Znajdź informacje o wybranym aucie
Reklama
REKLAMA
Reklama
REKLAMA

2022 Porsche 911 Sport Classic - oficjalny restomod na bazie 911 Turbo

Drugie w historii 911 Sport Classic łączy klasyczne detale i styl retro z unikalnym układem napędowym.

Redakcja EVO

autor: Redakcja Evo

2 sierpnia 2022
Porsche 911 Sport Classic 2022 test
21
Ocena Evo
Cena:
od 1,425 mln zł
wyjątkowy design i detale; znakomity napęd
skrzynia manualna mogłaby być lepsza; bardzo drogi i wcale nie tak bardzo limitowany

Czasami mam wrażenie, że nie ma dnia w motoryzacji bez kolejnego mikroprzedsiębiorcy, który postanowił zbudować własnego restomoda. Oczywiście każdy z nich jest tak bardzo cool, że z miejsca “wygrywa internety”. Były już takie auta na bazie Alfy Romeo, BMW, Datsuna, Ferrari, Porsche, Volvo i wydaje się, że nie zostało już zbyt wiele marek, dla których można stworzyć restomoda. Zabawne, że nie spotkacie się z tym określeniem w żadnym folderze reklamowym nowego produktu Porsche Exclusive Manufaktur - 911 Sport Classic. Właśnie ten model łączy w sobie dzisiejszą technikę z klasycznym duchem, więc jak nic innego pasuje do tego miana.

Porsche 911 Sport Classic sylwetka z boku
21

Szybkie przypomnienie krótkiej historii modelu Sport Classic: po raz pierwszy usłyszeliśmy tę nazwę w 2009 roku. 911 w tym wydaniu miało poszerzoną karoserię z Carrery 4S, ale napęd tylko na tylną oś, manualną skrzynię i wzmocniony do 410 KM wolnossący motor. Było to drugie limitowane 911 w gamie obok Speedstera, który jednak wyjeżdżał z fabryki wyposażony wyłącznie w skrzynię PDK.

Cechą szczególną była też stylizacja. Sport Classic dostał dedykowany pakiet dodatków takich jak stały tylny spoiler typu ducktail i dach z podwójnym wybrzuszeniem. Malowano ten model tylko na szaro z jasnymi pasami ciągnącymi się przez całą karoserię. Do tego felgi o klasycznym wzorze Fuchsa, czekoladowe wnętrze i zielone podświetlenie zegarów jak za dawnych lat. Porsche stworzyło tylko 250 egzemplarzy, z których każdy kosztował więcej niż ówczesne 911 Turbo.

Porsche 911 Sport Classic z tyłu
21

Wysoka cena spowodowała, że mało kto rzucał się z gotówką na Sport Classica, a jego boom cenowy zaczął się dopiero w ostatnich paru latach. Dziś już nie da się kupić nawet najgorszego egzemplarza bez 200 tysięcy euro w kieszeni, ale to i tak lepszy biznes niż nowy model, równie unikalny w swym charakterze.

Unikalny w charakterze, ale nie w liczbie, bo powstanie aż 1250 sztuk. Za bazę posłużył tym razem model Turbo o zdecydowanie większej mocy.

Jedno jest pewne - nowy Sport Classic zdecydowanie bardziej rzuca się w oczy na ulicy, po części dlatego, że generacja 992 jest z założenia większym autem niż 997.2, co przekłada się na design całości. Spoiler na tyle to ponownie ducktail, ale większy i wyposażony w otwór doprowadzający powietrze do silnika. Jest to konieczne, bo charakterystyczne dla wersji Turbo boczne wloty powietrza w tym modelu nie występują.

