BLEU DE CHANEL L’Exclusif. Bursztynowo-drzewna kompozycja, która redefiniuje nowoczesną męskość i ponadczasową elegancję.
Nowo zaprojektowany układ hybrydowy McLarena W1 z silnikiem V8 będzie służył w następnych modelach.
McLaren podał informację, że planowany co najmniej na 2028 rok następca 750S będzie wyposażony w napęd hybrydowy zbliżony do nowego hypiersamochodu W1. Źródłem tej informacji jest szef McLarena ds. Komunikacji Piers Scott. Podczas ostatnich warsztatów technologicznych, gdzie omawiano szczegóły i innowacje nowego napędu opartego o silnik V8 twin turbo MHP-8, który stanie się źródłem mocy dla flagowego modelu W1.
Zapytany czy nowe V8 znajdzie zastosowanie w szerszym zakresie niż planowane 399 sztuk W1, Scott odparł: “Myślę, że bezpiecznym stwierdzeniem jest to, że w ten nowy układ napędowy zainwestowano znaczną ilość pracy i środków.”
“Pioniersko wprowadzamy ten napęd do W1, ale nie inwestowalibyśmy w nowy silnik tylko na potrzeby 399 aut. Ten nowy hybrydowy napęd o wysokiej wydajności z motorem V8 posłuży następnej generacji supersamochodów McLarena, ale w tej chwili nie udostępniamy informacji na temat tego, kiedy to dokładnie nastąpi.”
Następca całej serii 750 pojawi się najprędzej za 3 lata; przedtem marka stworzy jeszcze bazujący na 750S wariant LT. Jeśli ten model zadebiutuje za mniej więcej rok (prawdopodobnie wtedy będziemy już mogli przejechać się W1), miną jeszcze około 3 lata nim zobaczymy kolejną generację supersamochodu McLarena.
Dystans jaki dzieli nas od premiery, jak i płynność przepisów regulujących rynek samochodowy, nie pozwalały do tej pory trafnie ocenić co będzie źródłem napędu przyszłego McLarena. Przypuszczaliśmy, że nie będzie to BEV, ale czy konstruktorzy sięgną po V6 z Artury, obecne V8 czy nowe V8 z modelu W1, pozostawało kwestią otwartą.
Teraz wiemy już, że będzie to trzecia opcja, V8 pochodzące od W1 z jakimś rodzajem systemu hybrydowego. Główne parametry W1, zarówno jego silnika spalinowego, jak i całości napędu, są oczywiście spektakularne. Pytanie jak bardzo producent obniży poziom mocy i momentu obrotowego na potrzeby linii tańszych i mniejszych supersamochodów. Przypomnijmy, że samo V8 w W1 generuje więcej mocy niż cały hybrydowy układ poprzedniego hiper-McLarena, P1. Konkretnie jest to 928 KM i 900 Nm generowane przez silnik zdolny wkręcać się na 9200 obrotów, co przy elektrycznej asyście o mocy 350 KM daje łącznie 1275 KM i 1340 Nm przekazywane tylko na tylną oś.
Biorąc pod uwagę hybrydyzację, następca 750S będzie cięższy niż obecny, typowo spalinowy samochód, więc moc będzie musiała wzrosnąć na tyle, aby pobić 533 KM / tonę w 750S. Przyjmując masę na sucho na poziomie 1480-1580 kg, samochód będzie musiał mieć jakieś 850 KM. Jest duża szansa, że do nowego supersamochodu trafi także nowa skrzynia 8-biegowa dwusprzęgłowa z W1. Bateria powinna mieć pojemność nieco większą niż stworzone w celach czysto wydajnościowych ogniwo 1.384 kWh w W1. Pewnie bliżej jej będzie do Artury wyposażonej w baterię 7.4 kWh, przez co możliwa będzie krótkotrwała jazda tylko na prądzie.
Przy okazji premiery W1 McLaren mocno podkreślał, że w tym nowym układzie napędowym chodzi o coś więcej niż liczby. Chodzi o szeroki zakres osiągów, dźwięku i emocji. Twórcy skupili się na perfekcyjnym dopracowaniu układu dolotowego i wydechowego silnik MHP-8, a także w resztę aspektów mających wpływ na dźwięk, aby dostarczać więcej tego czego pragniesz, a wymazywać to, co nie powinno docierać do kierowcy.
Richard Jackson, główny inżynier układu napędowego, wyjaśnił: „Pracowaliśmy nad budowaniem dźwięku i wibracji do crescendo przy limicie obrotów. Naprawdę zachęcamy w ten sposób kierowców do szukania czerwonego pola.”
“Długo pracowaliśmy nad sposobem przekazywania dźwięku z wydechu i dolotu do kabiny. Aby wyróżnić pozytywne dźwięki, wyeliminowaliśmy zbędny hałas mechaniczny. Zbudowanie dobrego crescendo i wzmocnienie dźwięku dostosowanego do podwyższonego limitu obrotów wymagało przede wszystkim pracy nad układem wydechowym w rejonie kolektorów. Dostosowaliśmy więc długość prowadnic i kolektora w taki sposób, aby uzyskać efekt nasilania się dźwięku w miarę zbliżania się do czerwonego pola.”
BLEU DE CHANEL L’Exclusif. Bursztynowo-drzewna kompozycja, która redefiniuje nowoczesną męskość i ponadczasową elegancję.
Sprawdź, jak Defender z oponami Yokohama Geolandar A/T G015 radzi sobie w podróży z Polski do Dolomitów – test w trasie i w terenie.
Więcej jest teraz supersamochodów V12 niż aut miejskich. Do tego grona zamierza dołączyć Garagisti.
Temerario ma wysokoobrotowe V8 i trzy e-motory, ale czy technologia nie pozbawiła go duszy Lambo?
Porsche testuje poszerzony i wyposażony w ogromne skrzydło prototyp Tacyana. Pytanie tylko po co?
Może nie wygląda, ale to całkiem nowy Ariel Atom. Stanowi ogromny krok naprzód względem poprzednika.
Nowe Ducati V4 RS: Diavel i Multistrada w numerowanych seriach. Styl, lekkość i osiągi inspirowane MotoGP.
Analogue Automotive prezentuje projekt na bazie Elise z podobnym podejściem do lekkości jak w GMA.
W Europie póki co nie zobaczymy GR Yarisa z dodatkowym pakietem aero. To opcja tylko na Japonię.
BLEU DE CHANEL L’Exclusif. Bursztynowo-drzewna kompozycja, która redefiniuje nowoczesną męskość i ponadczasową elegancję.
Najmocniejsze Lamborghini w historii! Fenomeno 2025 z V12 i hybrydą ma 1080 KM, osiąga 350 km/h i powstanie tylko 29 egzemplarzy.
McLaren 750S JC96 – 61 egzemplarzy tylko dla Japonii. Limitowana edycja upamiętnia zwycięstwo McLarena F1 GTR w JGTC 1996.
Do katalogu części historycznych Toyoty dołączyły bloki i głowice do jednostki 4A-GE.
Lukę w gamie powstałą po wycofaniu linii SF90 Ferrari wypełnia nowym modelem 849 Testarossa.
Technologia T-Hybrid posłużyła Porsche do stworzenia najmocniejszego cywilnego 911 w historii.
Niby to tylko kolejny elektryczny SUV, ale realnie iX3 to początek nowej strategii produktowej BMW.