Znajdź informacje o wybranym aucie
Reklama

Pierwsza jazda: 2022 Lotus Emira - za kierownicą prototypu

Lotus Emira jest jedną z najgorętszych premier tego roku. Sprawdziliśmy jak jeździ prototyp tego auta.

Redakcja EVO

autor: Redakcja Evo

31 marca 2022
Lotus Emira prototyp podczas testu
19

Z punktu widzenia naszej redakcji Lotus Emira jest niewątpliwie jedną z najbardziej wyczekiwanych premier motoryzacyjnych tego roku. Jeszcze około miesiąca musimy poczekać na produkcyjną wersję auta, ale nie bylibyśmy sobą, gdybyśmy odmówili przejażdżki po torze w Hethel jednym z “dojrzałych” prototypów. Dało nam to pogląd czego możemy się spodziewać po najnowszym Lotusie.

Jak wiecie są dwa rodzaje napędu dla tego modelu - 2.0 R4 z turbo od AMG i 3.5 V6 z turbo od Toyoty, które doskonale znamy z poprzednich Lotusów. My dostaliśmy do jazdy egzemplarz wyposażony w tę drugą jednostkę z manualną skrzynią 6-biegową. Szczerze? Nie mogliśmy trafić lepiej.

Lotus Emira 2022 - szczegóły techniczne >>

Do dyspozycji mamy prototyp Emira VP-007 - pojazd testowy ADAS używany do rozwoju zaawansowanych systemów wspomagania kierowcy. Ten rodzaj technologii jest nowy dla Lotusa, ale niezbędny dla przyszłych modeli EV marki. Akurat Emira ma sporo cech analogowego samochodu sportowego, ale ma także wypełnić tę lukę technologiczną.

Jeśli chodzi o stylistykę, Emira prezentuje się niebanalnie. Wymiarami jest większa od poprzednich modeli, co jest najbardziej widoczne w zastosowaniu 20-calowych obręczy o tej samej szerokości z przodu i z tyłu - po raz pierwszy w Lotusie. Odważnie zarysowana talia oraz ostre krawędzie wlotów i świateł skutecznie maskują większe wymiary auta. Na drodze Emira powinna prezentować się znakomicie.

Prototyp VP-007 wyposażono w zawieszenie Touring (bardziej miękkie z dwóch dostępnych wersji), standardowe opony Goodyear F1 i Pakiet Kierowcy, którego najważniejszym elementem jest dyferencjał o ograniczonym poślizgu. Zestrojenie podwozia jest tutaj na zaawansowanym etapie rozwoju, choć nie jest to ostateczne ustawienie. Podobno do czasu uruchomienia produkcji poprawi się zarówno komfort (trudno było to sprawdzić na gładkim torze) oraz zachowanie auta w zakrętach.

Lotus Emira prototype na zakręcie
19

Pierwsze duże zaskoczenie następuje gdy otworzysz drzwi kierowcy i zajmiesz miejsce w nisko osadzonym fotelu. Po raz pierwszy od 25 lat wsiadanie i wysiadanie z Lotusa to pestka. Kabina jest prosta, funkcjonalna i nikt nie zapomniał, że tutaj mają się mieścić także ludzie. Projektanci pomyśleli nawet o zostawieniu miejsca tuż za fotelami, aby można tam było włożyć płaszcz lub aktówkę. Fotel w wersji komfort akurat w tym prototypie jest mało reprezentatywny, choć nie najgorzej podpiera ciało. Pozycja za kierownicą nie mogłaby być lepsza, a dzięki nisko schodzącej krawędzi szyby dokładnie widać łuki przednich nadkoli.

Toyotowski silnik V6 zawsze dawał przyjemny dźwięk i Emira nie jest tu wyjątkiem. Sprzęgło pracuje z odpowiednim oporem, a lewarek skrzyni biegów zwieńczony aluminiową gałką idealnie precyzyjnie wchodzi w miejsce pierwszego biegu.