Co ciekawe, Porsche do wyprodukowania błotników tylnych pozbawionych otworów użyło formatek pochodzących z modeli przedprodukcyjnych. Taki design powoduje, że cały tył auta wydaje się jeszcze szerszy niż w pierwowzorze. Podobnie przerysowane są felgi udające klasyczne Fuchsy, ale ramiona sięgające zewnętrznej krawędzi obręczy nie każdemu przypadną do gustu. W karbonowym dachu ponownie znalazł się motyw podwójnego wybrzuszenia, ale już nie tak wyraźny, a ręcznie malowane pasy na nadwoziu są uzupełnione przez dyskusyjne kalkomanie na bokach.

Porsche 911 Sport Classic felgi
21

Wnętrze wozu jest pozbawione tego typu kontrowersji stylistycznych - Porsche stworzyło wzorcowe nowoczesne retro, ale tylko w przypadku wyboru wykończenia o nazwie Heritage. Czarna lub koniakowa skóra łączy się w tym wypadku z materiałem w pepitkę, a zamiast czarnych, fortepianowych plastików mamy matowe drewno. W tym wydaniu wnętrze 911 nie wygląda jak coś co zjeżdża z taśmy produkcyjnej, przez co natychmiast poczujecie się wyjątkowo. Być może dlatego niektóre pomysły wykończeniowe ze Sport Classic trafiły już do konfiguratora normalnych 911 CarreraTurbo

Porsche 911 Sport Classic kierownica nawigacja
21

A propos Turbo, to SC nie tylko ma nadwozie od tej wersji, ale także jej silnik, choć lekko zdławiony do 550 KM. Moment obrotowy także trzeba było poświęcić (spadł z 750 do 600 Nm), aby można było zastosować manualną skrzynię 7-biegową. Niestety sześciobiegówki znane z modeli GT nie zostały stworzone do współpracy z jednostką Turbo, więc trzeba było sięgnąć w dół po skrzynię z Carrery. W odróżnieniu od Turbo moc w Sport Classic trafia tylko na tylną oś. Tak, to jest 911 z manualem, napędem na tył i mocą 550 KM. Przypominam, że mamy rok 2022, nie 2007.

Kombinacja cech zawartych w tym modelu robi słuszne wrażenie, ale to nie znaczy, że przed sobą widzimy nowocześniejsze 997 GT2. SC jest bardziej wyrafinowany, spokojniejszy i zdecydowanie nie tak dziki w zachowaniu na drodze. Moc 550 KM nie wzbudza niepokoju, a sposób nabierania prędkości przypomina raczej duże Gran Turismo niż torowe 911 GT3. Na pierwszych kilku biegach Sport Classic z łatwością zgubi model GTS, ale nie ma tu uderzenia znanego z Turbo. Gdy zaczynasz badać jego możliwości okazuje się, że sposób prowadzenia tego samochodu nie przypomina żadnego innego 911 generacji 992. Dopracowanie dynamiczne jest na wyższym poziomie, a 3.7-litrowy motor w mniej wysilonej wersji potrafi dostarczyć moc bardziej płynnie, jakby turbiny gdzieś wyparowały. Zza kierownicy Sport Classic to raczej kolejny szczebel drabinki Carrery, a nie osłabione i wybrakowane Turbo.

Reklama
Reklama
Porsche 911 Sport Classic zegary
21

Pomimo wyraźnego obniżenia momentu obrotowego auto wciąż ma niesamowity ciąg i to już od 2000 obr./min. Porsche sprawia, że w środkowym zakresie obrotów nie musisz w ogóle zmieniać biegu jeśli nie masz ochoty. Swoją drogą, skrzynia w naszym testowym egzemplarzu nie działała najlepiej. Droga prowadzenia z dwójki na trójkę i z czwórki na piątkę wymaga odrobinę więcej dokładności i wprawy niż w sześciobiegowej przekładni 911 GT3. Redukcja mocy silnika jest wyczuwalna w miarę zbliżania się do końca skali obrotomierza. Według wszelkich normalnych standardów to wciąż bardzo szybki samochód, ale w standardach Turbo nie dorasta do możliwości swoich bardziej popularnych braci.

