Zamów najnowsze wydanie magazynu EVO
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
Audi A3 czwartej generacji znalazło się niebezpiecznie blisko utraty swojego statusu premium.
Kluczową cechą Audi A3 i pozostałych kompaktów grupy Volkswagena (Golf, Leon, Octavia) jest platforma modułowa MQB, która pozwala na stosowanie takich samych układów napędowych w bardzo wielu modelach kilku marek. To oznacza, że chociaż silniki wszędzie są takie same (a naprawdę są identyczne, wierzcie nam), to olbrzymie nakłady poniesione na ich opracowanie mają szansę się zwrócić, więc zazwyczaj są to bardzo dobre konstrukcje.
Od momentu debiutu gama silnikowa A3 zdążyła się powiększyć i obecnie na polskim rynku mamy 5 dostępnych wersji z napędem spalinowym i jedną hybrydę. Benzynowa część gamy opiera się na jednostkach TSI - 3-cylindrowym 1.0 o mocy 110 KM i 4-cylindrowym 1.5 “EVO” o mocy 150 KM. To najpopularniejsze opcje, ale dla bardziej wymagających klientów istnieje A3 40 TFSI z silnikiem 2.0 TSI 190 KM i napędem quattro. Na wybranych rynkach, na przykład w Wielkiej Brytanii, nie ma tego wariantu, ale jest turbodiesel o mocy 200 KM. W Polsce musimy się zadowolić jednostkami 2.0 TDI 116 lub 150 KM z napędem na jedną oś.
Obiektywnie rzecz biorąc jednostki z dopiskiem “EVO” są mocnym punktem samochodu - nie brakuje im momentu obrotowego przy niskich obrotach, ale też nie męczą przy wysokich. Oprócz tego są responsywne i mają znakomitą kulturę pracy. Nie można tego samego powiedzieć o małym 3-cylindrowym silniku, który nie pasuje do prestiżowego wizerunku Audi, szczególnie w kontrowersyjnym kompakcie. W każdym razie słabe, 1-litrowe A3 nie ma za grosz charakteru premium i mogłoby z powodzeniem służyć chyba tylko w wypożyczalni na Teneryfie.
Alternatywą dla wersji czysto benzynowych czy diesli może być hybryda o mocy 245 KM. Jest to dokładnie ten sam zestaw, co w Golfie GTE, Octavii iV RS oraz w Cuprze Leon PHEV. Czterocylindrowy, turbodoładowany silnik 1.4 TSI współpracuje tutaj z motorem elektrycznym zasilanym z akumulatorów o pojemności 13 kWh (10,4 kWh netto). Elektryczny zasięg na pełnym ładowaniu w każdym z wymienionych aut wynosi mniej więcej tyle samo. Audi podaje, że jest to 59 km według normy WLTP.
Dla A3 przewidziano tylko dwie skrzynie biegów. Pierwsza z nich to 6-biegowy, klasyczny manual, a druga - dwusprzęgłowy S-tronic z siedmioma przełożeniami. S-tronic zmienia biegi gładko i ma bardzo dobrze działające łopatki przy kierownicy. Nic niezwykłego, bo potrafi się wahać przy niskich prędkościach podobnie jak wiele innych dwusprzęgłowych automatów. Nie przypomina jednak niektórych mniej udanych skrzyń DSG Volkswagena, które przedkładają żywotność sprzęgła nad szybkość reakcji.
Skrzynia ręczna to zupełnie inny przypadek, bo mimo oczywistego podobieństwa do analogicznych rozwiązań w Leonie i Golfie, tutaj działa ona wyraźnie mniej precyzyjnie. Być może coś było nie tak z egzemplarzem testowym, a może Audi trochę zaniedbało ten element ze względu na większą popularność automatów? Nie wiemy, ale A3 z 6-biegowym manualem wydaje się mniej dopracowane niż jego tańsi krewni. Zastanawiające jest też małe wykorzystanie napędu quattro w przekroju całej gamy, bo mają je tylko niszowe, najmocniejsze wersje benzynowe.
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
Podstawowy Mercedes-AMG GT 43 ma pod maską dwulitrowe serce o mocy 422 KM.
Elektryczny Taycan przeszedł kurację w dziale GT. Efekt to najmocniejsze seryjne Porsche w historii.
Już za tydzień Porsche pokaże flagową wersję Taycana, jakiej jeszcze nie było.
Mate Rimac wyraził swoje zastrzeżenia do zapowiadanych przez Elona Muska osiągów Tesli Roadster.
Jeszcze w tym roku w salonach Lamborghini zawita Urus SE z napędem plug-in o mocy 800 KM.
Po latach zapowiedzi wreszcie jest - klasa G z napędem elektrycznym w swojej finalnej formie.
Seria 4 w wersji Gran Coupe oraz elektryczne i4 przeszły niewielkie odświeżenie designu i wnętrza.
Najtańsze BMW i4 ma mniejszą baterię, mniej mocy i kosztuje 259 tysięcy. Czy warto go wybrać?
Koncern JLR opublikował zdjęcia z testów pierwszego w historii elektrycznego Range Rovera.
Od roku modelowego 2024 Aston Martin DBX dostanie nowe wnętrze inspirowane nowym Vantage.
Najlepsze rzeczy z Cayenne Turbo GT poprzedniej generacji znalazły drugie życie w nowym Cayenne GTS.
Mercedes-AMG dodał flagowe coupe GT do gamy modeli z napędem hybrydowym E-Performance.
Jeździmy najnowszym DB12 Volante, którego misją jest przywrócić Aston Martina na właściwe tory.
Elektryczne GranCabrio Folgore to pierwszy na rynku kabriolet segmentu GT z napędem bezemisyjnym.
Kariera Alfy Romeo Milano trwała kilka dni. Włoski rząd zmusił producenta do zmiany nazwy na Junior.
Torowy GMA T.50 oznaczony literą ‘s’ jest lżejszy, mocniejszy i ma lepsze aero niż model drogowy.