Zamów najnowsze wydanie magazynu EVO
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
Czy Tesla Model 3 może być udanym substytutem typowego auta klasy premium? Wiele na to wskazuje, ale są pewne kompromisy.
Podczas gdy projekt wnętrza naprawdę odzwierciedla idee innowacyjności i technologicznego zaawansowania Tesli, tak wygląd zewnętrzny jest znacznie mniej udany. Wciąż nawiązuje do konceptu Modelu S stworzonego kiedyś przez Henrika Fiskera, ale Model 3 z kabiną wysuniętą do przodu i niskim przednim “nosem” wygląda trochę niezręcznie pod niektórymi kątami, a pod innymi wręcz dziwnie. Pod każdym kątem od prostego spojrzenia na przód, aż do 30 stopni w dowolną stronę rozległa przednia szyba i nisko schodzący przód wyglądają nieproporcjonalnie. Przód pozbawiony jakiegokolwiek designu poza reflektorami miał wyglądać czysto i schludnie, a wygląda po prostu na nudny i niedokończony.
Aby zamaskować ten nisko schodzący przód poprowadzono linię główną z boku, oraz linię okien, pod sporym kątem w kierunku tylnej części nadwozia. Z powodu tak dużej szyby tylnej przechodzącej w dach, klapa bagażnika otwiera się trochę jak w sedanie, więc sam bagażnik jest akceptowalnie duży, ale dostęp do niego utrudnia mały otwór. Oznaką braku doświadczenia Tesli może być fakt, że cała woda zgromadzona na tylnej klapie spływa po jej otwarciu prosto do bagażnika, ponieważ po prostu nie trafia w odpowiednie rynienki odprowadzające ją na zewnątrz. Inne przykłady to niepokojąco często skrzypiące drzwi, szwankujące karta do otwierania zamków (choć można zrobić to też aplikacją w telefonie), której działanie prowadzi do krótkiego ataku paniki związanego z pozostaniem w randomowym miejscu, a także parujące tylne lampy jakby w środku ktoś gotował wodę na herbatę.
Modernizacja przyniosła kilka subtelnych zmian w nadwoziu, takich jak nowe wzory felg i znacznie skuteczniejsze reflektory LED. Pomimo wieku projekt Modelu 3 wciąż wygląda jak powiew świeżego powietrza w konserwatywnej stawce samochodów. Jego w miarę rozsądna cena po części usprawiedliwia dyskusyjną jakość wykonania, która aż tak nie kłuje w oczy jak w kilkukrotnie droższym modelu X ze szparami w nadwoziu tak dużymi, że można włożyć dłoń, albo z drzwiami, które nie otworzą się jeśli akurat siąpi deszcz. Tesla ma wciąż przed sobą długą drogę do punktu, w którym użytkownicy ich aut będą pewni co do ich długowieczności. Na razie udało się zbudować model biznesowy na tyle dobry, by z czasem nabrać doświadczenia i eliminować po kolei wszystkie problemy.
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
Podstawowy Mercedes-AMG GT 43 ma pod maską dwulitrowe serce o mocy 422 KM.
Elektryczny Taycan przeszedł kurację w dziale GT. Efekt to najmocniejsze seryjne Porsche w historii.
Już za tydzień Porsche pokaże flagową wersję Taycana, jakiej jeszcze nie było.
Mate Rimac wyraził swoje zastrzeżenia do zapowiadanych przez Elona Muska osiągów Tesli Roadster.
Jeździmy najnowszym DB12 Volante, którego misją jest przywrócić Aston Martina na właściwe tory.
Elektryczne GranCabrio Folgore to pierwszy na rynku kabriolet segmentu GT z napędem bezemisyjnym.
Kariera Alfy Romeo Milano trwała kilka dni. Włoski rząd zmusił producenta do zmiany nazwy na Junior.
Torowy GMA T.50 oznaczony literą ‘s’ jest lżejszy, mocniejszy i ma lepsze aero niż model drogowy.
Zbliża się debiut najmocniejszej Corvette w historii - nowego ZR1 generacji C8.
Pagani wraz z Instituto Europeo di Design stworzyło wizję Zondy w roli hipersamochodu przyszłości.
Toyota GT86 zmieniła rynek sportowych coupe, a późniejsze GR86 doprowadziło tę formułę do perfekcji.
W nowym Plus Four Morgan poprawił podwozie i wnętrze, ale pozostawił legendarny design z lat 30.
Jeśli żegnać kultowe V10 Lamborghini to w takim stylu - limitowanym, torowym modelem opartym na STO.
Następna generacja modeli EV Neue Klasse od BMW będzie korzystać z baterii opracowanych w Chorwacji.
Stylowy i luksusowy Mercedes S63 Coupe to niedoceniane, choć świetne GT za dobre pieniądze.
Na rok modelowy 2024 Audi wprowadza do S3 poprawki układu napędowego i odświeżony design.