Ustawienia trybów jazdy to miks wersji GTS i Turbo, ale na tyle udany, że tłumienie w Sport Classic jest spokojniejsze i cichsze niż w obu wymienionych. Układ kierowniczy został odpowiednio ostry, a limitowane 911 chętnie zmienia kierunek jazdy i pozwala kierowcy umiejętnie dozować przyczepność przednich kół. Tył radośnie uślizguje się w zakrętach, choć nigdy nie daje wyraźnego znaku, że chce zerwać się ze smyczy. Trzeba się solidnie napocić, aby pójść pełnym bokiem i spalić trochę bieżnika w oponach Pirelli.

W świecie, w którym wszyscy gonią za najlepszymi liczbami (swoją drogą SC ma do 100 km/h wynik 4,1 s, v-max 314 km/h i generuje 50 kg docisku na tylnym spoilerze) ten samochód jest inny. Sprawia wrażenie bardziej dopracowanego, wielopoziomowego, nie dążącego do żadnego wymiernego celu, który wysforowałby go przed resztę stawki.

Porsche 911 Sport Classic na poboczu
21

Nowy 911 Sport Classic to niepozorny typ. Nie ma w nim tyle prędkości co w mocniejszych Turbo ani tyle ognia ile zwyczajowo dostaje się w Porsche z dopiskiem GT. Ta wersja ma swój własny, specyficzny smak dzieła robionego na zamówienie. Gdyby Porsche zdecydowało się dodać ten konkretny napęd, który przecież przeszedł standardowy proces rozwojowy, do normalnego nadwozia 911 bez tych wszystkich retro dodatków, otrzymalibyśmy odpowiednik modelu GT3 Touring, ale z rodziny Turbo.

Ceny i konkurencja

Na Porsche 911 jest tak duże zapotrzebowanie, że cena Sport Classic mogłaby być pewnie jeszcze wyższa, zwłaszcza przy tak unikalnym zestawie cech nowego modelu. W Polsce można go kupić za minimum 1,425 mln złotych przy zaznaczeniu, że wiele z dedykowanych elementów to standard i dopłaca się za ewentualne zmiany kolorystyczne. To bardzo duża zaleta w porównaniu z GTS-em, w którym dopłacasz za to, żeby miał wnętrze GTS…

Taka cena plasuje wersję specjalną Sport Classic wyraźnie ponad Turbo S kosztującym 1,2 mln zł. Właściwie SC jest bliżej do dużych GT jak Bentley Continental lub Aston Martin DBS Superleggera. Jeśli cztery miejsca na pokładzie nie są konieczne warto rozważyć Maserati MC20 za mniej więcej te same pieniądze.

BLEU DE CHANEL L’Exclusif
Perfumy
BLEU DE CHANEL L’Exclusif – zapach wolności i stylu

BLEU DE CHANEL L’Exclusif. Bursztynowo-drzewna kompozycja, która redefiniuje nowoczesną męskość i ponadczasową elegancję.

12 września 2025
Defender z przyczepą na haku
Prezentacja Partnera
Podróż Defenderem w Dolomity – test opon Yokohama Geolandar A/T G015

Sprawdź, jak Defender z oponami Yokohama Geolandar A/T G015 radzi sobie w podróży z Polski do Dolomitów – test w trasie i w terenie.

13 sierpnia 2025
Garagisti GP1 koncept
Garagisti / GP1
Garagisti GP1 to kolejne po GMA T.50 superauto z V12 i manualem

Więcej jest teraz supersamochodów V12 niż aut miejskich. Do tego grona zamierza dołączyć Garagisti.

11 sierpnia 2025
Lamborghini Temerario test torowy
Lamborghini / Temerario
Lamborghini Temerario - pełen ogień hybrydowym następcą Huracána

Temerario ma wysokoobrotowe V8 i trzy e-motory, ale czy technologia nie pozbawiła go duszy Lambo?

