coupe Turbo S E-Hybrid o masie 2535 kg.
Nowa Alfa Romeo Junior łączy włoski charakter ze światem nowej mobilności. Dostępna jako elektryk lub hybryda – styl, technologia i emocje w jednym.
Andrzej Bargiel jako pierwszy w historii zjechał na nartach z Mount Everestu bez dodatkowego tlenu. W historycznej misji wspierał go Defender.
BLEU DE CHANEL L’Exclusif. Bursztynowo-drzewna kompozycja, która redefiniuje nowoczesną męskość i ponadczasową elegancję.
Sprawdź, jak Defender z oponami Yokohama Geolandar A/T G015 radzi sobie w podróży z Polski do Dolomitów – test w trasie i w terenie.
Dział projektów specjalnych Ferrari przedstawia SC40 - one-off jawnie inspirowany kultowym F40.
Stylowy SUV Alfy Romeo przeszedł lifting obejmujący wygląd, wyposażenie i technologie pokładowe.
Cupra jeszcze nie żegna się z silnikiem 2.5 TFSI i przywraca model Formentor VZ5 do czasowej oferty.
Studio Italdesign wkrótce zaprezentuje nowy projekt inspirowany kultowym japońskim supersamochodem.
Małgorzata Bańka i Leszek Możdżer zaprezentowali album „Będę drżała” w galerii Archicom Collection w Warszawie.
Mercedes chwali się własną wizją mobilności… w postaci steampunkowego konceptu rodem z filmu sci-fi.
Nowa Alfa Romeo Junior łączy włoski charakter ze światem nowej mobilności. Dostępna jako elektryk lub hybryda – styl, technologia i emocje w jednym.
Ferrari przedstawiło szczegóły nowej autorskiej platformy dedykowanej do samochodów elektrycznych.
Niemiecki Capricorn debiutuje na rynku hipersamochodów z 900-konnym 01 stworzonym wspólnie z Zagato.
Na szczyt oferty Aston Martina DB12 wskakuje nowy model S oferujący 700 KM i garść stylowych detali.
35 lat temu rynkiem supersamochodów wstrząsnęła Honda NSX. Po latach ponownie odkrywamy jej uroki.
W nowym elektrycznym Porsche Cayenne większą powierzchnię wnętrza pokrywają ekrany niż skóra.