Ośmiu polskich kierowców Forch Racing by Atlas Ward staje do walki o dominację w niemieckiej serii wyścigowej.
Audi Sport świętuje 40. urodziny wypuszczając krótką serię Audi RS6 GT w oryginalnym malowaniu.
Obecnie oferowane Audi RS6 Performance jest najmocniejszym RS6 od czasu wypuszczenia generacji C8, ale pod presją zbliżającej się premiery BMW M5 Touring F91, ewolucja RS6 zaszła jeszcze dalej. Z okazji czterdziestej rocznicy utworzenia działu Audi Sport, niemiecka marka wypuszcza na rynek model RS6 GT - jeżdżący hołd dla szalonego Audi 90 Quattro IMSA GTO z lat 80. Samochód ten otrzymał wyjątkową oprawę zewnętrzną, modyfikacje układu jezdnego i silnika. Produkcja jest limitowana do 660 sztuk, ale polski importer marki nie podał ile egzemplarzy trafi na nasz rynek.
Na zmiany wizualne RS6 GT składają się nie tylko efektowne (opcjonalne) naklejki w tradycyjnych barwach Audi Sport, ale także niestandardowe modyfikacje nadwozia stworzone w zakładzie Audi Böllinger Höfe. Karbonowa maska pojawiła się po raz pierwszy w seryjnie produkowanym modelu Audi. Niektóre jej fragmenty są nielakierowane, co wprost odnosi się do wyścigowego modelu 90 Quattro IMSA-GTO. Przedni zderzak jest całkowicie nowy i zawiera głębszy, niższy wlot powietrza i większy splitter polakierowany na błyszczącą czerń. Przednie błotniki także wykonano z kompozytów węglowych. Zawierają one unikalne dla GT otwory wentylacyjne (kolejny cytat z GTO) zmniejszające ciśnienie powietrza w nadkolach i poprawiające chłodzenie hamulców.
Nowy jest też tylny zderzak, którego krawędź jest zlicowana z klapą bagażnika, więc tylny zwis jest krótszy niż w normalnym RS6. W komplecie z pozostałymi zmianami: agresywniejszym dyfuzorem, usunięciem relingów dachowych i dołożonym spoilerem pochodzącym wprost z konceptu RS6 GTO, nowe RS6 GT ma bardzo korzystną prezencję. Jeśli macie wrażenie, że gdzieś już widzieliście podobnie zrobione RS6, to zapewne macie rację. Dyrektor Audi Sport Rolf Michl zdradził Evo, że wcześniej współpracował ze szwedzkim sportowcem Jonem Olssonem przy projekcie jego Audi RS6 C7 w stylu DTM. Tamten projekt był zdecydowanie bardziej ekstremalny niż RS6 GT, ale w obu projektach widać wspólne DNA.
Pod zdecydowanie bardziej agresywną karoserią kryje się taki sam silnik jak w RS6 Performance - 4.0 V8 twin turbo o mocy 630 KM połączony z 8-stopniową skrzynią automatyczną o ostrzejszej charakterystyce. Masa zmniejszona o 15 kg pomogła skrócić czas przyspieszenia do 100 km/h do 3,3 s, a standardowy pakiet Dynamic Plus oznacza prędkość maksymalną ograniczoną do 305 km/h. Limitowane RS6 nie może pochwalić się silnikiem o mocy ponad 700 KM jak model wyścigowy IMSA-GTO, ale już osiągi obu aut są zbliżone. Wyścigowe 90 Quattro osiągało “setkę” w 3,1 s i dobijało do 310 km/h.
W kwestii układu jezdnego Audi wykorzystało ten sam patent co wcześniej w RS4 Competition. Adaptacyjne amortyzatory wymieniono na pełny zestaw gwintowany z trójstopniową regulacją. Standardowo prześwit jest mniejszy o 10 mm niż w standardowym RS6, ale można wybrać z listy opcji zawieszenie pneumatyczne - wtedy parametry nie różnią się od modelu Performance. Sprężyny są sztywniejsze, a stabilizatory wzmocniono odpowiednio o 30% z przodu i o 80% z tyłu. Nowe zawieszenie jest fabrycznie skonfigurowane do jazdy po drogach, ale dedykowany zestaw narzędzi umożliwia nabywcom dostosowanie go do własnych upodobań.