3 sierpnia 2025
Ariel Atom 4 test
Ariel / Atom
Ariel Atom 4 - brytyjska zabawka staje się lepsza i lepsza…

Może nie wygląda, ale to całkiem nowy Ariel Atom. Stanowi ogromny krok naprzód względem poprzednika.

15 września 2025
Ducati Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS – nowe sportowe motocykle w limitowanej serii, widok studyjny
Ducati
Ducati Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS: styl, osiągi i lekkość

Nowe Ducati V4 RS: Diavel i Multistrada w numerowanych seriach. Styl, lekkość i osiągi inspirowane MotoGP.

14 września 2025
Lotus Elise VHPK Analogue Automotive
Lotus / Elise
Lotus Elise z centralnym fotelem za ułamek ceny GMA T.50? Poprosimy!

Analogue Automotive prezentuje projekt na bazie Elise z podobnym podejściem do lekkości jak w GMA.

13 września 2025
Toyota GR Yaris Aero Performance
Toyota / Yaris GR
Toyota GR Yaris zyska pakiet Aero Performance. Niestety, nie u nas…

W Europie póki co nie zobaczymy GR Yarisa z dodatkowym pakietem aero. To opcja tylko na Japonię.

12 września 2025
BLEU DE CHANEL L’Exclusif
Perfumy
BLEU DE CHANEL L’Exclusif – zapach wolności i stylu

BLEU DE CHANEL L’Exclusif. Bursztynowo-drzewna kompozycja, która redefiniuje nowoczesną męskość i ponadczasową elegancję.

12 września 2025
Lamborghini Fenomeno premiera
Lamborghini / Fenomeno
Fenomeno uczy jak sprzedawać hipersamochody - mają być rzadkie i z V12

Najmocniejsze Lamborghini w historii! Fenomeno 2025 z V12 i hybrydą ma 1080 KM, osiąga 350 km/h i powstanie tylko 29 egzemplarzy.

12 września 2025
McLaren 750S JC96 – limitowana edycja w malowaniu LARK
McLaren / 750S
McLaren 750S JC96 – limitowana edycja upamiętniająca sukcesy McLarena F1 w Japonii

McLaren 750S JC96 – 61 egzemplarzy tylko dla Japonii. Limitowana edycja upamiętnia zwycięstwo McLarena F1 GTR w JGTC 1996.

11 września 2025
Toyota Gazoo Racing AE86
Toyota
Toyota wznowiła produkcję bloków silnika do kultowej Corolli AE86

Do katalogu części historycznych Toyoty dołączyły bloki i głowice do jednostki 4A-GE.

11 września 2025
Ferrari 849 Testarossa premiera
Ferrari / 849 Testarossa
Ferrari Testarossa powraca jako hybryda V8 o mocy 1050 KM

Lukę w gamie powstałą po wycofaniu linii SF90 Ferrari wypełnia nowym modelem 849 Testarossa.

10 września 2025
2026 Porsche 911 Turbo S 992.2
Porsche / 911 Turbo
Poznajcie nowe, zelektryfikowane Porsche 911 Turbo S o mocy 711 KM

Technologia T-Hybrid posłużyła Porsche do stworzenia najmocniejszego cywilnego 911 w historii.

8 września 2025
2026 BMW iX3 premiera
BMW / iX3
2026 BMW iX3 - era Neue Klasse rozpoczyna się od SUV-a

Niby to tylko kolejny elektryczny SUV, ale realnie iX3 to początek nowej strategii produktowej BMW.

5 września 2025
Mercedes klasy G Cabriolet
Mercedes / klasa G
Będzie nowy Mercedes klasy G Cabriolet, chociaż nikt go nie potrzebuje

Obecna klasa G w końcu zrzuca dach. Mercedes zapowiada nową odmianę Cabriolet.

5 września 2025