Ośmiu polskich kierowców Forch Racing by Atlas Ward staje do walki o dominację w niemieckiej serii wyścigowej.
Pół-wyczynowy Mustang GTD osiągnął czas poniżej 7 minut na Nürburgringu, ale stać go na więcej.
Musieliśmy na to chwilę poczekać, ale wreszcie znamy oficjalny czas okrążenia Forda Mustanga GTD wokół Północnej Pętli Nürburgringu: 6:57,685. Zejście poniżej 7 minut na legendarnym niemieckim torze było głównym celem Forda dla Mustanga GTD od kiedy zaprezentowano go po raz pierwszy w sierpniu 2023.
Zgodnie z tabelą rekordów toru Nürburgring, GTD ma piąty najlepszy wynik w kategorii sportowych samochodów produkcyjnych. Bezpośrednio przed nim jest Porsche 992 GT3 Manthey Performance Kit (6:55,737 zanotowane w 2022), a za nim plasuje się Porsche 992 GT3 (6:59,93 w 2020). Ford podkreśla, że Mustang GTD to pierwszy amerykański samochód sportowy produkowany seryjnie, który zszedł tu poniżej 7 minut.
Kierowcą Mustanga GTD podczas próby był Dirk Müller z Multimatic Motorsports, a nagranie z jego przejazdu jest główną częścią filmu opublikowanego przez Forda na YouTube zatytułowanego Road to the Ring. Film zawiera również wypowiedzi głównego inżyniera Forda Mustanga GTD, Grega Goodalla, szefa technologii Multimatic Larry’ego Holta i prezesa zarządu Forda, Jima Farleya.
Udało nam się zamienić kilka zdań z Gregiem Goodallem, głównym inżynierem programu Forda Mustanga GTD. W rozmowie z Evo opisuje on swój team jako “szczęśliwy, ale nie zadowolony”, ponieważ najszybszy przejazd 6:57,685 osiągnięty w sierpniu 2024 roku, jak i wszystkie pozostałe próby, przeprowadzono w warunkach atmosferycznych dalekich od optimum. „To ogromne osiągnięcie”, przyznaje, ”ale nie skończyliśmy jeszcze pracować: jesteśmy zdeterminowani, aby wrócić i pobić czas, który [do tej pory] uzyskaliśmy. Straciliśmy trochę czasu na torze; tak naprawdę mieliśmy tylko godzinę i 45 minut „prawdziwych” czasów okrążeń, podczas których przejechaliśmy łącznie trzy okrążenia, z których wszystkie były poniżej siedmiu minut. To był pierwszy raz z Dirkiem na torze i wykonał on przejazdy z dokładnością do dziesiątych części sekundy. Wiele się nauczyliśmy, a samochód stał się teraz znacznie szybszy - niestety, od czasu ustanowienia podanego czasu okrążenia wszystkie próby zakłócał deszcz. Ale planujemy wrócić i pokazać, na co naprawdę stać ten samochód”.
Jedną z logistycznych trudności w ustanowieniu czasu okrążenia samochodu produkcyjnego na torze Nürburgring jest to, że tor musi być rezerwowany z dużym wyprzedzeniem. Nie ma szans przewidzieć jaka będzie pogoda (w górach Eifel bywa kapryśna) i warunki na torze. Goodall wyjaśnia, że deszcz pojawił się już po pierwszym mierzonym okrążeniu Müllera, a najszybsze okrążenie nastąpiło później. Od tego czasu wielokrotnie wracali na tor „i nie przejechali ani jednego okrążenia, ponieważ albo po prostu padało, albo tor był wilgotny po nocnych opadach i nie miał szans wyschnąć”. A przy tak długim torze może padać w jednej sekcji, podczas gdy reszta toru jest sucha jak pieprz…
Rozwój Mustanga GTD był “około dwuletnim projektem”, jak wyjaśnia Goodall, a od samego początku celem numer jeden był czas poniżej 7 minut na Ringu. “Od pierwszego dnia skupiliśmy się na czasie okrążenia. Każda decyzja, którą podejmowaliśmy w tym programie pod względem konstrukcji i zewnętrznych powierzchni aerodynamicznych, wszystko było rozpatrywane pod kątem wpływu na ostateczny czas okrążenia. Za każdym razem, gdy przesuwaliśmy jakąś powierzchnię studyjną chociaż o milimetr, ponawialiśmy wszystkie symulacje aerodynamiczne, aby upewnić się, że idziemy we właściwym kierunku. Wykonaliśmy setki symulacji, aby mieć pewność, że wyciągniemy z tego auta maksimum. Na koniec kilka symulacji czasu okrążenia. Wszystko z założeniem, że zejdziemy poniżej 7 minut. Można więc sobie łatwo wyobrazić: lata przygotowań dla jednego niespełna dwugodzinnego pobytu na torze… Emocje jakie towarzyszyły zespołowi… to było intensywne przeżycie.”