Standardem w RS6 GT są karbonowo-ceramiczne hamulce i koła w rozmiarze 22 cali. Wzór felg jest dedykowany do GT i w zależności od konfiguracji auta występuje w trzech kolorach: białym, czarnym lub dwukolorowym ze srebrnymi wstawkami. Przy okazji wyposażono RS6 w nowe opony Continental Sport Contact 7 o szerokości 285 mm. Poprawiają one zachowanie auta w trudnych warunkach oraz skracają drogi hamowania.
W środku dominującym materiałem jest tkanina Dinamica, która pokrywa większość paneli, w tym karbonowe fotele RS stworzone specjalnie do modelu GT, lżejsze o 2 kg niż standardowe. Nie ma szans, aby pomylić to wnętrze z normalnym RS6 - gdzie się dało producent umieścił logotypy z literami GT. Jest też grawer na plastikowym elemencie ozdobnym podpowiadający numer egzemplarza od 1 do 660.
Jeśli masz na tyle dobre kontakty, aby dostać alokację na jeden z egzemplarzy Audi RS6 GT, przygotuj się na wydatek rzędu 220 tysięcy euro (956 tys. zł). To spora różnica względem normalnego RS6 Performance kosztującego obecnie minimum 683 700 zł. Klienci będą mogli wybrać jedną z trzech specyfikacji kolorystycznych: Arkona White Heritage (zdjęcia), Mythos Black lub Nardo Grey. Na polskiej witrynie Audi pojawiły się już informacje o modelu RS6 GT, ale jeszcze bez cennika. Samochody zaczną być produkowane i dostarczane w drugiej połowie 2024 roku.
Silnik: 4.0 V8 twin turbo
Moc: 630 KM
Moment obrotowy: 850 Nm
Masa: 2075 kg
Stosunek moc/masa: 304 KM/tonę
0-100 km/h: 3,3 s
Prędkość: 305 km/h
Cena: 219 355 euro
Ośmiu polskich kierowców Forch Racing by Atlas Ward staje do walki o dominację w niemieckiej serii wyścigowej.
Alpine przechodzi na elektryczność i zaczyna od hatchbacka A290. Czy model ten ma DNA Alpine?
Wiele już powiedziano na temat hybrydowego M5, ale czas przestać gadać. Czas się przejechać.
Od przeszło 100 lat światy aut i motocykli romansują ze sobą. Ducati z Bentleyem spotykają się po raz pierwszy.
W 2026 roku na starcie 24h Le Mans stanie zespół Genesis Magma Racing z modelem GMR-001.
To nie jest kolejna Mazda MX-5 - to jej pierwsza odmiana po konwersji na EV w firmie Electrogenic.
Nowy Escort nie jest kolejnym SUV-em, to klasyczny restomod napędzany benzyną.
Drogie, luksusowe, elektryczne super-GT o mocy 1000 KM ma pokazać kierunek, w którym podąża Jaguar.
Nieznana do tej pory kolekcja 69 bolidów Formuły 1 Berniego Ecclestone’a trafi na aukcję.
Ostatni spalinowy Lotus - Emira - może dostać od losu jeszcze jedną szansę - wersję hybrydową.
Katarczycy przejęli około 30% udziałów w zespole Formuły 1 Audi, który pojawi się na gridzie w 2026.
Elektryczne Lamborghini nie pojawi się przed 2030 rokiem, za to marka zapowiada nowy hipersamochód.
W 2026 roku Lotus chce powrócić do częściowo spalinowych napędów za sprawą technologii Hyper Hybrid.
Większa moc i poprawione ustawienia wersji Final Edition mogą w końcu uwolnić pełny potencjał Supry.
Gama Lamborghini Temerario wkrótce rozrośnie się o kolejne warianty, także z RWD i większą mocą.
Niedawno pokazany supersamochód Alfy Romeo osiągnął 333 km/h podczas testów dynamicznych w Nardò.