Motocykl i rower Ducati oraz Lamborghini Huracán Sterrato na okładce szesnastego wydania EVO mówią, że wiosna jest za rogiem!
Sportowe Subaru ma wspaniałe, angażujące podwozie, ale dychawiczny silnik i słabe opony stoją na przeszkodzie do wielkiego sukcesu.
Charakterystyka BRZ promuje technikę jazdy i przyjemność obcowania z mechaniką przy niskich prędkościach zamiast nadzwyczajnego tempa. Dreszczyk emocji zapewnia fakt, że to nie jest zbyt cichy samochód - dźwięki pracujących mechanizmów i opon cały czas docierają do świadomości kierowcy. Można nawet usłyszeć, jak wałek główny w skrzyni biegów chrzęści z dala od silnika na biegu jałowym.
Subaru jest przy tym dość twarde i tylko komfortowy fotel pozwalający wybrać optymalną pozycję za kierownicą nieco łagodzi odczucie bezkompromisowej jazdy. Ten brak komfortu i prostactwo zawieszenia jest wynagrodzone przez dokładną wiedzę co robi każde z kół podczas procesu prowadzenia. W sportowym samochodzie o wiele ważniejsza jest zabawa i nauka szybkiej jazdy oraz docieranie się z samochodem, niż czysty komfort jazdy.
Subaru jest dość lekkie, przez co większe wyboje potrafią wytrącić go z obranego toru jazdy. Nie przeszkadza to za bardzo, bo samochód jest dość mały i wąski, przez co zazwyczaj jest mnóstwo miejsca na drodze, żeby unikać takich sytuacji. Brak nadmiernej masy powoduje, że kontrola nad samochodem jest świetna. Niezależnie jak szybko jedziesz po najbardziej zdradliwych garbach nadwozie reaguje tylko z minimalnym zachwianiem.
Od roku modelowego 2017 Subaru zmieniło amortyzatory, żeby zredukować przechyły nadwozia w zakrętach, ale zmiana ta jest na tyle mała, że w większości sytuacji BRZ nie daje tego po sobie poznać. Na drodze nie ma nawet śladu podsterowności, bo każdy ruch kierownicy powoduje chęć do obrócenia samochodu. Ten celowy i trwały efekt jest całkiem imponujący, ale w końcu zaczyna irytować, bo Subaru ograniczyło przyczepność tylnej osi głównie za sprawą cienkich, energooszczędnych opon.
Jedyny moment pewnego poruszania się samochodu po drodze to moment tuż po wejściu w zakręt, bo układ kierowniczy kieruje przód dokładnie tam, gdzie chcesz. Wtedy masz nadzieję, że przyczepność się nagle nie skończy, i zazwyczaj tak jest, ale ta jedna chwila niepewności jest niepokojąca i sprzeczna z całą resztą charakteru tego auta.
To wada, która wedle naszej wiedzy może być poprawiona zmianą opon Michelin Primacy na coś bardziej odpowiedniego. Wiemy o co chodziło Subaru kiedy tworzyli tę specyfikację, ale to co wypada korzystnie przy wściekaniu się na opuszczonym parkingu, obraca się przeciw kierowcy w dziedzinie precyzji, zwłaszcza na śliskiej i mokrej nawierzchni. Lepsze opony nie zabiją niezwykłej podatności auta, ale powinny pozwolić osiągnąć większą przewidywalność jego zachowania.
Motocykl i rower Ducati oraz Lamborghini Huracán Sterrato na okładce szesnastego wydania EVO mówią, że wiosna jest za rogiem!
Niekończące się magiczne lasy, dzika przyroda, puste drogi, miejsca, do których nie dotarła cywilizacja - czas na weekendowy wypad samochodem!
Nowa linia na sezon 2025 ponownie przesuwa granice zarówno pod względem technologii, jak i emocji
Myślisz o wyposażeniu swojego samochodu sportowego w komplet najlepszych opon?
Pagani pozbawiło swój klejnot koronny dachu i dodało opcję manualnej skrzyni. Hipersamochód idealny?
Podkręcony silnik Hondy Type R wystarcza, aby nowy Atom 4RR miał więcej mocy niż potężny Atom V8.
Tylko pozornie model ten jest elektryczną wersją udanego HR-V.
Przywiązani do klasycznego furgonu z Niemiec mogą nie znaleźć wspólnego języka z T7. I nie chodzi tu o to, co oferuje.
DBX nie miał dobrych początków, ale zdaje się, że wkracza na odpowiednią ścieżkę.
Debiutuje poliftowe Porsche 911 992 w wersji AWD oraz z nadwoziem Targa.
Nowa nazwa, odświeżony design i wnętrze - Ferrari Amalfi ma być nowym bazowym GT w miejsce Romy.
Pojawiają się przesłanki, że Lamborghini pracuje nad limitowanym hipersamochodem o nazwie Fenomeno.
Elektryczne super-GT o mocy 1000 KM wyznaczy kierunek rozwoju Jaguara. Na razie trwają testy.
Odwiedziliśmy Amerykę, aby przejechać kilka testowych kilometrów w pocisku o mocy 2059 KM.
Innowacyjna technologia silników i rewolucyjne baterie to główne cechy konceptu czterodrzwiowego AMG.
Większa moc i niższa masa sprawiają, że Sadair’s Spear to hardkorowa wersja Koenigsegga Jesko.