Był F1, P1 i teraz jest… W1. Zadaniem nowego McLarena jest rywalizacja z hipersamochodem Ferrari.
Limitowany do 99 sztuk Abt XGT to zdolne do jazdy po drogach R8 GT2, którego Audi nigdy nie zrobiło.
Termin “samochód wyścigowy na drogi publiczne” czasami jest używany w kontekście aut, które kompletnie na niego nie zasługują, ale tym razem będzie inaczej. Najnowsza kreacja Abt Sportsline to nic innego jak dostosowane do jazdy drogowej Audi R8 GT2, którego zadaniem jest rzucić rękawicę Porsche 911 GT3 RS.
Abt XGT, bo tak producent nazwał swoje dzieło, to model celebrujący zakończenie produkcji seryjnego Audi R8. W Ingolstadt powstał już autorski projekt wieńczący ten wspaniały dorobek w postaci dość radykalnego R8 GT RWD, jednak Abt znacznie bardziej zbliżył się do ostrej granicy oddzielającej samochody drogowe i wyścigowe.
Abt ma bogatą historię partnerstwa w zakresie sportów motorowych z Audi. Zespół wchodził do wyścigów serii DTM w 2000 roku z modelem TT-R wkrótce potem stając się najbardziej utytułowanym aktywnym zespołem w tym sporcie. W sezonie 2023 Abt wystawiał też dwa samochody wyścigowe R8 LMS GT3 evo 2, a teraz wykorzystał swoją wiedzę techniczną do przekształcenia R8 GT2 w samochód drogowy.
Specjaliści z Abt pozostawili wyścigowe DNA modelu R8 GT2 właściwie bez zmian. Pojawiły się tylko małe poprawki mające przystosować samochód do ponad 40 wymogów koniecznych do uzyskania homologacji na drogi publiczne. Tak samo jak w wyścigowym R8, karoseria XGT wykonana jest w całości na zamówienie z kompozytów. W oczy rzuca się rozbudowana aerodynamika, ale zmiany są głębsze i obejmują chociażby szerszy rozstaw kół niż w standardowym, drogowym R8.
Tylna część auta została całkowicie przeprojektowana, aby zmieścić ogromny wlot powietrza do zasilania 5.2-litrowego silnika V10. Regulowane tylne skrzydło oraz imponujący dyfuzor pomagają uzyskać docisk podobny do typowego samochodu klasy GT2. Siedmioramienne kute felgi w rozmiarze 19 cali z przodu i 20 z tyłu ubrano w opony Pirelli P Zero Trofeo R.
Od strony technicznej XGT jest niemal kalką modelu wyścigowego. Silnik ma moc 640 KM, współpracuje z siedmiobiegową skrzynią dwusprzęgłową, a całe auto waży w granicach 1400 kg. Prędkość maksymalna wynosi 310 km/h, ale to zależy od ustawienia tylnego skrzydła. Osiągi w linii prostej nie robią aż takiego wrażenia jak prędkości w zakrętach. W tej dziedzinie XGT od Abt bije na głowę każde inne drogowe R8, bo korzysta z wyścigowego zawieszenia, geometrii, aerodynamiki i wspomnianych opon Trofeo R.
Na liście modyfikacji pojawiły się elementy z zakresu użyteczności. Jest to przede wszystkim nowa deska rozdzielcza, hamulec ręczny, centralny zamek, immobiliser i kamera cofania. Dodano klimatyzację i dedykowany wydech spełniający normy emisji i hałasu.
Priorytetem tworców od początku było wyciśnięcie maksymalnych osiągów na torze. W tym celu Abt zaangażował kierowców DTM Kevina van der Linde i Ricardo Fellera do pomocy w opracowaniu XGT. Tysiące kilometrów testów na torach Nürburgring, Sachsenring i Hockenheimring wpłynęły na jego konfigurację, którą można dostosować do toru za pomocą amortyzatorów z dwukierunkową regulacją.
Dystrybutorem Abt XGT jest Scherer Sport, a samochód w podstawowej konfiguracji kosztuje 598 000 euro plus podatki. To duże pieniądze, ale R8 od Abt to właściwie w pełni rozwinięty samochód wyścigowy, który ma potencjał, aby na torze kręcić lepsze czasy niż hipersamochody za dwa razy większe kwoty. W takim świetle cena XGT wydaje się ciut łatwiejsza do przełknięcia…
Był F1, P1 i teraz jest… W1. Zadaniem nowego McLarena jest rywalizacja z hipersamochodem Ferrari.
Maro Engel raz jeszcze zasiadł za kierownicą hypercara AMG z silnikiem F1 i ustanowił czas 6:29,09.
Ducati Multistrada Pikes Peak V4 ocieka sportem, dzięki wprowadzonym innowacjom i nowemu zawieszeniu Öhlins.
Czytelnicy wybierają cel, my ruszamy w drogę – te proste zasady zmieniły się dla nas w wymarzoną przygodę.
Władze Alpine sugerują, że ich nowy flagowy supersamochód może być zasilany wodorem.
Dostępność opon do Ferrari 288 GTO to problem, który Pirelli chce rozwiązać modelem P7 Cinturato.
Był F1, P1 i teraz jest… W1. Zadaniem nowego McLarena jest rywalizacja z hipersamochodem Ferrari.
Wkrótce Ioniq 6 N dołączy do elektrycznej gamy sportowych Hyundaiów obok znakomitego Ioniq’a 5 N.
Wraz z premierą Mercedesa-AMG CLE63 zakończymy spekulacje na temat źródła jego napędu.
Maro Engel raz jeszcze zasiadł za kierownicą hypercara AMG z silnikiem F1 i ustanowił czas 6:29,09.
Nowoczesne coupe Caterhama z elektryczną technologią Yamahy zakończy proces rozwojowy w 2025 r.
Mulliner to wersja specjalna dla klientów, którym zwykły Continental GT wydaje się zbyt pospolity.
RS5 następnej generacji zastąpi jednocześnie modele RS4 Avant i RS5 Sportback.
McLaren zapowiada premierę nowego hipersamochodu W1 - duchowego następcy F1 i P1.
Nasilają się plotki o powrocie na rynek Nissana Silvia opartego o elektryczną architekturę Alpine.
Toyota testuje Corollę GR na Nürburgringu, co wywołało lawinę spekulacji o przyszłości tego modelu.