Ośmiu polskich kierowców Forch Racing by Atlas Ward staje do walki o dominację w niemieckiej serii wyścigowej.
Spectre - pierwszy w pełni elektryczny Rolls-Royce - zwiastuje koniec epoki spalinowych V12 w RR.
W momencie gdy długi i żmudny proces rozwojowy dobiega końca Rolls-Royce zdecydował się oficjalnie zaprezentować Spectre - swój pierwszy w pełni elektryczny model. To czteromiejscowe, duże coupe zwiastuje początek transformacji Rolls-Royce’a w markę produkującą wyłącznie samochody bezemisyjne, co powinno nastąpić w 2030 roku. Do tego czasu w ofercie brytyjskiej marki równolegle będą oferowane modele spalinowe i elektryczne.
Ostatnia faza testów Spectre powinna zakończyć się w drugim kwartale 2023 roku, więc pierwsze egzemplarze dla klientów zjadą z linii produkcyjnej pod koniec przyszłego roku. Ceny tego modelu będą gdzieś pomiędzy Cullinanem, a Phantomem, więc nie należy oczekiwać poziomu niższego niż 300 tysięcy funtów (1,65 mln złotych) bez podatków.
Sylwetka Spectre na pierwszy rzut oka mocno przypomina Wraitha, ale twórcy czerpali inspirację także z majestatycznego Phantoma Coupe. Z przodu najbardziej nieoczywistym akcentem są reflektory rozdzielone na dwie części, z kolei kształt tyłu to ukłon w stronę unikalnego projektu specjalnego o nazwie Rolls-Royce Boat Tail z 2021 roku. Tradycyjny grill “Panteon” pozostał na swoim miejscu, a do jego podświetlenia po zmroku przewidziano 22 diody LED.
Nowością w Spectre są 23-calowe koła w nietypowym wzorze oraz małe, pionowe tylne lampy. Choć na pierwszy rzut oka tego nie widać, RR pracował nad optymalizacją aerodynamiki między innymi poprzez kształt grilla i stojącej na nim figurki Spirit of Ecstasy. Współczynnik oporu aerodynamicznego wynoszący zaledwie 0,25 to najlepszy wynik w historii Rolls-Royce’a, ale wciąż trochę brakuje do topowych pod tym względem modeli - Mercedesa EQS i Lucid Air (0,2 Cx).
Pod gładkimi liniami karoserii skrywa się aluminiowa rama przestrzenna, a napęd zapożyczono z nowego BMW i7. Integracja akumulatora z konstrukcją ramy i zastosowanie tłoczonych profili aluminiowych sprawia, że Spectre jest o 30% sztywniejszy niż jakikolwiek inny Rolls-Royce. Przewody klimatyzacji i okablowanie poprowadzono w wąskiej przestrzeni między podłogą, a bateriami, więc Spectre ma idealnie gładki spód, a przy tym jest lepiej wyciszony i oferuje dość niską pozycję za kierownicą.
Program rozwojowy tego auta jeszcze się nie zakończył, więc nie podano danych na temat zasięgu, ale nieoficjalnie Spectre ma pokonywać 525 km - nieco mniej niż BMW i7 (625 km), ale więcej niż maksymalne 482 km w Porsche Taycan. Moc silników wynosi 576 KM, a moment obrotowy 900 Nm, dzięki czemu ważący prawie 3 tony (2975 kg) Spectre jest w stanie osiągnąć 100 km/h w 4,5 s.
Spectre dostał to samo zawieszenie Planar, które debiutowało w najnowszej limuzynie Ghost. Innowacyjność tego systemu polega na możliwości całkowitego odłączenia stabilizatorów na prostych odcinkach, aby każde koło mogło całkowicie niezależnie tłumić nierówności. W momencie rozpoczęcia skrętu stabilizatory ponownie zaczynają wykonywać swoją pracę, a amortyzatory usztywniają się w czasie rzeczywistym. 18 czujników stale monitoruje cztery skrętne koła, hamulce, napęd i zawieszenie, aby zapewnić najbardziej wyrafinowany komfort jazdy.
Obok znanych już z RR udogodnień takich jak podsufitka Starlight oraz podświetlany panel dekoracyjny po stronie pasażera Spectre oferuje także drzwi Starlight wykończone nowym rodzajem drewna Canadel. Fotele stworzono specjalnie z myślą o późniejszych opcjach personalizacji, a system multimedialny SPIRIT po modernizacji będzie wyposażony w szereg funkcji zdalnych.
Znamy już wygląd Rolls-Royce’a Spectre, ale proces rozwojowy jeszcze trwa, więc gotowy samochód zobaczymy dopiero w połowie przyszłego roku. Na polskim rynku należy oczekiwać cennika zaczynającego się od kwot w okolicach 1,9-2 mln złotych.
Ośmiu polskich kierowców Forch Racing by Atlas Ward staje do walki o dominację w niemieckiej serii wyścigowej.
Od przeszło 100 lat światy aut i motocykli romansują ze sobą. Ducati z Bentleyem spotykają się po raz pierwszy.
To pierwszy raz, kiedy na okładce gości nie tylko samochód! O co chodzi w zestawieniu auta i motocykla?
Zapraszamy w okolice Gór Świętokrzyskich, jednego z najstarszych pasm górskich w Europie.
Jaguar pracuje nad rywalem dla Porsche Taycan - mamy pierwsze zdjęcie konceptu tego auta.
Aston Martin wreszcie pokazał kosmiczne osiągi Valkyrie. Samochód ten pobił rekord toru Silverstone.
W 2025 roku Mercedes powraca do Le Mans z AMG GT dostosowanym do wymogów klasy LMGT3.
Singer i Alfaholics zbyt oklepane? Oto doładowany Jaguar XJS V12 o mocy 670 KM z manualną skrzynią.
Final Five to ostatnia seria F22 i pożegnanie z silnikami Audi. W tle już czeka nowy hipersamochód.
Nadchodzące BMW serii 3 z rodziny Neue Klasse otrzyma napędy spalinowe, hybrydowe i elektryczne.
Roma, najmniejsze GT Ferrari, zostanie zastąpiona nowym modelem w 2025 roku. Prototypy już jeżdżą.
Podobnie jak Veyron i Chiron, ostatnie Bugatti z W16 żegna się niebagatelnym rekordem prędkości.
Ośmiu polskich kierowców Forch Racing by Atlas Ward staje do walki o dominację w niemieckiej serii wyścigowej.
Taycan GTS jest lżejszy niż M5 i niemal tak samo mocny. Możesz go mieć także w wersji Sport Turismo.
CSR Twenty to limitowana wersja Seven stworzona do jazdy przede wszystkim po drogach publicznych.
Alpine przechodzi na elektryczność i zaczyna od hatchbacka A290. Czy model ten ma DNA Alpine?