“Praktycznie w każdy weekend gdzieś na świecie ktoś ściga się Mustangiem” - mówi Goodall. “Samochód GT3 opracowano na podstawie drogowego Mustanga Dark Horse. Cała ta idea czasu okrążenia wzięła się stąd, że jeśli zamierzamy ścigać się Mustangiem na całym świecie z najlepszymi, powinniśmy wypuścić na rynek produkt, który robi to samo na polu aut drogowych. Intencją GTD było tak naprawdę pokazanie wszystkim naszym europejskim konkurentom, w tym Porsche, AMG i Aston Martinowi, że wchodzimy do tej gry na poważnie. Nürburgring jest sposobem, aby to zrobić. To ruch, który przenosi walkę na ich własne podwórko; rzucenie wyzwania w dziedzinie, którą uprawiają z sukcesami od wielu, wielu lat. To tak naprawdę nasza pierwsza próba tuningu i rozwoju takiego samochodu, więc na początku zadaliśmy sobie pytanie jaki powinien być nasz czas okrążenia, aby dać wszystkim znać, że robimy to na serio. Właśnie w tym momencie uświadomiliśmy sobie, że musimy zejść poniżej siedmiu minut, aby stworzyć wiarygodny produkt. Oczywiście wyznaczyliśmy sobie jeszcze inne, trudniejsze cele wewnętrzne. Dlatego wciąż wracamy, chcemy zrobić jeszcze więcej.”
“Ale od początku wyglądało to tak: ‘Oto czas okrążenia, który musimy zrobić - czego potrzebujemy, aby to osiągnąć?’ To nie był wynik dodawania na zasadzie ‘połączmy wszystko co najlepsze i zobaczymy co wyjdzie’, to było ‘czego musimy wymagać od silnika, aerodynamiki, opon’. Dosłownie krok po kroku trzeba było zbudować te komponenty, wszystko z zamiarem zbudowania wiarygodnego produktu, który realnie zagrozi supersamochodom.”
Jednym z takich samochodów wzorcowych jest Porsche 911 GT3 RS, które pokonało tor Nürburgring w 6 minut 49,3 sekundy. Samochód ten był bezpośrednio przywoływany w niektórych materiałach reklamowych Forda Mustanga GTD, w tym odnoszących się do wyższej mocy z litra pojemności w Mustangu względem Porsche.
„Oczywiście, że był [punktem odniesienia]”, przyznaje Goodall o GT3 RS. „To naprawdę dobry samochód. Nie próbujemy konkurować z ludźmi, których nie szanujemy”, dodaje. „To dobry samochód, więc chcieliśmy pokazać światu, że jesteśmy w stanie z nim konkurować. I mogę powiedzieć z całą stanowczością, że myślę, że doświadczenie naszego samochodu, to, do czego jest zdolny na torze, jak porusza się po drogach, myślę, że poszliśmy z tymi facetami ramię w ramię i jest to dla nas naprawdę ekscytujące, zwłaszcza, że po raz pierwszy naprawdę próbowaliśmy zbudować samochód na Nürburgring. Jeździliśmy tam innymi samochodami, ale ten jest pierwszym, który zrobiliśmy z zamiarem ustanowienia konkretnego czasu okrążenia”.
„Multimatic jest niezwykle kompetentny w zakresie zawieszenia, ale wiele komponentów układu napędowego opracowano w Fordzie. Poza tym wykorzystaliśmy nasz zespół Ford Studio do opracowania wszystkich powierzchni i realizacji strategii aerodynamicznej. To zespół, który wykorzystał mocne strony obu firm. Nasi inżynierowie dynamiki pojazdu [Ford Performance] i inżynierowie dynamiki pojazdu Multimatic pracowali ramię w ramię na torze, opracowując ten samochód. Znajdują się w nim części opracowane przez Multimatic, a także części opracowane przez Ford Performance. To naprawdę projekt partnerski, a każde partnerstwo wiąże się z własnymi wyzwaniami, polegającymi na próbie wymyślenia, jak zintegrować całą tę nową technologię z istniejącą architekturą Mustanga.”
