BLEU DE CHANEL L’Exclusif. Bursztynowo-drzewna kompozycja, która redefiniuje nowoczesną męskość i ponadczasową elegancję.
Czy Tesla Model 3 może być udanym substytutem typowego auta klasy premium? Wiele na to wskazuje, ale są pewne kompromisy.
Bez tradycyjnego silnika charakterystyka techniczna Modelu 3 jest dość prosta. Samochód jest zbudowany na tej samej platformie, która wcześniej posłużyła do stworzenia Modelu S. Akumulatory są zgrupowane między osiami, w podłodze pod kabiną jako jeden, wielki, płaski element. Wszystkie wersje mają napędzaną tylną oś, bo domyślnie silnik wraz z przeniesieniem napędu znajduje się na tylnej osi, dokładnie pośrodku. Od wersji Long Range Tesla ma także drugi motor na przedniej osi, który poprawia osiągi i trakcję. Przy obu osiach zawieszenie jest klasyfikowane jako wielowahaczowe, ale różni się od typowych układów dzięki odmiennym wymaganiom technicznym stawianym przez elektryczny układ napędowy.
Moc układu dla każdej wersji jest inna, a podstawowy model z napędem na jedną oś ma 285 KM. Z silnika na koła trafia poprzez układ typu direct-drive, czyli bez tradycyjnej skrzyni biegów. Model Long Range dokłada do tego drugi motor elektryczny, dzięki któremu osiąga sumaryczną moc 410 KM, co jest istotną częścią, ponieważ silniki wytwarzają różne krzywe mocy w całym zakresie obrotów (tak, samochody elektryczne też to mają), ale dla uproszczenia powiem, że moc sumowana wprost jest wystarczająco precyzyjna, by się nią posługiwać. Tesla Model 3 Performance ma również dwa silniki, ale już razem 480 KM i mnóstwo unikalnego oprogramowania, dzięki któremu jest w stanie robić rakietowe przyspieszenia.
Tesla nie posiada przekładni z kilkoma biegami jaką ma np. Porsche Taycan, ale amerykańskie korzenie Tesli oznaczają, że dostosowanie auta do podróżowania z wysoką prędkością jak to zrobiło Porsche nie było najważniejszym priorytetem w procesie projektowania auta. Tryb “Track” jest specyficzny dla Modelu 3 Performance. Wybiera się go bez fanfar, z jednym tylko zastrzeżeniem na ekranie, które należy zamknąć, zanim zacznie działać. W normalnym języku motoryzacyjnym brzmi to jak wyłączenie ESP, ale tutaj znaczy o wiele, wiele więcej.
Nie tylko akumulatory i motory nastawiają się na maksymalny wysiłek, ale zmienia się też sposób gospodarowania energią cieplną, gdy dwa układy chłodzenia baterii Modelu 3 zaczynają pracować pełną parą (nawet jeszcze przed rozgrzaniem baterii), gdyż ciepło jest wielkim wrogiem napędu elektrycznego. Inżynierowie, z którymi rozmawialiśmy zapewniali, że Model 3 Performance może znakomicie radzić sobie na track-dayu przez całą poranną sesję bez jakiejkolwiek straty mocy, a bateria powinna wytrzymać mniej więcej do obiadu. Potem ładowanie w czasie, gdy ty czekasz na swoje zapiekanki i można na uzupełnionej baterii przejeździć całą sesję popołudniową. Jednak znacznie bardziej interesujące jest to, co tryb Track robi z dynamiką Modelu 3. Model 3 nie został pomyślany jako maszyna sportowa, ale pod koniec jego rozwoju Elon Musk zarządził, że powinien być szybszy na torze niż BMW M3, i w tym momencie inżynier podniósł rękę i wyznał, że pracował nad czymś, co może w tym pomóc…
BLEU DE CHANEL L’Exclusif. Bursztynowo-drzewna kompozycja, która redefiniuje nowoczesną męskość i ponadczasową elegancję.
Sprawdź, jak Defender z oponami Yokohama Geolandar A/T G015 radzi sobie w podróży z Polski do Dolomitów – test w trasie i w terenie.
Więcej jest teraz supersamochodów V12 niż aut miejskich. Do tego grona zamierza dołączyć Garagisti.
Temerario ma wysokoobrotowe V8 i trzy e-motory, ale czy technologia nie pozbawiła go duszy Lambo?
Porsche testuje poszerzony i wyposażony w ogromne skrzydło prototyp Tacyana. Pytanie tylko po co?
Może nie wygląda, ale to całkiem nowy Ariel Atom. Stanowi ogromny krok naprzód względem poprzednika.
Nowe Ducati V4 RS: Diavel i Multistrada w numerowanych seriach. Styl, lekkość i osiągi inspirowane MotoGP.
Analogue Automotive prezentuje projekt na bazie Elise z podobnym podejściem do lekkości jak w GMA.
W Europie póki co nie zobaczymy GR Yarisa z dodatkowym pakietem aero. To opcja tylko na Japonię.
BLEU DE CHANEL L’Exclusif. Bursztynowo-drzewna kompozycja, która redefiniuje nowoczesną męskość i ponadczasową elegancję.
Najmocniejsze Lamborghini w historii! Fenomeno 2025 z V12 i hybrydą ma 1080 KM, osiąga 350 km/h i powstanie tylko 29 egzemplarzy.
McLaren 750S JC96 – 61 egzemplarzy tylko dla Japonii. Limitowana edycja upamiętnia zwycięstwo McLarena F1 GTR w JGTC 1996.
Do katalogu części historycznych Toyoty dołączyły bloki i głowice do jednostki 4A-GE.
Lukę w gamie powstałą po wycofaniu linii SF90 Ferrari wypełnia nowym modelem 849 Testarossa.
Technologia T-Hybrid posłużyła Porsche do stworzenia najmocniejszego cywilnego 911 w historii.
Niby to tylko kolejny elektryczny SUV, ale realnie iX3 to początek nowej strategii produktowej BMW.