Motocykl i rower Ducati oraz Lamborghini Huracán Sterrato na okładce szesnastego wydania EVO mówią, że wiosna jest za rogiem!
Brytyjski Kingsley wprowadza serię personalizowanych Defenderów V8 w wersjach 90 i 110.
Kingsley, brytyjska firma specjalizująca się w renowacji i usprawnieniach Land Roverów, zaprezentowała swój nowy produkt, a raczej produkty. Jest to pierwszy z serii “ostatecznych” Defenderów, który zadebiutował na Salon Privé. Seria będzie obejmować Land Rovery 90 i 110, które zostaną pieczołowicie odrestaurowane, zmodernizowane i spersonalizowane pod wymagania klientów.
Pierwszy egzemplarz pokazowy to dość dziwnie wyglądający Defender 90, który w przeciwieństwie do innych tego typu projektów ma szczątkowy materiałowy dach w stylu Porsche Boxster Spyder. Generalnie jest to wóz otwarty, który wyposażono w coś, co Kingsley nazywa “okryciem bikini”. Alternatywnie w ofercie jest klasyczny hardtop, szklany dach lub pełny dach materiałowy.
Tak wiele opcji pojedynczego elementu jakim jest dach powinno uzmysłowić jak daleko można pójść z przeróbkami Defendera od Kingsleya. Ten konkretny ma całe wnętrze z kremowej skóry “Sandstone”. Pokryto nią wszystko, od specjalnie dostosowanych, elektrycznie sterowanych foteli Recaro, aż do konsoli z przyciskami (ale bez samych przycisków). Centralne powierzchnie foteli pokryto z kolei skórą “Spinneybeck”, a do wyboru są rożne konfiguracje wnętrza, od dwumiejscowej do sześciomiejscowej.
Opcjonalne dodatki obejmują również podgrzewane fotele, „różne rozwiązania audio” - wszystko jest ulepszeniem w stosunku do standardu w Defenderze - a nawet monitorowanie ciśnienia w oponach. Ten samochód ma nawet ekran informacyjno-rozrywkowy z Apple CarPlay. Ci, którzy znają Defendera, z przyjemnością przeczytają, że listy opcji można wybrać nowoczesny system ogrzewania i klimatyzacji.
Firma Kingsley wyraźnie podkreśla, że ich nowa seria restomodów to wynik ponad 20-letniego doświadczenia w renowacjach i udoskonaleniach klasycznych Land Roverów. “Nie zostawiamy niczego tak jak było” - mówi John Sawbridge, dyrektor zarządzający firmy.
Oznacza to, że samochody-dawcy są najpierw rozbierane do gołej ramy, po czym naprawiane i zabezpieczane antykorozyjnie. To samo dzieje się z panelami nadwozia, po czym wkracza niemal nieskończony katalog personalizacji i usprawnień. Od dawcy do gotowego produktu firma opracowała 15-punktowy protokół wypróbowany i przetestowany na ponad 500 przykładach Range Roverów i Land Roverów wykonanych w ramach działalności Kingsleya. “Nie budujemy samochodów tylko na dziś, budujemy je z myślą o jutrze i następnych pokoleniach” - mówi Sawbridge.
Jeśli chodzi o układy napędowe, wszystko zależy od twojej wyobraźni. Jeśli 4,2-litrowy silnik V8, który widzimy w zaprezentowanym tutaj samochodzie, to trochę za dużo, można sięgnąć po standardowy silnik - odmłodzony i odświeżony. W drugą stronę, jeśli chcesz jeszcze więcej mięśni i amerykańskiego charakteru, dostępne są również 6,2-litrowe silniki V8 General Motors LS3 i LT1. Oczywiście dostępne są również dodatkowe modyfikacje układu napędowego, w tym ulepszony pakiet chłodzenia oraz mocniejsza skrzynia biegów i dyferencjały. Jeśli pięciobiegowa manualna skrzynia biegów nie przypadnie ci do gustu, dostępna jest ośmiobiegowa automatyczna.
Osiągi danego egzemplarza zależą przede wszystkim od zastosowanego silnika, ale pokazany tutaj D90 - z dachem bikini i resztą - ma 4.2 V8. Oznacza to moc ponad 220 KM i przyspieszenie do 100 km/h w 9,5 s z prędkością maksymalną w okolicach 160 km/h. Podsumowując, nie jest to Bowler, ale samochód do rekreacji chyba nie musi być nadmiernie szybki, prawda?
Oczywiście do mocnego silnika dopasowano zawieszenie wyposażone w zmienną charakterystykę tłumienia, oraz hamulce. Pokazany tu wóz wyposażono w lekkie 18-calowe koła z terenowymi oponami Goodrich TA.
Ceny przeróbki startują od 140 000 funtów (715 tys. zł) netto, ale wszystko zależy od specyfikacji i poziomu personalizacji. Finalny rachunek może być nawet kilkukrotnie wyższy.
Motocykl i rower Ducati oraz Lamborghini Huracán Sterrato na okładce szesnastego wydania EVO mówią, że wiosna jest za rogiem!
Niekończące się magiczne lasy, dzika przyroda, puste drogi, miejsca, do których nie dotarła cywilizacja - czas na weekendowy wypad samochodem!
Nowa linia na sezon 2025 ponownie przesuwa granice zarówno pod względem technologii, jak i emocji
Myślisz o wyposażeniu swojego samochodu sportowego w komplet najlepszych opon?
Długo wyczekiwany system Apple CarPlay Ultra debiutuje na pokładzie wszystkich modeli Aston Martina.
BMW planuje wyprodukować 50 egzemplarzy efektownego roadstera Skytop bazującego na M8.
Tajemniczy prototyp Porsche 911 wyróżnia się znacznie poszerzonym tyłem i agresywną aerodynamiką.
Zaprezentowany pierwszy raz w 2019 roku butikowy hipersamochód De Tomaso P72 doczeka się produkcji.
Na drogach pojawiły się nowe, mniej zamaskowane i bardziej agresywne, prototypy Genesis GV60 Magma.
Elektryczna Skoda Enyaq RS w ramach liftingu otrzymała odświeżający design i wzrost wydajności.
Jak zapewnia Chevrolet, wnętrze nowej Corvette C8 zyskało głównie na ergonomii i technologii.
Nowa odsłona popularnej gry wyścigowej z 2014 roku właśnie zyskała pierwszą aktualizację.
Land Rover jako oficjalny partner Dakaru 2026 nie mógł pominąć okazji do posłania w bój Defendera.
Mija prawie połowa roku, a nadal niewiele wiemy o testowanym elektrycznym Porsche Cayman/Boxster.
Nowe AMG GT wygląda dobrze, ale jego długoterminowa wartość będzie zależała od sukcesu filmu “F1”.
Nowy Singer oprócz wyjątkowej jakości zawiera odrobinę wyścigowego know-how Red Bulla i Coswortha.