„Wyzwaniem było również to, że pierwsze dwa lata projektu były objęte klauzulą poufności. Nad projektem pracowało wielu inżynierów, których szefowie nawet o tym nie wiedzieli…
Ford Performance i Multimatic współpracowali także przy Mustangu GT3, co oczywiście ma przełożenie na drogowego GTD. “Gdy badaliśmy model GT3 w tunelu aerodynamicznym, wnioski jakie z tego wyciągaliśmy miały wpływ na modyfikacje nie tylko w aucie wyścigowym, ale i GTD, oraz odwrotnie” - mówi Goodall. “Naprawdę rozwijaliśmy je równolegle, więc uwzględniliśmy w GTD wszystko czego nauczyliśmy się na torze, po czym dodaliśmy elementy niedostępne w samochodzie wyczynowym jak aktywne aero, doładowanie, adaptacyjne zawieszenie i wiele innych, więc finalnie uzyskaliśmy to co najlepsze z obu światów. Mamy samochód realnie inspirowany wyścigami, który jednocześnie jest komfortowy i można nim jeździć na co dzień.”
O ile aerodynamika samochodów GT3 podlega ścisłym regulacjom, w GTD można wyznaczyć własne zasady. Oprócz nowych wlotów powietrza w masce i nadkolach oraz agresywnego przedniego splittera, tylne skrzydło jest sterowane hydraulicznie, a opcjonalny pakiet aerodynamiczny zawiera dolną osłonę z włókna węglowego z hydraulicznie sterowanymi klapami dla optymalnego balansu. Pod tylnym skrzydłem znajduje się unikalna pokrywa bagażnika z podwójnymi chwytami powietrza, które kierują chłodny strumień do wymienników ciepła skrzyni biegów w układzie transaxle.
Na tym etapie nie wiemy jeszcze na jakich rynkach poza USA Mustang GTD uzyska homologację drogową. “Wciąż finalizujemy formalności homologacyjne dla tego auta” przyznaje Goodall. “Będziemy dążyć do tego, aby zaoferować ten samochód możliwie jak największej grupie odbiorców.”
Ośmiu polskich kierowców Forch Racing by Atlas Ward staje do walki o dominację w niemieckiej serii wyścigowej.
Alpine przechodzi na elektryczność i zaczyna od hatchbacka A290. Czy model ten ma DNA Alpine?
Wiele już powiedziano na temat hybrydowego M5, ale czas przestać gadać. Czas się przejechać.
Od przeszło 100 lat światy aut i motocykli romansują ze sobą. Ducati z Bentleyem spotykają się po raz pierwszy.
Po sześciu latach oczekiwania hybrydowy hipersamochód Aston Martin Valhalla wchodzi do produkcji.
Pół-wyczynowy Mustang GTD osiągnął czas poniżej 7 minut na Nürburgringu, ale stać go na więcej.
Fundusz CYVN Holdings z Abu Zabi przejmuje dział samochodów drogowych McLarena.
Pamiętacie, że jeszcze istnieje? Leon - i to nie Cupra - ciągle jest na rynku!
W 2026 roku na starcie 24h Le Mans stanie zespół Genesis Magma Racing z modelem GMR-001.
To nie jest kolejna Mazda MX-5 - to jej pierwsza odmiana po konwersji na EV w firmie Electrogenic.
Nowy Escort nie jest kolejnym SUV-em, to klasyczny restomod napędzany benzyną.
Drogie, luksusowe, elektryczne super-GT o mocy 1000 KM ma pokazać kierunek, w którym podąża Jaguar.
Nieznana do tej pory kolekcja 69 bolidów Formuły 1 Berniego Ecclestone’a trafi na aukcję.
Ostatni spalinowy Lotus - Emira - może dostać od losu jeszcze jedną szansę - wersję hybrydową.
Katarczycy przejęli około 30% udziałów w zespole Formuły 1 Audi, który pojawi się na gridzie w 2026.
Elektryczne Lamborghini nie pojawi się przed 2030 rokiem, za to marka zapowiada nowy hipersamochód.