Zamów najnowsze wydanie magazynu EVO
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
A45 jest dowodem na to, że Mercedes-AMG znalazł receptę nie tylko na szybkiego hatchbacka, ale również prawdziwie angażującego.
Nieszczególnie zaskakujący jest fakt, że relatywnie mały, pędzony na wszystkie koła, ponad czterystukonny samochód jest w stanie szybko i ostro ruszać z miejsca. AMG podaje czas przyspieszenia do 100 km/h w 3,9 s, czyli o 0,3 s szybciej niż potrafi starsze A45. Prędkość maksymalna na większości rynków ograniczona jest elektronicznie do 250 km/h.
Sposób zachowania napędu jest ważniejszy niż same cyferki. Na drodze, gdzie z pełnego potencjału silnika korzystasz bardzo rzadko, ten samochód nie jest wcale lepszy niż tańsze, 306-konne AMG A35. Mniejsza moc oznacza jedynie, że jesteś w stanie częściej wcisnąć gaz do dechy.
Silnikowi A35 trudno odmówić potencjału czy charakteru, choć w bezpośrednim porównaniu bardziej ognisty silnik A45S robi wrażenie jakby ktoś podkręcił odpowiednie tony w starym wzmacniaczu lampowym. Reakcja na gaz jest świetna nawet na niskich obrotach, co pozwala na sprawne przyspieszenia przy małym obciążeniu silnika, a to dopiero początek. Gładko wchodzi na obroty, ale brzmi bardziej twardo niż w A35, choć w górnej partii obrotów silnik jest naprawdę mocny i zachęca do częstego korzystania z tego zakresu.
Upewnij się, że jesteś przynajmniej w trybie Sport+, bo wtedy do gry wchodzi strzelający i charczący wydech, choć dla niektórych może być wtedy trochę zbyt głośno w kabinie. Niezależnie od tego, wbijanie kolejnych biegów jest ekscytujące, a zmiany dokonywane przez skrzynię dwusprzęgłową są szybkie. Metalowe łopatki AMG mają satysfakcjonujące, mechaniczne kliknięcie.
Hamulce są więcej niż wystarczające, nawet przy wysokich prędkościach. Na początku skoku pedał jest odrobinę zbyt miękki, to mogłoby być poprawione (przy normalnym użytkowaniu za to, hamulec pracuje bardzo gładko), ale dalej jak to w AMG, siła hamowania i płynność są nie do przecenienia. Nie przeprowadzaliśmy jeszcze prawdziwych testów na torze, ale w jeździe drogowej nie da się przyłapać hamulców na osłabieniu wytracania prędkości po rozgrzaniu.
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
Podstawowy Mercedes-AMG GT 43 ma pod maską dwulitrowe serce o mocy 422 KM.
Elektryczny Taycan przeszedł kurację w dziale GT. Efekt to najmocniejsze seryjne Porsche w historii.
Już za tydzień Porsche pokaże flagową wersję Taycana, jakiej jeszcze nie było.
Mate Rimac wyraził swoje zastrzeżenia do zapowiadanych przez Elona Muska osiągów Tesli Roadster.
Elektryczne GranCabrio Folgore to pierwszy na rynku kabriolet segmentu GT z napędem bezemisyjnym.
Kariera Alfy Romeo Milano trwała kilka dni. Włoski rząd zmusił producenta do zmiany nazwy na Junior.
Torowy GMA T.50 oznaczony literą ‘s’ jest lżejszy, mocniejszy i ma lepsze aero niż model drogowy.
Zbliża się debiut najmocniejszej Corvette w historii - nowego ZR1 generacji C8.
Pagani wraz z Instituto Europeo di Design stworzyło wizję Zondy w roli hipersamochodu przyszłości.
Toyota GT86 zmieniła rynek sportowych coupe, a późniejsze GR86 doprowadziło tę formułę do perfekcji.
W nowym Plus Four Morgan poprawił podwozie i wnętrze, ale pozostawił legendarny design z lat 30.
Jeśli żegnać kultowe V10 Lamborghini to w takim stylu - limitowanym, torowym modelem opartym na STO.
Następna generacja modeli EV Neue Klasse od BMW będzie korzystać z baterii opracowanych w Chorwacji.
Stylowy i luksusowy Mercedes S63 Coupe to niedoceniane, choć świetne GT za dobre pieniądze.
Na rok modelowy 2024 Audi wprowadza do S3 poprawki układu napędowego i odświeżony design.
BMW zdecydowało, że nowe M5 Touring będzie sprzedawane także za oceanem.