BLEU DE CHANEL L’Exclusif. Bursztynowo-drzewna kompozycja, która redefiniuje nowoczesną męskość i ponadczasową elegancję.
Charyzma, styl, technika, radość z jazdy - to wszystko sprawia, że LC500 przewyższa droższych rywali.
Lexus LC coupe jest dostępny z dwoma rodzajami napędu, które mają zupełnie inny charakter. Bardziej przyziemną i tańszą opcją jest LC500h, którego nazwa już podpowiada, że mamy do czynienia z hybrydą. Nie jest to jednak potwór w stylu Porsche Turbo S E-Hybrid, a raczej mocna wersja spokojnego napędu hybrydowego typowego dla Toyoty. Napęd opiera się na silniku wolnossącym 3.5 V6 z dodatkowym, małym motorem elektrycznym zasilanym z baterii litowo-jonowej. Nie ma tu możliwości ładowania baterii z gniazdka i dłuższej jazdy na samym prądzie. Motor elektryczny jest raczej dostawką do spalinowego, i tylko w kluczowych momentach dokłada coś od siebie.
Skrzynia biegów też jest raczej nietypowa jak na ten segment, bo jest to specjalnie opracowana przekładnia CVT. Zamiast zrobić bezstopniowy automat w klasycznym stylu, z jednym paskiem i stale zmieniającym się przełożeniem Lexus ma coś w rodzaju trzech małych skrzyń CVT (każda z trzema stopniami) w jednym systemie. Taki skomplikowany układ ma symulować klasyczny automat o krótkich, ostrych przełożeniach. Do tych dziewięciu wirtualnych przełożeń dołożono jeszcze jeden niezależny “bieg”, dzięki któremu liczba przełożeń w teorii wynosi 10. Działanie takiej skrzyni odczuwa się podobnie jak klasycznego automatu obsługiwanego łopatkami.
Drugi układ napędowy jest o wiele bardziej konwencjonalny, bo pracuje tu 5-litrowy silnik V8 w zestawie z 10-stopniowym, jednosprzęgłowym automatem z konwerterem momentu obrotowego. To ten sam silnik konstrukcji Yamahy, który można znaleźć w aktualnym Lexusie RC F, a przy tym swoiste dzieło sztuki - świetnie brzmiący, mocny i charyzmatyczny motor, który totalnie definiuje charakter LC.
Hybrydowe LC500h nie jest złym autem, ale trzeba je klasyfikować jako jedno ze spokojniejszych GT na rynku. Z jednostką V8 charakter auta całkowicie się zmienia. Skrzynia biegów pracuje ostro, a po włączeniu trybu Sport rzadko się myli. W każdym innym przypadku do działania skrzyni wkrada się niezdecydowanie typowe dla automatów o tak dużej liczbie przełożeń.
Modernizacja na rok modelowy 2021 przyniosła delikatne poprawki w zestrojeniu podwozia Lexusa LC. Dolne wahacze przedniego zawieszenia wykonano z kutego aluminium, a sprężyny i stabilizator są lżejsze. Te zmiany miały zmniejszyć masę nieresorowaną na przedniej osi i udało się uciąć aż 10 kg. Wraz ze sztywniejszym stabilizatorem i nowymi, nieznacznie twardszymi sprężynami, samochód prowadzi się wyraźnie lepiej.
BLEU DE CHANEL L’Exclusif. Bursztynowo-drzewna kompozycja, która redefiniuje nowoczesną męskość i ponadczasową elegancję.
Sprawdź, jak Defender z oponami Yokohama Geolandar A/T G015 radzi sobie w podróży z Polski do Dolomitów – test w trasie i w terenie.
Więcej jest teraz supersamochodów V12 niż aut miejskich. Do tego grona zamierza dołączyć Garagisti.
Temerario ma wysokoobrotowe V8 i trzy e-motory, ale czy technologia nie pozbawiła go duszy Lambo?
Może nie wygląda, ale to całkiem nowy Ariel Atom. Stanowi ogromny krok naprzód względem poprzednika.
Nowe Ducati V4 RS: Diavel i Multistrada w numerowanych seriach. Styl, lekkość i osiągi inspirowane MotoGP.
Analogue Automotive prezentuje projekt na bazie Elise z podobnym podejściem do lekkości jak w GMA.
W Europie póki co nie zobaczymy GR Yarisa z dodatkowym pakietem aero. To opcja tylko na Japonię.
BLEU DE CHANEL L’Exclusif. Bursztynowo-drzewna kompozycja, która redefiniuje nowoczesną męskość i ponadczasową elegancję.
Najmocniejsze Lamborghini w historii! Fenomeno 2025 z V12 i hybrydą ma 1080 KM, osiąga 350 km/h i powstanie tylko 29 egzemplarzy.
McLaren 750S JC96 – 61 egzemplarzy tylko dla Japonii. Limitowana edycja upamiętnia zwycięstwo McLarena F1 GTR w JGTC 1996.
Do katalogu części historycznych Toyoty dołączyły bloki i głowice do jednostki 4A-GE.
Lukę w gamie powstałą po wycofaniu linii SF90 Ferrari wypełnia nowym modelem 849 Testarossa.
Technologia T-Hybrid posłużyła Porsche do stworzenia najmocniejszego cywilnego 911 w historii.
Niby to tylko kolejny elektryczny SUV, ale realnie iX3 to początek nowej strategii produktowej BMW.
Obecna klasa G w końcu zrzuca dach. Mercedes zapowiada nową odmianę Cabriolet.