Nowa Alfa Romeo Junior łączy włoski charakter ze światem nowej mobilności. Dostępna jako elektryk lub hybryda – styl, technologia i emocje w jednym.
A45 jest dowodem na to, że Mercedes-AMG znalazł receptę nie tylko na szybkiego hatchbacka, ale również prawdziwie angażującego.
Mercedes A45S AMG kosztuje minimum 262 600 zł. To spora kwota jak za 5-drzwiowy samochód wielkości Forda Focusa, choć jednocześnie mniej niż trzeba wydać na inne auta o podobnych osiągach.
Standardowy samochód jest już nieźle wyposażony - ma komplet systemów bezpieczeństwa, felgi 19-calowe, sportowe fotele z czarną tapicerką, kierownicę wielofunkcyjną AMG pokrytą alcantarą i pełny system MBUX. Przyzwoicie, ale dopiero na liście opcji są naprawdę interesujące dodatki klasy premium.
Zacznijmy od pakietów, bo za nieco ponad 13 tys. zł można dostać zestaw Premium Plus, który dokłada bardzo dużo wartościowych funkcji, w tym oświetlenie Multibeam LED, nagłośnienie Burmester, dostęp bezkluczykowy, oświetlenie ambientowe, większy ekran dotykowy, podgrzewane fotele, pakiet parkowania i dach panoramiczny. Adaptacyjne amortyzatory to dodatkowy koszt niecałych 5 tys. złotych, ale efektowny, żółty lakier kosztuje już tylko tysiąc. Niewiele, bo za lakiery specjalne Designo Mercedes życzy sobie od 4,5 do ponad 9 tysięcy.
Jeśli chodzi o rywali to rynkowy byt A45S znacząco się utrudnił, od kiedy wyszło nowe Audi RS3, którego setup podwozia pozwala na o wiele więcej zabawy z mocą 5-cylindrowego silnika niż wcześniej. Inna sprawa, że podwozie poszło tak dużo do przodu, że silnik i skrzynia wydają się teraz przestarzałe i ociężałe. Odsyłamy do testu tego auta.
Wyjdźmy teraz z segmentu hothatchy, bo większość z nich jest o 50 tysięcy tańsza i 100 koni słabsza niż A45S. Poszukajmy aut o podobnej mocy i cenie, wśród pełnokrwistych samochodów sportowych.
W tym momencie segment małych i średnich coupe wygląda nadspodziewanie mocno. Jest Toyota Supra, BMW M240i, Alpine A110 czy Porsche 718 Cayman. Wszystkie z wyjątkiem Toyoty zaczynają się mniej więcej od 250 tys. zł, Supra od 210 tys. zł.
Moim zdaniem warto tu wyróżnić Alpine A110, bo w cenie A45S z paroma dodatkami można już myśleć o wersji S o mocy blisko 300 koni i naprawdę konkretnych osiągach. Dwudrzwiowe coupe to propozycja bardzo niepodobna do 5-drzwiowego hatchbacka, ale jeśli szukasz bardziej frajdy dla kierowcy, niż praktyczności kompakta, niewiele jest obecnie na rynku samochodów dorównujących A110S.
Nowa Alfa Romeo Junior łączy włoski charakter ze światem nowej mobilności. Dostępna jako elektryk lub hybryda – styl, technologia i emocje w jednym.
Andrzej Bargiel jako pierwszy w historii zjechał na nartach z Mount Everestu bez dodatkowego tlenu. W historycznej misji wspierał go Defender.
BLEU DE CHANEL L’Exclusif. Bursztynowo-drzewna kompozycja, która redefiniuje nowoczesną męskość i ponadczasową elegancję.
Sprawdź, jak Defender z oponami Yokohama Geolandar A/T G015 radzi sobie w podróży z Polski do Dolomitów – test w trasie i w terenie.
Studio Italdesign wkrótce zaprezentuje nowy projekt inspirowany kultowym japońskim supersamochodem.
Małgorzata Bańka i Leszek Możdżer zaprezentowali album „Będę drżała” w galerii Archicom Collection w Warszawie.
Mercedes chwali się własną wizją mobilności… w postaci steampunkowego konceptu rodem z filmu sci-fi.
Nowa Alfa Romeo Junior łączy włoski charakter ze światem nowej mobilności. Dostępna jako elektryk lub hybryda – styl, technologia i emocje w jednym.
Ferrari przedstawiło szczegóły nowej autorskiej platformy dedykowanej do samochodów elektrycznych.
Niemiecki Capricorn debiutuje na rynku hipersamochodów z 900-konnym 01 stworzonym wspólnie z Zagato.
Na szczyt oferty Aston Martina DB12 wskakuje nowy model S oferujący 700 KM i garść stylowych detali.
35 lat temu rynkiem supersamochodów wstrząsnęła Honda NSX. Po latach ponownie odkrywamy jej uroki.
W nowym elektrycznym Porsche Cayenne większą powierzchnię wnętrza pokrywają ekrany niż skóra.
Niezależnie czy to prototyp Toyoty czy Lexusa LFR, Japończycy nie zwalnia tempa rozwoju tego modelu.
Niemiecka inżynieria z włoskim designem i drzwiami “gullwing” - taki ma być hipersamochód od Zagato.
Andrzej Bargiel jako pierwszy w historii zjechał na nartach z Mount Everestu bez dodatkowego tlenu. W historycznej misji wspierał go Defender.