Wspomaganie kierownicy w Emirze nie jest elektryczne jak można by się spodziewać, a hydrauliczne, więc od razu czuć różnicę w działaniu względem rozwiązań, do których przyzwyczailiśmy się w ostatnich latach. Trzeba włożyć w kręcenie kierownicą nieco więcej siły, ale opór jest jednostajny w każdym położeniu od skrajnego do skrajnego. Do naturalnej płynności i pewności działania układu trzeba się odrobinę przyzwyczaić po doświadczeniach konkurencji, gdzie układ kierowniczy potrafi być nadmiernie czuły i napięty.

Reklama
Lotus Emira prototype 2022 na torze
19

Odrobina wprawy, płynne ruchy rękami i Emira posłusznie składa się w wiraże z niebiańskim spokojem. Od wejścia, przez szczyt, do wyjścia jedzie jednym, płynnym łukiem bez żadnych nerwowych reakcji w środku łuku. W ciasnych zakrętach trzeba włożyć trochę więcej zamaszystości i energii w ruchy kierownicy, by Lotus pozostał pod pełną kontrolą.

Da się poczuć jak nadwozie przechyla się w momencie oddziaływania najmocniejszych sił bocznych w zakręcie, ale gdy już zawieszenie zaczyna działać, nie zostawia żadnych wątpliwości. Emira łapie łagodną podsterowność gdy za wcześnie wciskasz gaz lub wchodzi w nadsterowny poślizg jeśli prowokujesz ją prawą stopą. Pozostaje przy tym absolutnie pod kontrolą i łatwo wyczuć gdzie jest granica bezpieczeństwa. Po uruchomieniu trybu Sport samochód daje się już rzucać bokiem na całego, choć cały czas kierowca czuje, że to elektronika subtelnie pociąga za sznurki i nie pozwala całkowicie wytrącić auta z równowagi.

Osiągi są odpowiednie do parametrów. Emira przyspiesza tak jak powinien to robić samochód o mocy 400 KM z momentem obrotowym 420 Nm i masą 1400 kg. Biegi są ciasno zestopniowane, więc ostre traktowanie auta wymaga szybkiej ręki, ale gdy nie masz na to ochoty po prostu pozwól, by moment obrotowy wykonał całą robotę. Prowadząc drążek przy zmianie biegów w górę trzeba być bardziej dokładnym niż przy zmianie w dół, szczególnie przy próbie przejścia z drugiego na trzeci, ale Lotus uważa, że w tym miejscu jest jeszcze pole do dopracowania.

Pedał hamulca i gazu tworzą zgrany duet, a żywiołowość silnika V6 ułatwia korzystanie z techniki “heel and toe” podczas dohamowań. Same hamulce mają ogromną siłę i progresję w działaniu, a jazda na torze nie robi na nich specjalnego wrażenia. Już jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej, bo Lotus wciąż pracuje nad materiałem ściernym klocków hamulcowych.

Lotus Emira prototype 2022 odbicie w wodzie
19

Jazda tym prototypem przekonała nas, że Lotus jest na dobrej drodze do stworzenia sportowego auta, które nie wymaga poświęceń. Przedpremierowy egzemplarz Emiry podpowiada, że będzie to samochód plasowany gdzieś między bezwzględną dojrzałością Porsche Caymana, a lekkością i emocjami Alpine A110. Niezależnie jak będzie w praktyce czekamy z niecierpliwością, by zasiąść za kierownicą gotowego samochodu, co powinno mieć miejsce jeszcze w tym roku.

Yokohama on Tour - Beskid Śląski
Prezentacja Partnera
Beskid Śląski to frajda dla zmotoryzowanego turysty

Czytelnicy wybierają cel, my ruszamy w drogę – te proste zasady zmieniły się dla nas w wymarzoną przygodę.

3 września 2024
Abarth 500 wycofany
Abarth / 500
Po 16 latach Abarth wygasza produkcję benzynowego 500

Włoski hot hatch na bazie Fiata 500 miał długie i owocne życie, ale nadszedł czas pożegnania.

21 sierpnia 2024
Dagmara Kowalska prezentuje nowe Volvo EX90
Volvo / EX90
Nowe Volvo EX90 - na tę premierę warto było czekać!

