Zamów najnowsze wydanie magazynu EVO
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
Sportowe Subaru ma wspaniałe, angażujące podwozie, ale dychawiczny silnik i słabe opony stoją na przeszkodzie do wielkiego sukcesu.
Obecnie na polskim rynku Subaru BRZ można kupić tylko jako używane, choć ceny raczej nie zachęcają. Egzemplarze z najmniejszymi przebiegami kosztują nawet po 120 tys. zł - to tyle, ile mniej więcej trzeba było zapłacić w salonie wkrótce po wejściu auta na rynek w 2012 roku. Jedyny fabrycznie nowy egzemplarz jaki zdołałem znaleźć w ogłoszeniach pochodzi z 2020 roku i kosztuje 172 900 zł. To sporo, ale pewnie w końcu znajdzie nabywcę, który doceni fakt, że jest to Final Edition na zakończenie produkcji.
Nawet gdy Subaru BRZ i Toyota GT86 był nowe, ich cena wiecznie się wahała, bo zależała głównie od zmian cen walut. To sprawiło, że pod koniec produkcji producent zaczął oferować uboższe wersje, by utrzymać ceny na rozsądnym poziomie.
Mimo to zazwyczaj BRZ są dobrze wyposażone. W dziedzinie mechaniki standardem jest dyferencjał o ograniczonym poślizgu. Pozostałe ważne elementy z wyposażenia to oświetlenie LED, 7-calowy ekran dotykowy z nawigacją, dostęp bezkluczykowy, podgrzewane siedzenia, klimatyzacja automatyczna i wiele innych. Pakiet zawiera główne elementy jakich można oczekiwać na tym poziomie cenowym i warto wziąć pod uwagę, że Subaru nie dzieli podzespołów z żadnym popularnym autem, co na pewno pomogłoby ograniczyć koszty i dać większe możliwości.
Największym rywalem BRZ jest bliźniacza Toyota GT86. To właściwie to samo, bo mają identyczne silniki i nadwozia różniące się tylko detalami i znaczkami. Wybór pomiędzy nimi ogranicza się do tego którą markę wolisz, albo który samochód znajdziesz w lepszym stanie/lepszej cenie. GT86 o wiele częściej można spotkać w ogłoszeniach, więc może być ważne kryterium dostępności. Też z tego powodu Toyota powinna być tańsza, ale może być gorzej wyposażona.
Ciężko już znaleźć równorzędnych rywali dla tego auta. Fiat/Abarth 124 Spider zniknął z rynku i nigdy nie sprzedawał się zbyt dobrze. Jest nadal dostępna w salonach Mazda MX-5. To jedyne małe, sportowe auto z tylnym napędem na tej półce cenowej i tylko BMW 220i w najbardziej ubogich wariantach można jeszcze rozważać jako potencjalną alternatywę.
W tym towarzystwie Mazda jest prawdziwie lekkim i mocnym wozem, choć jej silnik ma mniej koni mechanicznych niż Subaru. Dostępna jako pełny roadster i jako RF (targa) MX-5 z manualną skrzynią biegów w wersji SkyPassion kosztuje od 133 900 zł.
W tej cenie można już szukać nowego lub lekko używanego hothatcha. Wśród najbardziej polecanych wymieniamy zawsze klasowego prymusa jakim jest Honda Civic Type R. Nie ma może sylwetki jak typowy sportowiec od Subaru, ale osiągami daleko przewyższa BRZ, MX-5 i pozostałe małe roadstery. Nie ma oczywiście napędu na tył, ale Honda z przedniego napędu wycisnęła naprawdę wszystko.
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
Podstawowy Mercedes-AMG GT 43 ma pod maską dwulitrowe serce o mocy 422 KM.
Elektryczny Taycan przeszedł kurację w dziale GT. Efekt to najmocniejsze seryjne Porsche w historii.
Już za tydzień Porsche pokaże flagową wersję Taycana, jakiej jeszcze nie było.
Mate Rimac wyraził swoje zastrzeżenia do zapowiadanych przez Elona Muska osiągów Tesli Roadster.
Jeszcze w tym roku w salonach Lamborghini zawita Urus SE z napędem plug-in o mocy 800 KM.
Po latach zapowiedzi wreszcie jest - klasa G z napędem elektrycznym w swojej finalnej formie.
Seria 4 w wersji Gran Coupe oraz elektryczne i4 przeszły niewielkie odświeżenie designu i wnętrza.
Najtańsze BMW i4 ma mniejszą baterię, mniej mocy i kosztuje 259 tysięcy. Czy warto go wybrać?
Koncern JLR opublikował zdjęcia z testów pierwszego w historii elektrycznego Range Rovera.
Od roku modelowego 2024 Aston Martin DBX dostanie nowe wnętrze inspirowane nowym Vantage.
Najlepsze rzeczy z Cayenne Turbo GT poprzedniej generacji znalazły drugie życie w nowym Cayenne GTS.
Mercedes-AMG dodał flagowe coupe GT do gamy modeli z napędem hybrydowym E-Performance.
Jeździmy najnowszym DB12 Volante, którego misją jest przywrócić Aston Martina na właściwe tory.
Elektryczne GranCabrio Folgore to pierwszy na rynku kabriolet segmentu GT z napędem bezemisyjnym.
Kariera Alfy Romeo Milano trwała kilka dni. Włoski rząd zmusił producenta do zmiany nazwy na Junior.
Torowy GMA T.50 oznaczony literą ‘s’ jest lżejszy, mocniejszy i ma lepsze aero niż model drogowy.