Nazwa „Dom Volvo” kojarzy się z przyjaznym miejscem. Idealnym na powitanie dokładnie przemyślanego, elektrycznego SUV-a.

27 czerwca 2024
Grizz Protector - aplikacja
Prezentacja Partnera
GRIZZ - mat czy błysk?

Zawarta w nazwie „ochrona”, to niejedyna zaleta folii ochronnych. Sprawdź jak poprawić komfort użytkowania ekranów dotykowych.

27 czerwca 2024
McLaren P1 Lego prezentacja
McLaren / P1
McLaren zbudował jeżdżący model P1 z klocków Lego

Lando Norris miał okazję przetestować na Silverstone odtworzonego z klocków Lego McLarena P1.

14 września 2024
BMW M5 G90 gama M Performance
BMW / M5
BMW pokazało gamę akcesoriów M Performance dla M5 sedan i Touring

Nabywcy hybrydowego BMW M5 będą mogli dokupić lekkie karbonowe dodatki z palety M Performance.

14 września 2024
Lotus Theory 1 koncept
Lotus
Koncepcyjny Lotus Theory 1 może przerodzić się w następcę Emiry

16 września Lotus pokaże koncept Theory 1, który potencjalnie może być elektrycznym następcą Emiry.

14 września 2024
Hennessey Venom F5-M Roadster premiera
Hennessey / Venom F5
Hennessey Venom F5-M to najmocniejszy seryjny samochód z manualem

Najbardziej analogowy model z rodziny Venoma F5 nadal ma 1842 KM, ale obsługiwane trzema pedałami.

10 września 2024
Bentley Flying Spur V8 Hybrid premiera
Bentley / Flying Spur
Bentley Flying Spur dostał nowy napęd Ultra Performance Hybrid

Silniki elektryczne w połączeniu z V8 twin turbo skutkują najmocniejszym sedanem w historii Bentleya.

10 września 2024
Aston Martin F1 Aramco Adrian Newey
Formuła 1
Adrian Newey dołączy do zespołu Aston Martin Aramco F1

Najważniejszym zadaniem Adriana Neweya będzie przygotowanie bolidu Aston Martin na sezon 2026.

10 września 2024
Ginetta Akula produkcja
Ginetta / Akula
Ginetta (w końcu) zacznie produkować model Akula z silnikiem V8

Pięć lat po prezentacji konceptu, drogowa Ginetta z wolnossącym silnikiem V8 wchodzi do produkcji.

8 września 2024
Renault R17 restomod
Restomod
Oto Renault R17 - karbonowy restomod w stylu lat 70.

Elektryczne Renault R17 to jeden z tych konceptów, które bardzo byśmy chcieli zobaczyć w  produkcji.

6 września 2024
Aston Martin Valkyrie Alonso
Aston Martin / Valkyrie
Fernando Alonso odebrał swój egzemplarz Aston Martina Valkyrie

Nowy wóz Alonso brzmi lepiej niż bolid i jest prawie tak samo szybki. Ale ma tablice rejestracyjne…

5 września 2024
2024 Cupra Terramar prezentacja
Cupra / Terramar
2024 Cupra Terramar - moc Golfa GTI w efektownym SUV-ie

Cupra Terramar to sportowy kuzyn VW Tiguana z silnikiem od Golfa GTI lub hybrydą plug-in.

5 września 2024
2024 Aston Martin Vanquish V12 debiut
Aston Martin / Vanquish
Aston Martin Vanquish to brytyjska odpowiedź na Ferrari 12Cilindri

Aston Martin Vanquish w 2024 roku powraca z nowym designem i podwójnie uturbionym V12 o mocy 835 KM.

4 września 2024
Yokohama on Tour - Beskid Śląski
Prezentacja Partnera
Beskid Śląski to frajda dla zmotoryzowanego turysty

Czytelnicy wybierają cel, my ruszamy w drogę – te proste zasady zmieniły się dla nas w wymarzoną przygodę.

3 września 2024